Nie.
Mam dużo ciekawszą alternatywę, ale jeszcze nie teraz, choć poczytać o tym możesz w wątku obok. Najpierw jednak zrób makrocykl.
Co nabiegam na tysiaka? - odpowiedź na pytanie potrzebna
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Plyometria to taki sam fetysz jak kadencja 180.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Straszysz chłopaka niepotrzebnie.
Ja nie byłem i już nie będę mistrzem Niemiec ,za mały talent, ale:
-pierwszy wpis w dzienniczku 25 listopada
- 31 maja następnego roku - 9:34, żużel
- 21 września 9:20, żużel
- 31 maja rok następny - 9:11 żużel (plan był na złamanie 9 minut, ale nie dotarłem n a zawody na tartanie)
- 25 lipca 8:57,87, tartan, ale kolce polsporty, bez piętki i stutonowe.
od pierwszego planu do sub 9, dokładnie rok i 8 miesięcy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Fajne! Ale kolega sub10 jeszcze nie widział.pawo pisze: ↑24 wrz 2024, 14:22Straszysz chłopaka niepotrzebnie.
Ja nie byłem i już nie będę mistrzem Niemiec ,za mały talent, ale:
-pierwszy wpis w dzienniczku 25 listopada
- 31 maja następnego roku - 9:34, żużel
- 21 września 9:20, żużel
- 31 maja rok następny - 9:11 żużel (plan był na złamanie 9 minut, ale nie dotarłem n a zawody na tartanie)
- 25 lipca 8:57,87, tartan, ale kolce polsporty, bez piętki i stutonowe.
od pierwszego planu do sub 9, dokładnie rok i 8 miesięcy.
Wstaw twój dzienniczek, bo fajnie wygląda. Ale może w innym temacie.
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, przepraszam za wczorajszą ciszę, ale dużo obowiązków szkolnych. Zrobiłem wczoraj trening. Deszcz nie pomagał, ale czasy wyszły takie, jak zakładane. Ciężko mi ocenić trudność, bo, wiadomo, na upartego zrobiłbym więcej, ale było w sam raz.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na początku zawsze trudno jest oceniać samego siebie. Ma nosić. Dyspo 9-10. Oczywiście warunki zewnętrzne i inne obowiązki mają na to też wpływ. To trzeba zaznaczać w dzienniczku. Wtedy jest kontekst.
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczorajszą dyspozycję bardziej oceniłbym na 7/10 - zawalone zatoki i lekki ból głowy. Ale cóż zrobić, taki sezon jesienny. Zanotowane wszystko w dzienniczku.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest otwarty projekt i każdy może coś zaproponować i uzasadnić koncepcję. Mamy jesień, praktycznie koniec sezonu, więc jest czas na takie przemyślenia.
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trening wykonany. Dzisiaj fajnie nosiło, oprócz wiatru pogoda idealna. Dyspozycja przed biegiem 10/10, po biegu zmęczenie 7.5/10yacool pisze: ↑24 wrz 2024, 09:37 Makrocykl 1:
Dwa tygodnie:
Wt. 3x(2x200@800/2' + 350@1,5K/2') - 3x(2x33" + 67")
Czw. 3x(1400@3:45 + 200@2K/3') - 5:15 + 40" (odcinek 1600m, gdzie ostatnie 200 przyspieszasz)
N. 600@2K/3' + 2x250@1K/2,5' + 3x200@800/2' + 4x150@400/1,5' - 1:59 + 2x46" + 3x33" + 4x23" (na 150-tki zakładasz kolce)
Trzeci tydzień:
Śr. 4K@4:00/2' + 3x200@2K/2' - 16' + 3x40"
Sb. 2x(600@2K/3' + 250@1K/2,5' + 200@800/2') - 2x(1:59 + 46" + 33") (na drugą serię zakładasz kolce)
Bieganie na stadionie przeciąża bardziej lewą nogę, dlatego jak to tylko możliwe, to biegasz serie zarówno w lewo jak w prawo. To wymaga trochę pomyślunku, gdzie zacząć, gdzie skończyć, żeby potem nie biegać nerwowo na start do kolejnego odcinka w trakcie przerw. Pogoda dopisuje, ale jak zacznie się psuć, to zwłaszcza wiatr będzie wpływał na czasy odcinków. Dlatego dobrze jest mieć w opcji wymierzoną asfaltówkę lub ubitą gruntówkę w lesie. Wtedy trening jest stabilniejszy tempowo i lepiej wybrać taką opcję, niż walczyć z wiatrem na stadionie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.
Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.
Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?Rolli pisze: ↑26 wrz 2024, 19:38Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.
Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.
Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Warto, ale trener Yacool będzie krzyczał.KUBIX pisze: ↑27 wrz 2024, 21:37Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?Rolli pisze: ↑26 wrz 2024, 19:38Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.
Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.
Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może się uda jakoś przekonać . Jak chodziłem na siłkę, to dużo łatwiej rozwijało mi się prędkości, nawet na setkę byłem lepszy. O dłuższych dystansach nie mówię, bo teraz jest najlepiej, wiadomo.Rolli pisze: ↑27 wrz 2024, 21:46Warto, ale trener Yacool będzie krzyczał.KUBIX pisze: ↑27 wrz 2024, 21:37Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?Rolli pisze: ↑26 wrz 2024, 19:38
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.
Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.
Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.