Ja podobnie jak Mossar, nie znam się ale lubię poczytać o takim szybkim bieganiu. Jak się naczytam to czasem nawet sama mam ochotę coś szybciej pobiegać.
4 miejsce jest "najgorsze" bo chyba najbardziej boli jak człowiek kończy tuż za podium. Wiem coś o tym Dobrze że wynik jest satysfakcjonujący
Nazywa sie PreRace... niektórzy tak przygotowują sie do zawodów: dzień przed zawodami 600m na całego i po 2' jeszcze 200m. Podobno pomaga, ale kto sie na takie dziwolągi decyduje przed zawodami?