Jurka Skarzyńskiego próba bicia rek. 50 l a metoda Yasso
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zrobiłem strasznie nakombinowane obliczenia i wyszło mi, że Jurek był w stanie złamać 32 minuty czyli znacznie lepiej niż 34:36.
Jurek opisuje swoją próbę bicia rekordu 50-latków.
http://www.skarzynski.pl/mityng.html
Możecie tam trochę przeczytać o treningu do tej próby.
Jurek zrobił w pewnym momencie taki trening:
8x1000k po 3:17-3:18, ostatni nawet 3:08.
To odpowiada treningowi 8x800m po 2:30.
Znacie metodę Barta Yasso? Że jeśli jesteście w stanie zrobić taki trening to jest to dobry prognostyk waszego czasu w maratonie ? (zakładając, że trenujecie do maratonu)?
No i z tego wychodzi, maraton w 2:30. A jak ktos biega maraton w 2:30 to dyszkę w około 32 minuty.
No i teraz sie zastanawiam:
- Co myśli o tym Jurek ? Zapytam się go i dam wam znać
- Czy jeśli był daleko od 32:00 to dowód na to, że ten pomysł Yasso jest nic nie warty czy ja coś źle policzyłem ?
Jurek opisuje swoją próbę bicia rekordu 50-latków.
http://www.skarzynski.pl/mityng.html
Możecie tam trochę przeczytać o treningu do tej próby.
Jurek zrobił w pewnym momencie taki trening:
8x1000k po 3:17-3:18, ostatni nawet 3:08.
To odpowiada treningowi 8x800m po 2:30.
Znacie metodę Barta Yasso? Że jeśli jesteście w stanie zrobić taki trening to jest to dobry prognostyk waszego czasu w maratonie ? (zakładając, że trenujecie do maratonu)?
No i z tego wychodzi, maraton w 2:30. A jak ktos biega maraton w 2:30 to dyszkę w około 32 minuty.
No i teraz sie zastanawiam:
- Co myśli o tym Jurek ? Zapytam się go i dam wam znać
- Czy jeśli był daleko od 32:00 to dowód na to, że ten pomysł Yasso jest nic nie warty czy ja coś źle policzyłem ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nawet jeśli trochę przesadziłem z szacowania relacji 800m-1000m - to było by 800m po 2:32 i z tego dyszka 32:30.
Ale...coś się jednak nie zgadza.
Jednak 32 minuty to jest niezły zapieprz - po 3:12 - no nie wiem co o tym myśleć.
Ale...coś się jednak nie zgadza.
Jednak 32 minuty to jest niezły zapieprz - po 3:12 - no nie wiem co o tym myśleć.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
nie myśl Adam tylko trenujAdam Klein pisze: Jednak 32 minuty to jest niezły zapieprz - po 3:12 - no nie wiem co o tym myśleć.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
wziąłeś najszybszy tysiaczek - weź np 3:17 to Ci wyjdzie 800m 2:38Adam Klein pisze:Nawet jeśli trochę przesadziłem z szacowania relacji 800m-1000m - to było by 800m po 2:32 i z tego dyszka 32:30.
Ale...coś się jednak nie zgadza.
Jednak 32 minuty to jest niezły zapieprz - po 3:12 - no nie wiem co o tym myśleć.
dla wielu osób yasso ma sie nijak do wyniku w maratonie - biegają wiele szybciej maraton niż by to wynikało z ich yasso
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie wziąłem najszybszego.
Ja myślałem odwrotnie - że maraton biegają raczej wolniej.
U mnie tak było - 800-ki po 2:40-2:43 a maraton około 3, nawet zakładając, żę źle rozłożyłem siły i było by 2:50 to jest wolniej.
Ale - to właściwie takie teoretyzowanie.
Tak czy inaczej powodzenia dla Jurka w kolejnych próbach.
Ja myślałem odwrotnie - że maraton biegają raczej wolniej.
U mnie tak było - 800-ki po 2:40-2:43 a maraton około 3, nawet zakładając, żę źle rozłożyłem siły i było by 2:50 to jest wolniej.
Ale - to właściwie takie teoretyzowanie.
Tak czy inaczej powodzenia dla Jurka w kolejnych próbach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
bo to mocno naciągane - znam osoby biegające maraton dużo poniżej 3h a w yasso nie potrafią sie zbliżyć do prędkości, które im niby miały gwarantować maraton w takim czasie niektórzy są wytrzymalsi niż szybsiAdam Klein pisze: Ja myślałem odwrotnie - że maraton biegają raczej wolniej.
