Brak motywacji :( HELP

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
laurenxx2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 01 lut 2008, 12:57

Nieprzeczytany post

Witam. W ostatnim okresie chorowałam i przez to przez miesiąc w ogóle nie biegałam. :echech: no, ale teraz, gdy już mogę, zauważyłam, że mi się nie chce. Już nie potrafie wstac rano i iść biegać. I mam pytanie, jak sobie z tym poradzić? I po takiej przerwie muszę zaczynać plan od początku? (Plan 10 tygodniowy, byłam na 5 tygodniu). Bardzo prosiłąbym o wypowiedzenie się. Pozdrawiam. :oczko:
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce...
New Balance but biegowy
tomasz

Nieprzeczytany post

Jest wyjście.
Musisz wstać i iść na trening. Po tygodniu problem zniknie :oczko:
A to czy masz zaczynać od nowa czy nie, to sprawdzisz na treningach.
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 02 lis 2009, 10:58 przez elizakop, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

nie dam złotej rady ale wyśpij się dobrze , zjedz coś lekkiego w dzień i śmignij do lasu wieczorem ,teraz do 20 jest jasno:) to Cię zmotywuje albo cel jakiś sobie wyznacz, np. ile dni Ci potrzeba aby zrobić taki trening jak przed chorobą robiłeś
trzymam kciuki za wszystkich biegaczy, to są silne charaktery
Tomek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest bardzo wiele sposobow na powrot do biegania .
Dla mnie bylo nim czytanie tej strony .

Zanim sie obejrzalem , zakladalem buty i jechalem do parku pobiegac .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

laurenxx2 pisze:Witam. W ostatnim okresie chorowałam i przez to przez miesiąc w ogóle nie biegałam. :echech: no, ale teraz, gdy już mogę, zauważyłam, że mi się nie chce. Już nie potrafie wstac rano i iść biegać. I mam pytanie, jak sobie z tym poradzić? I po takiej przerwie muszę zaczynać plan od początku? (Plan 10 tygodniowy, byłam na 5 tygodniu). Bardzo prosiłąbym o wypowiedzenie się. Pozdrawiam. :oczko:
Jeśli chodzi o powrót do biegania, to ja po mieisęcznej przerwie spowodowanej chorobą robiłam ten sam dystans co przed, tylko w trochę mniejszym tempie. Szybko zaskoczyło. Odnośnie zaś motywacji - wysąpił jednynie stach przed stratą wypracowanej formy, nie zaś awersja do biegania.

Już sam fakt radości z biegania powinien zmotywować; jeśli Tobie się nie chce, to może wcześniej - wspomniane 5 tygodni było pewnego rodzaju "przymusem"? Co wtedy powodowało, że biegałaś?
laurenxx2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 01 lut 2008, 12:57

Nieprzeczytany post

Nie nie bieganie nie było dla mnie przymusem. Tylko poprostu przyzwyczaiłam się znów do dłuuugiego spania :bum:
Ale przemogłam się i wstałam dziś... nie było tak źle, jak myślałam :hejhej:
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce...
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

laurenxx2 pisze:Nie nie bieganie nie było dla mnie przymusem. Tylko poprostu przyzwyczaiłam się znów do dłuuugiego spania :bum:
Ale przemogłam się i wstałam dziś... nie było tak źle, jak myślałam :hejhej:
w takim układzie kolejne wyjście nie powinno być problemem. A co do późnego wstawania - może lepiej w tym przypadku biegać wieczorem? kwestia doboru odpowiedniej pory dnia
Młody79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 05 kwie 2008, 09:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KłODZKO

Nieprzeczytany post

ja biegam wieczorami, nie wyobrażam sobie biegania wcześnie rano.
pozdrawiam Silne charaktery :)
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Z tą motywacją to róznie bywa czasem wystarczy spojrzec na buty czy ciuchy do biegania, nie mija chwila i sie przebierasz :)
Czasem jednak jest ciężko jak cholera, zwlaszcza jak pogoda do kitu a masz cos "ważnego do zrobienia". ostatnio kryzys przezylem. Zwlaszcza w dzien jak w szczecinie pradu nie bylo ;), na ulicach pusto, leje deszcz ze sniegiem, w lesie drzewa powalone :/ lipa na maxa, oczywiscie treningu nie dokonczylem bo bylem mokry jak diabli i caly utaplany w blocie.

POZDRAWIAM ZMOTYWOWANYCH! :)
andzyaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 lip 2007, 07:43

Nieprzeczytany post

Młody79 pisze:ja biegam wieczorami, nie wyobrażam sobie biegania wcześnie rano.
pozdrawiam Silne charaktery :)
ja rowniez nie wyobrazam sobie biegania rano. tylko poludnie i wieczory :)
ODPOWIEDZ