"Debiutanci" po debiucie

Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

No chopaki „Debiutanci” (i reszta)! Powodzenia! Dacie radę - nie ma co! Będę za Was trzymał kciuki (też pomyślcie o mnie życzliwie w 4. h Waszego biegania ;-)). Jutro o 12 startuję w „mojej” dyszce w Knurowie. Nie wiem co to będzie, bo dziś żeni się sąsiad z naprzeciwka i wczoraj stroiliśmy klatkę i wejście, co było solidnie zakrapiane... (taka lokalna tradycja). Nie wiem jak to się jutro odbije...
Tak czy siak... Życzę Wam byście byli na mecie wcześniej niż ja (dużo wcześniej :-)).

Pozdro.
Ps.: Umówiliście się na jakąś ustawkę? Może jakieś balony? ;-)
New Balance but biegowy
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

no ja już przywitałem Wrocałw. Rzeczywiście jest pochmurno i niezbyt ciepło, jutro m być podobnie, więc na bieg to rewelacyjnie będzie. Zaraz sięwybieram odebrać pakiet startowy a potem na obiad i pozwiedzać trochę miasto. Pozdro z Wrocka i powodzenia startującym jutro gdziekolwiek. Odezwię się jeszcze wieczorem :)
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

myslałem, że limit pecha już wyczerpałem ale okazało się, że nie ... otóż dzisiaj stałem w sklepie w kolejce do kasy i jakiś facet stojący przede mną cofał się u nadepnał mi obcasem (a miał buty z twardymi obcasami) na duży palec u nogi, sciśle na sam jego koniec... boli jak nie wiem co...
nawet nie powiedział "przepraszam", odwrócił się z przyjacielsko uśmiechnął....., czyżby biegowy konkurent???
kurna, same kłody pod nogi...
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trzymajcie się Panowie, dacie radę ! Jesteśmy z Wam, kciuki trzymamy! ;-)
Awatar użytkownika
Grozza
Wyga
Wyga
Posty: 136
Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
Życiówka na 10k: 00:44:05
Życiówka w maratonie: 03:45:45
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Piter82 - 3:22:55 = życiówka
Jakub738 - 3:29:15 = życiówka
Bleez - 3:37:43 = życiówka
Jacuś - 4:25::52 = życiówka

Gratulacje!!!
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2009, 15:54 przez Grozza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

o kurka niezłe czasy... - to już na prawdę bieganie prze duże B ;-)

gratulacje !!

Ja chyba mimo braku przygotowania - wybiorę się do Poznania - towazyszyć mojemu Tacie ;-) który planuje swój debiut w Poznaniu właśnie... na coś koło 5h. Ja jeszcze nie zdecydowałem czy będę tam biegł na coś w okolicach swojej formy (czyli między życiówką a 4:30 - bo mam nadzieję że wolniej by nie było) czy też towarzyszyć tacie od początku i tylko dobiec do mety - choć wiem że biegnąc wolniej wcale mniej się człowiek nie męczy ;-)

/a swoją drogą z moich marnych bo marnych ale jednak osobistych sukcesów - w końcu jakiś wybiegany tydzień ze średnią tygodniową wyraźnie większą niż z całego roku ;-) tj. 56,8 km w 4 treningach w końcu ;-) - ostatnie wybieganie 26km dzisiaj z moim Tatą właśnie w jego tempie - dlatego wiem już że wolniej 26 km to prawie tak jak 28 w moim jeśli chodzi o zmęczenie :/ - tj. 3h po 7 min/km to dla mnie prawie takie samo zmęczenie jak 2h50 po 6:05 /km ;-) /


jeszcze raz gratulacje dla wrocławiaków - a bartess- jak tam twoja dycha ??
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Nie ma co - „Debiutanci” rządzą :-). Parafrazując hasełko z Dnia świra można by rzec, że jak „Debiutanci” stają na starcie to nie ma ch... we wsi ;-). Tak trzymać! Do gratulacji jakie już złożyłem bądź to SMS-esm lub telefonicznie, dołączam pisane - JESTEŚCIE WIELCY!
Skoro nie mogłem być z Wami to przynajmniej postarałem się by Wam dotrzymać kroku - w Knurowie „wykręciłem” 48:50 czym poprawiłem swoją życiówkę o ponad 4'. Wiem, że większość z Was miało lepsze czasy w debiutach niż ja - po ponad 2 latach biegania, ale co mi tam - widać, że talentu nie mam, a to co osiągnąłem jest dla mnie bardzo cenne i krzepiące. Jeszcze z 5 lat biegania i może dogonię Wasz obecny poziom :-). Wcześniej strasznie mnie frustrowało, jak na liście wyników wyprzedzało mnie większość 50-latków. Teraz mi to wali - robię to co lubię i to dla mnie się liczy. A to, że goście 20 lat starsi zostawiają mnie za plecami - no cóż - pewnie biegają 10x dłużej niż ja.

