Rolli straszne komentarze

[Przemkurius]

Wszystko z Tobą przerobiłem, hehe. I 150/50 i 300/100. Tylko teraz byłoby łatwiej, bo nie biegam tuż przed pracą i zaraz po pracy

[pawo]

Roland i Pawo co waszym zdaniem daje trening 30s/30s biegane bardzo mocno? Np 10 x (30/30) biegane równym tempem ale tak dobranym że ostatnie powtórzenia robisz " na rzęsach" jest sens to biegać? Jeśli tak to pod jaki dystans i kiedy?

Jest.
Możesz 10 minut biec na VO2max, a przy ciągłym jest to raczej niemożliwe.
To jest właśnie idea interwałów, "dotknąć" czegoś niemożliwego. Wspomniana przez Rolliego pani Billat to badała.
A pod jaki dystans, to zależy w jakim okresie, ale najbardziej pod czas 8 -15 minut.

Rolli, Ty lubisz biegać i będziesz z uśmiechem biegał wszystko, nawet kilometrówki po 6 minut.
Czy tak można? Oczywiście, że można.

[Siedlak1975]

Ja 30/30 biegałem zawsze bardzo mocno. Tak żeby ostatnie 2-3 odcinki juz na rzęsach wchodziły. Po trzech takich treningach tempa około progowe biegane na odcinkach kilku kilometrowych zawsze wchodziły zdecydowanie lżej.

[pawo]

Czyli jednak nie tempem HM.

Tu ściąga: https://www.brianmac.co.uk/vvo2max.htm

[Siedlak1975]

Czyli jednak nie tempem HM.

Tu ściąga: https://www.brianmac.co.uk/vvo2max.htm

Tu jest dokladnie to co biegałem czyli do bólu

[Rolli]

Czyli jednak nie tempem HM.

Tu ściąga: https://www.brianmac.co.uk/vvo2max.htm

Ale czy ktokolwiek mówił ze nie wolno w vVO2max? Tylko ze jest różnica biegania V02max i 30s w vVo2max.

Ale nie wiem czy wiesz, ze Norwedzy zwolnili te tempa na obciążenia Threshold (nie na vTRH) i co... pare rekordów świata wpadło.

[Rolli]

Czyli jednak nie tempem HM.

Tu ściąga: https://www.brianmac.co.uk/vvo2max.htm

Tu jest dokladnie to co biegałem czyli do bólu

Jak sie jest w formie, to wychodzi lekko... inaczej zawsze boli.

[Przemkurius]

A ja się nie bawiłem w zadne billaty czy inne ronestady, tylko wczoraj sobie machnąłem 6x300m na 3' przerwy. Ot co

[Rolli]

A ja się nie bawiłem w zadne billaty czy inne ronestady, tylko wczoraj sobie machnąłem 6x300m na 3' przerwy. Ot co

No to hala jest pewna!

[Przemkurius]

A ja się nie bawiłem w zadne billaty czy inne ronestady, tylko wczoraj sobie machnąłem 6x300m na 3' przerwy. Ot co

No to hala jest pewna!

Coś Ty, ledwo po 51s (+/- średnia) biegane, z czego od trzeciego powtórzenia mnie stawiało po 200m, hehe.

Potrzebowałem się ciut przewentylowac i odblokować, żeby mi się lżej biegało.

Np. dziś