Czyta³am wczoraj ten artyku³
Dla mnie najgorsza jest ciemno¶æ, brak ¶wiat³a s³onecznego. Spêdzam w pracy du¿o czasu i praktycznie oprócz weekendów nie mam szansy zobaczyæ s³oñca, nawet je¿eli jest za chmurami. Strasznie ciê¿ko wstaæ na bieganie przed wschodem, a wieczorem z kolei jest problem, ¿eby siê sprê¿yæ po pracy, kiedy kusi ciep³a kolacyjka i kanapa. Sezon jesienno-zimowy jest pod tym wzglêdem ciê¿ki.
Ale zauwa¿y³am, ¿e ilekroæ uda mi siê wyj¶æ z domu na bieganie, to nigdy tego nie ¿a³ujê, nawet je¿eli wracam przemoczona deszczem lub z mokrymi butami. Ca³± swoj± energiê motywacyjn± skupiam wiêc na tym jednym momencie: wyj¶cie z domu. Stosujê tutaj strategiê "zamkniêtych oczu": nie zastanawiam siê, czy i jak bardzo mi siê nie chce wyj¶æ z domu, tylko z "zamkniêtymi oczami" ubieram siê i wychodzê. Metoda dzia³a, ale wymaga psychicznego przygotowania - wcze¶niej muszê sobie zrobiæ postanowienie: DZISIAJ RANO / WIECZOREM BIEGAM.
Inne metody: ogl±danie obrazków w Runner's World

, przegl±danie dzienniczka treningowego i liczenie kilometrów przebiegniêtych w danym miesi±cu, wej¶cie na wagê - bardzo dobry motywator
