Jeśli mogę doradzić kobietom rozpoczynającym przygodę z bieganiem to powtórzę się za wieloma poprzednikami ,aby przede wszystkim
biegać w butach biegowych.Na piance ,żelu i innych amortyzacjach w zależności od firm butów.
Ale uwierzcie mi Drogie Panie,że buty do aerobicu, do kosza,halówki,buty na płaskiej podeszwie, (tzw.old-school które używa się na deskorolki,bardzo popularne wśród młodzieży)stare buty sportowe "z szafy" nie nadają się do biegania i nie ma co o tym dyskutować!!!Takie są fakty.
Bo jak widzę ludzi (kobiety też) na maratonie czy półmaratonie którzy biegną w halówka lub butach z CCC, to współczuję im że nie mieli obok siebie jakiejś przyjaznej duszy biegowej,która poinformowała o podstawowym sprzęcie do biegania - BUTACH!!
Dziwię się że ludzie "zabierając" się do nowych rzeczy nie wyposażają się w wiedzę tylko idą na żywioł.Przecież wystarczy wpisać w wyszukiwarkę pytanie o buty biegowe i wątków jest naprawdę dużo. Tylko nie bierzcie przykładu z "bosego biegacza" który bierze udział w wielu biegach masowych(biega na boso), bo to temat na nowy wątek
Zapytacie dlaczego tak o tym marudzę i tak namawiam do butów biegowych?
Po pierwsze przez brak amortyzacji można się bardzo szybko nabawić
mikro urazów,
które szybko przerodzą się w kontuzję.Spadnie przez to motywacja lub możecie się też zniechęcić do biegania.Bo bieganie z bólem nie jest niczym przyjemnym
No i niestety szukając butów biegowych warto poświęcić na to więcej czasu, bo kolejne 1000km(średnio na rok dla przeciętnie biegających) warto biegać w wygodnym i dopasowanym do swojej stopy bucie.Warto iść z biegaczem/biegaczką która doradzi lub znajomą i niestety często sprzedawcy wciskają buty,wychwalając je pod niebiosa,bo mają płacone za sprzedaż i dostają za to prowizje(oczywiście nie wszędzie,ale bądźcie czujni

)
Kupujcie buty wieczorem,bo wtedy stopa jest po całym dniu "większa" czyli podobnie jak przy bieganiu,rano stopa może być mniejsza o ok. pół numera i potem prze bieganiu buty cisną, robią się odciski, obtarcia a na dłuższych biegach schodzą paznokcie(najpierw są czarne a później schodzą)
Ostatnia sprawa.Buty które są odpowiednie dla jednego biegacza nie zawsze mogą być odpowiednie dla Ciebie.To kwestia różnych stóp,szerokości śródstopia, pronacji ,supinacji itd.
Stopy kobiet różnią się od stóp mężczyzn ,podobnie jak budowa ciała kobiety i mężczyzn
Poza tym dużo stóp kobiecych jest pronatorem (czyli przy uderzeniu stopy o podłoży staw skokowy idzie do wewnątrz,do środka) i tu polecane są buty stabilizujące, posiadające tzw."szara strefę" (na piankach po wewnętrznej stronie buta jest taka szara pianka,która w zależności od firm różnie się nazywa i ma inną gęstość)-te buty są często droższe od modeli neutralnych,ale warto dopłacić np.100zł naprawdę nie ma co oszczędzać na wygodzie.
Przekonali się o tym niektórzy z moich znajomych,którzy biegali w tzw."wygodnych butach" przez 3 lata, a teraz wydają wielokrotność ceny buta na ortopedów, rehabilitację,leczenie... no i mają przerwę przymusową w treningach
W razie pytań służę pomocą
Pozdrawiam biegaczki
