INEMOSS 19:59 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Nie wiem w sumie komu by mieli dać te DNFy bo skala oszustw pewnie była ogromna i strzelam, że i wyniki po 40-50 minut są w wielu przypadkach zrobione na czymś elektrycznym.
New Balance but biegowy
Roch
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
Życiówka na 10k: 47:35
Życiówka w maratonie: 3:48:18
Lokalizacja: OBERSCHLESIEN

Nieprzeczytany post

Zaprosiłbym na specjalną edycję* wszystkie osoby, aby mogły udowodnić swoje możliwości.
Jeśli ktoś potrafi przebiec 10 km w 30 minut, to dycha w 40 nie będzie żadnym problem. :)

W razie odmowy DNF, a jak testu nie zdadzą to również. :)
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12


blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

O i to jest świetny pomysł :)

Generalnie smutna sprawa. Rossmann wyszedł z interesującą biegową inicjatywą, ale niestety nasz naród nie zdał tego testu. Jak zwykle wygrało cwaniactwo :D
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1910
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podpowiem Ci coś. Treningi jakościowe pod 5 km mają sens jeśli całkowity dystans jakościowy jest zbliżony do dystansu pod który się przygotowujemy czyli 15x300, 6x800, 10x500, 12x400, 5x1000 lub progowo 4x1200, 3x1600. Jak polecisz rozbieganie i wciśniesz tam 1,5 km około progowego to zadziała to wyłącznie jako pobudzenie, ale nie da adaptacji na sąsiednich tempach. To ani akcent, ani rozbieganie.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ale ja nie twierdzę że to był trening jakościowy pod 5km. Po prostu męczyłem się z tym dłuższymi rozbieganiami nawet na ślimaczych tempach. Teraz na tyle popracowałem nad bazą tlenową, że robię je dużo szybciej i z większą przyjemnością i luzem. I to jest dla mnie duży sukces, bo myślałem, że na zawsze już będzie mnie orało na dystansach powyżej 7-8km.

A co do "ani rozbieganie" to opinie są różne. Pamiętam dyskusję na ten temat i niektórzy twierdzili że bieganie tych najdłuższych rozbiegań powyżej ~75% tętna, czy tam generalnie nieco żwawiej, ma większy sens niż klepanie tego w drugiej strefie. Tak czy inaczej, w ujęciu całorocznym nie mógłbym sobie pozwolić na bieganie takich "rozbiegań" jak dzisiaj przez cały czas, bo zwyczajnie mam zbyt ułomną regenerację (mało snu, dużo innych aktywności).

A tą ideę przyspieszenia na końcówce rozbiegania wziąłem jeszcze z czasów robienia planu Nagórka. On tam miał takie jednostki w stylu 40min. spokojnie + 20min. żwawiej. To pewnie bardziej chodziło o 40 minut 2 strefa, 20 minut 3 strefa. Ja dzisiaj i jedno i drugie robiłem na nieco wyższym tętnie, ale to i tak było 76% i 81%, więc nadal mocno aerobowe i swobodne mięśniowo.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1910
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A to teraz rozumiem. Postawiłbym czworopak, że Nagórek też tego nie wymyślił, tylko wziął to z treningu Hansonów, ale mniejsza z tym.

Ja u siebie zauważyłem, że tętno rozbiegań mi spadało, nie wtedy kiedy długo i wolno biegałem, ale właśnie wtedy kiedy przez dłuższy okres czasu biegałem wybiegania często i za szybko w stosunku do rekomendowanych tabel. Czyli adaptacja wymagała pewnej formy przeciążenia organizmu. Trzymam kciuki za dalszy trening.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 10 cze 2024, 17:12 ...ale właśnie wtedy kiedy przez dłuższy okres czasu biegałem wybiegania często i za szybko w stosunku do rekomendowanych tabel. Czyli adaptacja wymagała pewnej formy przeciążenia organizmu. Trzymam kciuki za dalszy trening.
Właśnie takie miałem podejrzenie. Dopiero co przecież biegłem Rossman Run po 4:50/km w totalnym upale, kilka dni po tym biegu zaskakująco lekko biegło mi się takie luźne wieczorne 8km (5:35/km przy tętnie 66%), a dzisiaj był dalszy ciąg tych odczuć. Tak jakby przebiegnięcie tego Rossmanna przełączyło jakąś wajchę.

Inna sprawa, ze od miesiąca biegam w okolicach 11:00 przy ~27 stopniach, a dzisiaj był przyjemny trening w deszczu i 20 stopniach.
canis lupus
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3maj się. Mam nadzieję, że do jesieni się wyleczysz w pełni i powalczymy o życiówki.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Trochę się bałem, że to się będzie ciągnęło i ciągnęło, ale po dzisiejszym dniu już jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że ten zginacz musiałem sobie mocno naruszyć, a potem najpierw wymagał on rozluźnienia i to solidnego, a jeszcze później wzmocnienia. I teraz już powinno być ok.

Mam teraz taki patologiczny lęk, że to przez ten rower xD Że biodro stale w takim zgięciu i to wtedy sobie dowaliłem te zginacze już na amen. A chciałbym sobie jeszcze pojezdzić trochę.

BTW teraz mój fokus jest na początek września i bieg na 2km. W zeszłym roku tam pobiegłem 7:50, a teraz wydaje mi się, że mógłbym spokojnie ten wynik dosyć solidnie poprawić.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie

Nieprzeczytany post

sochers pisze: 09 sty 2020, 08:53 Ambitne zadanie ściąć 4 minuty na piątkę w rok, [...]
Rok minął, a potem jeszcze trzy i pół. Jednak nie dożyję.

Stary, nie widzisz, że ciągle jakiś rąbek u spódnicy jest?
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że jest ;) Takie życie. Problem w tym, że Tobie przeszkadza ten rąbek, a nie mi, powiem więcej, zupełnie nie wadzi mi bycie złą baletnicą.

Nie próbuję tu udowadniać swojej zajebistości, bo jestem biegaczem absolutniem miernym. W wielu innych sportach jestem znacząco lepszy, nie trenując w ogóle, a bieganie idzie mi jak krew z nosa. Ale tylko Tobie to przeszkadza, ja płynę z nurtem tej nosowej krwi i dobrze mi z tym.
canis lupus
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Była życiówka w tym sezonie, jest progres. Nie zrażać się złymi językami, robić swoje i cieszyć się bieganiem. W końcu sub20 się wymęczy a szydercy zostaną na lodzie.
Tak myślę.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1629
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja tam się bardzo cieszę z tegorocznego biegania. Mając świadomość ogarniania dopiero co narodzonego dziecka, spodziewałem się, że odpuszczę na cały rok, co oczywiście nie wchodziło w grę, bo za bardzo mnie ciągnęło z powrotem do biegania.

No i weszła życiówka na 5km i myślę, że na pewno jeszcze ją w tym roku poprawię z raz czy dwa. Może bardzo powoli, ale jednak do przodu ;)
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1226
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Dobrze, że dałeś znać co tam u Ciebie!
Bieganie na maksa to kontuzje - tak jest/było u mnie!
Może, zwolnij, by... przyspieszyć?
Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