A co do Waszych dzisiejszych osiągów maratońskich - Bleez - dla mnie jesteś wielki! Twoim wynikiem udowodniłeś, że nie trzeba biegać > 100 km/tydz, ba - tak jak w Twoim przypadku wystarczy połowa - by zrobić naprawdę DOBRY czas w maratonie. Moim zdaniem posiadasz potencjał porównywalny z naszym teamowym debeściakiem, czyli JO. Jesteś zaraz za nim :-). Pewnie mógłbyś osiągać znacznie lepsze wyniki, ale znam Cię na tyle, że wiem, że masz zupełnie inne priorytety. No np. jesteś naszym liderem biegów górskich - gdzie nie wystartowałeś to tam miałeś najlepszy z nas wszystkich czas. No i np. na dużo trudniejszym od 4energy półmaratonie żywieckim zrobiłeś życiówkę. TAK TRZYMAĆ!
Jacuś - jak na to, co mi mówiłeś, w jakim stanie robiłeś ten maraton, to chylę czoła przed Tobą za upór i determinację (no bo chyba nie o te 70 zł wpisowego Ci chodziło? ;-)).
Piotrze (czyli) Jakubie738 ;-). No co tu mam pisać - życiówka poprawiona o >5' - klasa sama w sobie :-).

Pozdrawiam i do zobaczenia.
Ps.: Wasze dzisiejsze osiągnięcia cieszą mnie prawie tak samo jak moje :-).
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2009, 22:58 przez Bartess, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

to jeszcze ja, mimo, obiektywnie, kiepskiego czasu to jestem cholernie szczęsliwy! Praktycznie ostatnio bez treningu, od trzech dni na aspirynie i dobiegłem, a poza tym poprawiłem życiowkę o 18 minut! (4:24:27 netto). Bartess - wpisowe płaciłem 80 zł :hej: . I niech mi nie pisze żadem kolejarz (Bartess wiesz o kogo chodzi), że jestem do kitu! Jak na moją miarę, to jestem wielki! :hej: Nawet na trasie jeszcze łyknałem aspirynkę :hejhej:
Koledzy - wielki szacunek dla Waszych wyników, dla wszystkich bez wyjątku, tylko Wy wiecie ile za nimi stoi pracy, wysiłku, wyrzeczeń i samozaparcia!
Parafrazując tytuł kawałka U2, to była to "sunday, record sunday :hahaha:"
co do imprezy to polecam wszystkim! super trasa, fajna organizacja i atmosfera, trochę mało ludzi na trasie ale może to trohce wina pochmurnej pogody.
A z maratonu pozostanie mi jedna scenka - już byłem wykąpany, szedłem do samochodu ale postanowiłem trochę jeszcze popatrzeć i pobić brawo biegnącym. W pewnym momencie przebiegał facet i pchał wózek z dzieckiem - taki jakie często widuje się na biegach. Siedział w nim może 5-6 letni chłopak, trochę się zdziwiłem, bo takie dzieci od dawna same chodzą ale pomyslałem, że 42 km z okładem to trochę dużo i ojciec syna przewiózł całą trasę. Jakieś 10-20 metrów przed metą gość wyciagnął syna z wózka i okazał się, że chłopak jest chory i nie może za bardzo chodzić... Ojciec wziął go za rękę i przeszli razem metę.... zajęło im to może z minutę ale, kurna, to było niesamowite... ludzie bili brawo... wygladało to jak w głupim amerykańskim filmie ale nie było głupie bo było prawdziwe.... ojciec i syn przeszli usmiechnięci metę.....
.... bieganie jest piękne!
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chłopaki wielki szacun dla Was - super wyniki, a przede wszystkim postępy (może ktoś po jesiennych maratonach zrobi zestawienie z progresją naszą ;-) W każdym razie naprawdę super. Jacuśukłony specjalne dla Ciebie, ja bym się trochę obawiał biec bądź co bądź osłabiony chorobą.
piter82 i jakub 738 piękne wyniki - to już jest naprawdę super wynik poniżej 3:30 - kiedyś wszyscy bralibyśmy w ciemno przed startem, a teraz urywamy kolejne minuty.
bleez grande szacun za wynik, jeśli w dodatku osiągnąłeś go na treningowym luzie. To będą moje kolejne poszukiwania - jak zmniejszyć istotnie przebieg i nie spaść z formą na łeb na szyję.