U mnie tak było - 800-ki po 2:40-2:43 a maraton około 3, nawet zakładając, żę źle rozłożyłem siły i było by 2:50 to jest wolniej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
O - to jest ciekawy temat. Czy są tu tacy ?
Zawsze raczej myślałem w drugą stronę - że szybkość to jakaś taka nasza naturalna cecha a wytrzymałość trzeba wypracować.
Zawsze raczej myślałem w drugą stronę - że szybkość to jakaś taka nasza naturalna cecha a wytrzymałość trzeba wypracować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
np. Agnieszka Golak pisała kiedyś na innym forum:Adam Klein pisze:O - to jest ciekawy temat. Czy są tu tacy ?
Zawsze raczej myślałem w drugą stronę - że szybkość to jakaś taka nasza naturalna cecha a wytrzymałość trzeba wypracować.
"Przed maratonem raz próbowałam zrobić Yasso po 2.50 - bo tyle zamierzałam pobiec maraton, niestety był to dla mnie koszmar, zrobiłam chyba 4 czy 5 x 800 (każdą wolniej ) i stwierdziłam, że nie będę tego biegać, bo i tak nic ciekawego nie nabiegam
Po 2 tygodniach pobiegłam maraton w 2.49. "
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tylko pytanie czy to kwestia fizjologii czy psychiki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
raczej fizjologii - ja jestem podobny typ - im dłuższy dystans tym biegam go szybciej niż mi wychodzi z wszelkich tabel na podstawie krótszego dystansuAdam Klein pisze:Tylko pytanie czy to kwestia fizjologii czy psychiki.
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
pytanie na jakich przerwach Agnieszka to robiła.
jak ją spotkam, zapytam.
dla mnie to jest abstrakcyjne trochę.
przed drugim maratonem wyczytałem, że jest takie yasso, pierdutłem juniorskie serie od 2:40 do 2:53 chyba ostatnią ... i nabiegałem 3:25.
oczywiście przerwy też się wydłużały, "ale tylko odrobinę" :)
od tamtej pory nie praktykuję.
jak kiedyś zrobię dobrze, pewnie też już bedę szybciej maraton biegał niżby wychodziło z testu...
jak ją spotkam, zapytam.
dla mnie to jest abstrakcyjne trochę.
przed drugim maratonem wyczytałem, że jest takie yasso, pierdutłem juniorskie serie od 2:40 do 2:53 chyba ostatnią ... i nabiegałem 3:25.
oczywiście przerwy też się wydłużały, "ale tylko odrobinę" :)
od tamtej pory nie praktykuję.
jak kiedyś zrobię dobrze, pewnie też już bedę szybciej maraton biegał niżby wychodziło z testu...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
i w tym rzecz biegać na zawodach szybciej, niż wychodzi to z treningurussian, white russian pisze: jak kiedyś zrobię dobrze, pewnie też już bedę szybciej maraton biegał niżby wychodziło z testu...
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
a treningu 8x1km po 3.17 nie pzrewidywalbym biegania 10km po 3.12
Zalezy oczywiscie od odczuwanego zmeczenia na jakim te 3.17 bylo bieganie, jednak te 8x1km trzeba by raczej tak po 3.05-10 biegac, zeby myslec o 32
Zalezy oczywiscie od odczuwanego zmeczenia na jakim te 3.17 bylo bieganie, jednak te 8x1km trzeba by raczej tak po 3.05-10 biegac, zeby myslec o 32
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Fist pisze:a treningu 8x1km po 3.17 nie pzrewidywalbym biegania 10km po 3.12
Wiem, wiem. Błąd w rozumowaniu może polegać na tym, że ten Yasso sobie to wymyślił na bazie chyba 10x800m.
- marsowa
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 06 mar 2008, 22:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: krk
O co chodzi z tą metodą? Było gdzieś o tym na forum? Biegam 10 x 800 m, jak dam radę w 3 minuty to łamię 3 h w maratonie? Z tego co jest napisane na jego stronie to żadna metoda, jedynie wskazanie zależności.Adam Klein pisze:
Znacie metodę Barta Yasso? Że jeśli jesteście w stanie zrobić taki trening to jest to dobry prognostyk waszego czasu w maratonie ? (zakładając, że trenujecie do maratonu)?