Prosty plan na bieganie szybciej....

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1951
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i temat zajechany (frędzlami). A Slawciowi nie o to szło...
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
New Balance but biegowy
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1519
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 01 wrz 2024, 23:10 A Slawciowi nie o to szło...
Napisze jeszcze raz.
Rozpoczynając wątek chciałem przekazać jak amator innym amatorem, żeby w jak największym stopniu skupić swoją uwagę na tym, jak zwiększać swoją objętość treningową.
Co stanowi problem i eliminowaniu tych problemów w powiększaniu tego kilometrażu.
Ponieważ zwiększenie objętości poprawi wyniki na zawodach o minuty, natomiast czy to będzie akcent 12x400, 5x1000 albo 2x3200 i na jakich przerwach co najwyżej zaowocuje poprawą o sekundy.
Ale nie oznacza to że samo klepanie km wystarczy. Mocne treningi również są konieczne, ale jest to mniej istotne jakie one będą. Ja wybrałem drogę startów w zawodach. Bo uważam, że w czasie rywalizacji z innymi, dam z siebie dużo więcej, niż podczas samotnych akcentów. Jednocześnie się świetnie przy tym bawiąc, zdobywając bezcenne doświadczenie i wspomnienia.
A nie jest tego mało, w tym roku to będzie ponad 700km na zawodach, dwa starty w ciągu jednego dnia, czy 4 zawody w 6 dni. Więc nie postrzegacie mnie, że ja tylko biegam spokojne.

A najlepsze jest to, że to moje odkrycie ameryki z objętością, do której doszedłem samodzielnie, jest oczywistą oczywistością u zawodowców.
Np. tutaj https://iv.nowhere.moe/watch?v=LqprrB6f9og
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 02 wrz 2024, 08:00 A najlepsze jest to, że to moje odkrycie ameryki z objętością, do której doszedłem samodzielnie, jest oczywistą oczywistością u zawodowców.
Nie jest. Owczy pęd za kilometrami prowadzi ich wprost do kontuzji i przedwczesnego końca kariery. Szczególnie naszych zawodowców to dotyka. Kontuzje i operacje achillesów są zmorą. A powroty do formy z robieniem PB, często wynikają z przymusowych przerw, a nie regularnego treningu. Twoje szkodliwe treści tylko utrwalają stereotyp ciężkiej pracy jako jedynej drogi do osiągania sukcesu.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1951
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jedyna droga to to:
Obrazek
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak to jest jak filolog bierze się za matmę, a amator za zawodowstwo.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 02 wrz 2024, 08:00 w jak największym stopniu skupić swoją uwagę na tym, jak zwiększać swoją objętość treningową.
I do jakiego momentu będziesz zwiększać objętość?
W którym momencie uznasz, że więcej nie dasz rady mimo niskiej intensywności?
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 02 wrz 2024, 09:03 Tak to jest jak filolog bierze się za matmę, a amator za zawodowstwo.
W samo sedno.
No, ale z drugiej strony jak matematyk próbuje opisać rzeczywistość jakąś funkcją, to i tak na końcu jest filolog z "kwarkiem powabnym" Łatwiej nam się słucha niż liczy, a czy to dobrze to już inna kwestia.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 02 wrz 2024, 08:00
weuek pisze: 01 wrz 2024, 23:10 A Slawciowi nie o to szło...
Napisze jeszcze raz.
Rozpoczynając wątek chciałem przekazać jak amator innym amatorem, żeby w jak największym stopniu skupić swoją uwagę na tym, jak zwiększać swoją objętość treningową.
Co stanowi problem i eliminowaniu tych problemów w powiększaniu tego kilometrażu.
Ponieważ zwiększenie objętości poprawi wyniki na zawodach o minuty, natomiast czy to będzie akcent 12x400, 5x1000 albo 2x3200 i na jakich przerwach co najwyżej zaowocuje poprawą o sekundy.
Ale nie oznacza to że samo klepanie km wystarczy. Mocne treningi również są konieczne, ale jest to mniej istotne jakie one będą. Ja wybrałem drogę startów w zawodach. Bo uważam, że w czasie rywalizacji z innymi, dam z siebie dużo więcej, niż podczas samotnych akcentów. Jednocześnie się świetnie przy tym bawiąc, zdobywając bezcenne doświadczenie i wspomnienia.
A nie jest tego mało, w tym roku to będzie ponad 700km na zawodach, dwa starty w ciągu jednego dnia, czy 4 zawody w 6 dni. Więc nie postrzegacie mnie, że ja tylko biegam spokojne.

A najlepsze jest to, że to moje odkrycie ameryki z objętością, do której doszedłem samodzielnie, jest oczywistą oczywistością u zawodowców.
Np. tutaj https://iv.nowhere.moe/watch?v=LqprrB6f9og
Niestety tez sie za bardzo z tym nie zgadzam. Jako ze moi zawodnicy biegają sub16 na 30-40km (Yacool, miałem nawet jednego sub15 :bleble: :bleble: :bleble: ) widzę budowanie objętości jak cześć trening, ale na pewno nie najważniejsza.