Ja tymczasem dziś 23 km w pierwszym zakresie (ale delikatne BNP). Za dwa tygodnie mój test - a jak mi bartess takie komplementy prawi to presja na wynik wzrasta. A swoją drogą powiem Wam, że w sobotę miałem mieć wolne, ale pobiegłem z kumplem, który dopiero zaczyna - zrobiliśmy jakieś 3,5 (może 4) kilometry w lesie ze średnim tempem 7,4 min/km - dla niego granica I i II zakresu, ja się nawet nie spociłem, ale było bardzo przyjemnie!
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

No i po Wrocławiu, sukces połowiczny, z jednej strony życiówka 3:22:36 netto z drugiej bieg od praktycznie 8 km z kontuzją - urazem rozcięgna podeszwowego, w zeszłym tyg na ostatniej dwudziestce naciągnąłem lekko i tak się zaczęło ehh... od 8 km było coraz gorzej, grupy 3:15 trzymałem się do ok 35 kilometra, nie było ściany ani nic, choć nogi bolały z kilometra na kilometr coraz bardziej bolało a na 35 ból był taki, że moglem zmusić się jedynie do truchciku po 5:30 i marszu na wodopojach, kazdy krok to była walka z samym sobą myślałem nawet o zejściu z trasy na tym 35 km, ostatnie 2 km ból był tak silny że ludzie masowo nie wyprzedzali, nie było mowy o żadnym finiszu na którym wyprzedziły mnie chyba ze 3 osoby - no szkoda, 3:15 było spokojnie w zasięgu, zawsze najszybsze na maratonie miałem ostatnie 2 km a tu klapa, czas leczyć kontuzje na Warszawę i roztrenowanie po którym czas ustalić priorytety na przyszły rok

Panowie gratuluje życiówek pokazaliście na co was stać :-)

Bartess
gratuluje życiówki :-)

Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Witam po biegu i dzięki za słowa otuchy.Rekord poprawiony o prawie 8 minut,czas brutto 3.29.15 netto 3.28.08.Start do maratonu jest bardzo wąski i nie wiem jak to się stało ale trochę za długo się rozciągałem i tam takie i już nie mogłem się dopchać do grupy na 3.30 i zacząłem z 4.15.Jednak sporo straciłem zanim przekroczyłem linię startu a później już musiałem gonić ale się udało i tak już razem do 35 km.Nie wiem co mi tam umysł podpowiedział ale jak inni brali ze stolików napoje to ja dalej pobiegłem i miałem taką małą przewagę ok 70 metrów i tak aż do mety.Bieganie w tłumie jednak ma swoje plusy i minusy.Plusy-osłona przed wiatrem i stałe tempo ale minusy to takie że nie każdy potrafi biegać w takiej grupie i częste zabieganie drogi to niestety problem a już nie wspomnę o punktach odświeżania i odżywiania,jak wpadnie taka grupa to dosłownie armagedon,następnym razem będę biegł kilka metrów przed.
Gratulacje chłopaki z uzyskanych wyników,ciekawe jak wypadliśmy w klasyfikacji drużynowej.
Jacuś dokładnie tak jak piszesz aż mi się łezka w oku zakręciła jak widziałem ojca z synem pokonujących ostatnie metry ech.
Bartess powoli do przodu i wyniki same przychodzą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Historia napisana na naszych oczch. MISTRZOSTWO EUROPY NASZE!!!.

ale ogladanie tego to nie bylo na moje nerwy...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Gratulacje, gratulacje. :)
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Wielkie gratulacje dla Was wszystkich!!! Jacusiowi dodatkowo za spotkanie i miło spędzonych czas.

Panowie nie było ławo, ale nikt nie obiecywał, że tak będzie. Nie spodziewałem się takiego wyniku, jestem bardzo zadowolony. Zaryzykowałem i opłacało się, czas poprawiony o ok 15 min. Po 35 kilometrze niestety ale zaczęły wychodzić niedociągnięcia treningowe. Chciało się jeszcze szybciej, ale niestety nogi już nie chciały przebierać tak szybko. Na mecie byłem cholernie wykończony i tylko masaż młodych studentek postawił mnie z powrotem na nogi. Myślę , że przebiegłem na swoje możliwości i z tego jestem szczęśliwy.

Drużynowo zajęliśmy 40 miejsce na 152 sklasyfikowane drużyny.

Poza tym organizacji na bardzo wysokim poziomie. Wrocławiem jestem zachwycony, miałem okazję go pozwiedzać nie tylko na biegu, ale i dzień przed maratonem. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze: Bartess powoli do przodu i wyniki same przychodzą.
no dokładnie.

Odnośnie jeszcze wyniku Bartessa to prawie w tym czasie (31 sierpień 2008) miałem taki czas na 10 km i w październiku udało się złamać 4 h w maratonie więc może Bartess nic straconego? Do poznania zostało jeszcze trochę czasu, kilka tyg żeby poprawić wytrzymałość i wystartować w maratonie :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
ODPOWIEDZ