i jak spisuja sie nowe buty????
wpadlem na te strone... przez przypadek.... szukalem terminow w Pl...... aby moc eventualne wyjazdy polaczyc (Job and Fine

) a poniewaz tu tylu nie wiernych

... zostalem dluzej

................ teraz opisze tobie pewne przezycie marathonowe: swego czasu przez przypadek przejezdzalem przez wroclaw byl marathon..... wysiadlem i pobieglem

...... co za przezycie!!!!!! przed startem

nalezaloby sie co najmniej 2 miesiace nie golic aby dopasowac sie wygladem do warunkow jakie tam panowaly

na starcie bylo kilka osob.... po 6km dawano jakijs totalnie rozzedzony napoj elektrolityczny..... kazda nastepna stacja byla naturalnie w innym miejscu niz zaplanowno.... (5,10,15...itd) Zaskoczyl mnie brak jakichkolwiek "bananow"..... no ja co kraj to obyczaj

temperatury byly wsokie..... na ulicy obok oszczelanych kamienic!!!!!! lezeli w drgawkach na kocich lbach przed chwila jeszcze dumni maratonczycy....... (widok jak pod Stalingradem

) na mecie ktos z Paaawlkowym akcentem wcisnal mi m edall.... brrrr Pamietam jaki bylem wtedy zaskoczony..... ale teraz wiem przygotuje sie ten marathon to prawdziwe wyzwanie
Dlaczego to pisze ??? abys nie przezyl tam szoku tak jak ja.....

i przygotowal sie mentalnie.......