Ale przyznam tobie racje. 99% amatorów lubi po prostu objętość, bo jest łatwe do liczenia, komunikowania i porównania.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 02 wrz 2024, 13:21
Slawcio pisze: 02 wrz 2024, 08:00
weuek pisze: 01 wrz 2024, 23:10 A Slawciowi nie o to szło...
Napisze jeszcze raz.
Rozpoczynając wątek chciałem przekazać jak amator innym amatorem, żeby w jak największym stopniu skupić swoją uwagę na tym, jak zwiększać swoją objętość treningową.
Co stanowi problem i eliminowaniu tych problemów w powiększaniu tego kilometrażu.
Ponieważ zwiększenie objętości poprawi wyniki na zawodach o minuty, natomiast czy to będzie akcent 12x400, 5x1000 albo 2x3200 i na jakich przerwach co najwyżej zaowocuje poprawą o sekundy.
Ale nie oznacza to że samo klepanie km wystarczy. Mocne treningi również są konieczne, ale jest to mniej istotne jakie one będą. Ja wybrałem drogę startów w zawodach. Bo uważam, że w czasie rywalizacji z innymi, dam z siebie dużo więcej, niż podczas samotnych akcentów. Jednocześnie się świetnie przy tym bawiąc, zdobywając bezcenne doświadczenie i wspomnienia.
A nie jest tego mało, w tym roku to będzie ponad 700km na zawodach, dwa starty w ciągu jednego dnia, czy 4 zawody w 6 dni. Więc nie postrzegacie mnie, że ja tylko biegam spokojne.

A najlepsze jest to, że to moje odkrycie ameryki z objętością, do której doszedłem samodzielnie, jest oczywistą oczywistością u zawodowców.
Np. tutaj https://iv.nowhere.moe/watch?v=LqprrB6f9og
Niestety tez sie za bardzo z tym nie zgadzam. Jako ze moi zawodnicy biegają sub16 na 30-40km (Yacool, miałem nawet jednego sub15 :bleble: :bleble: :bleble: ) widzę budowanie objętości jak cześć trening, ale na pewno nie najważniejsza.

Ale przyznam tobie racje. 99% amatorów lubi po prostu objętość, bo jest łatwe do liczenia, komunikowania i porównania.
Roland objętość będzie miała inny wpływ w przygotowaniach pod maraton a inny pod 5km.
Moim zdaniem u Sławcia większą robotę robią częste starty. To są bardzo mocne bodźce. Przyjdzie czas, że przy takim systemie częstych startów i dużego kilometrażu coś pierd@lnie. Chyba, że Sławcio sam załapie, że trzeba poluzować zanim kontuzję złapie
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ale my przecież (Slawcio tez) piszemy o treningu i zawodach na 5km. To ze Slawcio z tego tez biega dobre maratony to inna sprawa.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1519
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze: 02 wrz 2024, 09:10 I do jakiego momentu będziesz zwiększać objętość?
W którym momencie uznasz, że więcej nie dasz rady mimo niskiej intensywności?
Skończyłem, 150km mi wystarczy. Za miesiąc ostatni start w tym roku, i luzuję.
Rolli pisze: 02 wrz 2024, 15:23 Ale my przecież (Slawcio tez) piszemy o treningu i zawodach na 5km. To ze Slawcio z tego tez biega dobre maratony to inna sprawa.
Nie, nie nie. Ja piszę ogólnie. O wszystkich dystansach. Nigdzie nie pisałem o 5km. A jest zupełnie odwrotnie. Ja rozpocząłem zwiększać kilometraż w przygotowaniach pod maraton. I bez robienia jakichkolwiek szybkich biegów, rok temu nabiegałem 18:30 na 5k, co było dla mnie samego szokiem.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

OK, ogólnie, ogólnie, ale 5km przewijało sie od początku tego tematu. :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

A jak uważasz, co mi pomoże lepiej:

Program A
Po. Wt. Sr. Cz. Pi. So. 20km
Ni. 5km zawody

Program B
Po. 25km easy
Wt. 6x150
Sr. 25km easy
Cz. 6x150
Pi. 25km easy
So. 6x150
Ni. 25km easy

Program C
Po. Wt. Sr. Cz. Pi. So. 2x7km w 4:10-4:30/km
Ni. 5km zawody

Rolli
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 02 wrz 2024, 17:29 A jak uważasz, co mi pomoże lepiej:

Program A
Po. Wt. Sr. Cz. Pi. So. 20km
Ni. 5km zawody

Program B
Po. 25km easy
Wt. 6x150
Sr. 25km easy
Cz. 6x150
Pi. 25km easy
So. 6x150
Ni. 25km easy

Program C
Po. Wt. Sr. Cz. Pi. So. 2x7km w 4:10-4:30/km
Ni. 5km zawody

Rolli
Kurde podchwytliwe. Na nos ja bym poszedł w c. Ale dużo zależy od:
- zawodnika i jego predyspozycji
- braków
- jakim rodzajem treningu jest dla niego tempo 4'10-30

Więc ja odpowiem: ogólnie to zależy :hahaha: :bum:

Jak dla Ciebie to C
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1519
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 02 wrz 2024, 17:29 A jak uważasz, co mi pomoże lepiej:
Nie mam kompetencji i doświadczenia. Wybieram opcję D.

pn-pt 15-20 km Easy
sob 5km na maksa
niedziela 18km minimalnie pod progiem, naprzemiennie z longiem 3h.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
ODPOWIEDZ