Mam 56 lat, 180 cm i 87 kg. W zasadzie to i schudnąć trochę nie zaszkodzi, ale postanowiłęm biegać dla ulepszenia formy fizycznej.
Biegam od 2 miesięcy - najczęściej na bieżni stadionowej.
Czytałem sporo o planach, o szybkich treningach, o wolnych. O przerwach w treningach itd.
Ale mnie ciągnie pobiegać codziennie.
2 miesiące temu po każdych 400 metrach musiałem z minutę iść aby nogi wypoczęły. A dziś zegarek zaproponował mi trening kardio godzinny - i pierwszy raz w życiu biegłem non stop 60 minut. Tempo niskie - aby utrzymać się w zadanych interwałach tętna - wyszło przez godzinkę tylko 7,5 km.
Najbardziej cieszy mnie to, że po skończonym biegu nie za bardzo czułem się zmęczony. Oddech całkiem lekki - nogi oczywiście trochę ciężkie
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Jako, że biegam sobie prawie codziennie - robię to powoli - tak koło 8 min na km.
Zobaczymy jak dalej.
Chciałbym za ok. 2 mies. wystartować w jakimś biegu na 5 km. Nigdy nie próbowałem
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
To tyle na początek - pozdrawiam wszystkich, życzę dobrej kondycji i dużo zdrowia.