Jak wyznaczyć 1km na stadionie

[Rapero7000]

Potrzebowałbym waszej pomocy. Jak na stadionie o długości 400m wyznaczyć następujące odcinki 1km. Z tego co widziałem odcinki kończą się na 800metrac, ale nie wiem jak od tego jest 200m

[gokish]

Potrzebowałbym waszej pomocy. Jak na stadionie o długości 400m wyznaczyć następujące odcinki 1km. Z tego co widziałem odcinki kończą się na 800metrac, ale nie wiem jak od tego jest 200m

Startujesz z mety/200m i każde 2,5 okrażenia po 1 torze to 1000m? To co tu jest do wyznaczania?

[sultangurde]

Stadiony w Polsce malowane są po dziadowsku (z wyjątkami oczywiście). Warto się zapoznać z oznaczeniami.
https://www.pzla.pl/file/3096-malowanie ... cznego.pdf
Faktycznie na pierwszym torze to po prostu 2,5 kółka (po wewnętrznej części pierwszego toru)

[Rapero7000]

Nie no nie ma co wyznaczać. Masz rację. A na stadionie który ma 200m analogicznie, tylko startuje, ze startu na 200m i pięć obrażeń?

[Rolli]

Nie no nie ma co wyznaczać. Masz rację. A na stadionie który ma 200m analogicznie, tylko startuje, ze startu na 200m i pięć obrażeń?

Naprawdę takie to trudne?
5x200 ... 1000m = 1km

Co sie u was dzieje na matematyce?

[Rapero7000]

Nie no nie ma co wyznaczać. Masz rację. A na stadionie który ma 200m analogicznie, tylko startuje, ze startu na 200m i pięć obrażeń?

Naprawdę takie to trudne?
5x200 ... 1000m = 1km

Co sie u was dzieje na matematyce?

Chciałem się upewnić

[50latek]

No chyba to:

A na stadionie który ma 200m analogicznie, tylko startuje, ze startu na 200m i pięć obrażeń?

Czekam na pytanie typu "w którą stronę biec: w prawo czy w lewo?"

Ja biegam na szkolnym orliku, bieżnia jest wokół boisk do piłki nożnej i siatkówki i ostatnio dostałem piką w łeb. Dodatkowo po bieżni kręcą się dzieciaki , więc o obrażenia nietrudno. Nie potrzeba to tego tygrysów.

A najlepiej biec prosto przed siebie. Albo na przemian w lewo i w prawo, żeby się w głowie nie zakręciło.

[Mossar]

Ja sobie treningi na stadionie biegam po czwartym pasie. Do obliczeń jak i kiedy kończy się odcinek wykorzystuję podwójną całkę. Czasem jest ciężko bo na bieżąco to trzeba przeliczać, jak stopę postawisz po lewej stronie pasa a nie w środku to jeszcze dogodzi trygonometria i ciągi nieskończone. Łatwo nie jest, ale daję radę. Najgorzej jak musisz kogoś mijać bo zajmuje pas, wtedy dzielisz przez zero, nie ma rady.

[Rolli]

No chyba to:

A na stadionie który ma 200m analogicznie, tylko startuje, ze startu na 200m i pięć obrażeń?

Czekam na pytanie typu "w którą stronę biec: w prawo czy w lewo?"

Ja biegam na szkolnym orliku, bieżnia jest wokół boisk do piłki nożnej i siatkówki i ostatnio dostałem piką w łeb. Dodatkowo po bieżni kręcą się dzieciaki , więc o obrażenia nietrudno. Nie potrzeba to tego tygrysów.

A najlepiej biec prosto przed siebie. Albo na przemian w lewo i w prawo, żeby się w głowie nie zakręciło.

Jak biegniesz prosto, w lewo i w prawo tez o obrażenia nie trudno. Tez można dostać w piką w łeb i dzieciaki tez sie kręcą. A nawet 80 letnie dzieciaki.

[Rolli]

Ja sobie treningi na stadionie biegam po czwartym pasie. Do obliczeń jak i kiedy kończy się odcinek wykorzystuję podwójną całkę. Czasem jest ciężko bo na bieżąco to trzeba przeliczać, jak stopę postawisz po lewej stronie pasa a nie w środku to jeszcze dogodzi trygonometria i ciągi nieskończone. Łatwo nie jest, ale daję radę. Najgorzej jak musisz kogoś mijać bo zajmuje pas, wtedy dzielisz przez zero, nie ma rady.

Do którego miejsca po przecinku liczysz pi?

[weuek]

Mnie się zdarzyło, że na bieżni Stadionu Miejskiego mały pies gryzł mnie w kostkę, bo to była jego biegalnia oraz sralnia i potraktował mnie jak intruza (właściciel był, ale był zajęty rozmową przez telefon). Niebezpieczne są stadiony i tyle.

[Mossar]

Do którego miejsca po przecinku liczysz pi?

Przybliżam do 3, żeby lepszy wynik na mecie był.

[Rolli]

Mnie się zdarzyło, że na bieżni Stadionu Miejskiego mały pies gryzł mnie w kostkę, bo to była jego biegalnia oraz sralnia i potraktował mnie jak intruza (właściciel był, ale był zajęty rozmową przez telefon). Niebezpieczne są stadiony i tyle.

Van Aaken... Ojciec wszystkich szuraczy amatorów i dzogaczy, został potracony przez auto. Nie na stadionie, tylko przy bieganiu prosto, w lewo i w prawo po ulicy.