Moderator: infernal
Dziękijacdzi pisze:Jestes niezwykle zdyscyplinowana, pilna w przygotowaniach do Maratonu w Krakowie. Tak trzymaj! (to innych mobilizuje)
. Mnie motywuje ten blog.Coś tam mam, ale żadnych rewelacji.Moniś pisze:Czy masz już przebranie na bieg sylwestrowy?
Jak się okazuje, Szymona nie było, wiec nie było szans na znalezienie go. A ja, pomimo że przebranie miałam niezbyt wyszukane, to jednak wyglądałam nieco inaczej niż na zdjęciuFladra pisze: Choć przyznam, że rozgladałam się za Tobą i SSokolowem (macie zdjęcia w Avatarkach)
.
ale piękne przebranie... !
... pozdrawiam .. Alexia, super przebranko, według mnie jedno z ciekawszychAlexia pisze:Przebranie innym nie dorównywało, ale fajnie się czułam. Gdyby nie ogon, który troszkę przeszkadzał, to bym nie czuła, że coś inaczej wyglądam.
. Nawet się uśmiechałam do współbiegaczy, ale potem pomyślałam, że to troszkę nie wypada. " 
Ten motyl siedział sobie na kamieniach i ruszał skrzydłami. Z dziesięć zdjęć zrobiłam, zanim udało mi się złapać go z rozłożonymi. Niestety pewnie nie przeżyje, bo od dziś ma tam padać śnieg. Szkoda.Moniś pisze:A ten motyl w strumieniu/styczniu to chyba złudzenie? Żywy był czy dobrze zakonserwowany w lodzie?
Ale jak już z kimś piję alkohol, to powinnam go zapamiętaćMoniś pisze:Ja się nie dziwię, że nie masz pamięci do twarzy.W pracy gdy spotykasz dziesiątki ludzi i tyleż nazwisk, codziennie nowych zapamiętanie wszystkich jest niemożliwe.
. Tymbardziej, że rzadko pijam i raczej niewiele. A ja niestety nie potrafię. Cały wieczór bawiłam się ze studentami. Jeden nawet spał na podłodze w naszym pokoju, bo do swojego nie mógł się dostać. A na śniadaniu, jak zmienił koszulkę, to wiedziałam, że go znam, ale jak dziewczyny mi powiedziały, że to jest ten który u nas spał, to bardzo się zdziwiłam. 
Kraków!jacdzi pisze: DEBNO? czy
KRAKOW?
Fladra pisze:Alexia, widzę że się zapisałaś jesteś jakby obok mnie na liście
Koniecznie musimy kiedyś razem pobiegac spokojnie w jakąś niedzielę, ale nie w najbliższą bo wyjeżdżam
