Nie, bo nie wiem co robić. Masz jakieś Youtuby?
A wiesz, ze to twoje hamowanie to po prostu praca ekscentryczna?
Nie, bo nie wiem co robić. Masz jakieś Youtuby?
Nie chcesz krytyki idź do rzadu.yacool pisze: ↑15 wrz 2023, 09:05 Masz rację. Bez tarcia ani rusz. No chyba, że jesteś od Romanova. Forma napędu wykorzystująca pasywne ładowanie tkankowe wydaje się być szczególnie wrażliwa na warunki jakie stawia podłoże. Mam tu na myśli dobrą przyczepność. Chyba właśnie Romanov gadał te głupoty o poruszaniu się po lodzie, ale nawet na lodzie jest jakaś szczątkowa przyczepność, dzięki której to jego wychylenie od położenia w równowadze jest w ogóle możliwe.
Jeśli chodzi o mięśnie czy powięź, to jest to kwestia nazewnictwa. Problem jest złożony jeśli zastanowić się tak naprawdę nad strukturami generującymi napęd. Powięź otacza mięśnie, ale jest też wewnątrz nich. W końcu każde włókno mięśniowe, którymi tak się jara Roland, czy to FT, czy ST jest otoczone powięzią. Dlatego to co uprawia w tym wątku Rolli jest zwykłym czepialstwem. Podobnie zresztą w sprawie taśm. !@#$% ruszył temat mobilizacji w taśmach, ale do powiedzenia ma o nich najwięcej. Oj tak. Pierwszy do krytyki.