Plan treningowy 5 kilometrów w 20 minut
- 
				Panzer_General
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 269
 - Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
 - Życiówka na 10k: 56:30
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Ludzie ponownie prosze jak piszecie że coś jest progowe podprogowe itd. to napiszcie o jakim progu mowa albo dokładniej jak on jest wyznaczany szacowany. Bo bez tego to se można gadać godzinami i nie rozumieć się wzajemnie.
Tompoz
            
			
									
									Tompoz
Tompoz
						- Mossar
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1636
 - Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
 
Ja nie mam pojęcia 
 Nie mam tych progów określonych więc tego typu odcinki u mnie to "tak jakbym biegł piątkę ale troszkę wolniej". Mógłbym to opierać niby o tętno bo zwykle to wychodzi jakoś na poziomie 85-88% HRR* ale to przy założeniu że ufam pomiarom z zegarka. A nie ufam 
* A właściwie to nie da się tak łatwo określić bo pierwsze minuty lecę poniżej 80% a potem bliżej końcówki drastycznie rośnie nawet do 92%.
            
			
									
									* A właściwie to nie da się tak łatwo określić bo pierwsze minuty lecę poniżej 80% a potem bliżej końcówki drastycznie rośnie nawet do 92%.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
						- 
				50latek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 906
 - Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
 - Życiówka na 10k: 47:47
 - Życiówka w maratonie: - - -
 - Lokalizacja: wieś na Mazowszu
 
Nie wiem o jakim progu jest tu mowa, ale jedną z najprostszych i dość popularnych i sprawdzonych wśród amatorów jest metoda Danielsa. wg niej określenie wszystkich temp treningowych jest bardzo proste. Przykładowo zakładasz, że za 2 miesiące chcesz pobiec 22 minuty na 5 km i z tabelki masz wszystkie tempa treningowe, progowe, interwały, maratonu, rytmy. Także określone jak to biegać (po ile km lub minut) i po co to biegać.Panzer_General pisze: ↑12 cze 2023, 15:21 Ludzie ponownie prosze jak piszecie że coś jest progowe podprogowe itd. to napiszcie o jakim progu mowa albo dokładniej jak on jest wyznaczany szacowany. Bo bez tego to se można gadać godzinami i nie rozumieć się wzajemnie.
Tompoz
- 
				Panzer_General
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 269
 - Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
 - Życiówka na 10k: 56:30
 - Życiówka w maratonie: brak
 
to teraz popatrze bierzesz trenujesz masz np. 20 minut w tempie 5 min/km ale trenujesz poto by forma rosła i za 3 tygodnie te 20 minut w tempie 5 min/km jest już innym akcentem niż 3 tygodnie wczesniej50latek pisze: ↑12 cze 2023, 20:04Nie wiem o jakim progu jest tu mowa, ale jedną z najprostszych i dość popularnych i sprawdzonych wśród amatorów jest metoda Danielsa. wg niej określenie wszystkich temp treningowych jest bardzo proste. Przykładowo zakładasz, że za 2 miesiące chcesz pobiec 22 minuty na 5 km i z tabelki masz wszystkie tempa treningowe, progowe, interwały, maratonu, rytmy. Także określone jak to biegać (po ile km lub minut) i po co to biegać.Panzer_General pisze: ↑12 cze 2023, 15:21 Ludzie ponownie prosze jak piszecie że coś jest progowe podprogowe itd. to napiszcie o jakim progu mowa albo dokładniej jak on jest wyznaczany szacowany. Bo bez tego to se można gadać godzinami i nie rozumieć się wzajemnie.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
						- Sikor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 5057
 - Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
 - Życiówka na 10k: 40:35
 - Życiówka w maratonie: 3:13:29
 - Kontakt:
 
No innym, ale czy zlym/slabym?
Trenowanie tym samym planem przez rok, to ofc malo efektywne.
Z drugiej strony ciagle testy po to, zeby uaktualniac tempa o np. 2-3s na km, to IMO przesada.
Jak trenowalem kiedys wg. przygotowanych planow, to robilem taki plan od poczatku do konca przez te kilkanascie tygodni i efekty byly bardzo dobre.
Moglbym wyobrazic sobie zrobienie w polowie updatu predkosci przez np. jakis start kontrolny na 5km, ale czesciej? Nope
            
			
									
									
						Trenowanie tym samym planem przez rok, to ofc malo efektywne.
Z drugiej strony ciagle testy po to, zeby uaktualniac tempa o np. 2-3s na km, to IMO przesada.
Jak trenowalem kiedys wg. przygotowanych planow, to robilem taki plan od poczatku do konca przez te kilkanascie tygodni i efekty byly bardzo dobre.
Moglbym wyobrazic sobie zrobienie w polowie updatu predkosci przez np. jakis start kontrolny na 5km, ale czesciej? Nope
- 
				Panzer_General
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 269
 - Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
 - Życiówka na 10k: 56:30
 - Życiówka w maratonie: brak
 
prawda jest taka że jak ktoś zaczyna czy mało biega to co kolwiek będzie robił i tak bedzie postęp. Dwa klasycznie co 4 6 tygodni robi się badania czy test terenowy czy start . Trzy nikjt nie mówi o zmianie o 2 czy 3 sekundu bo taka zmiana to nie zmiana co za tym idzie twa wypowiedź trochę z dupy jestSikor pisze: ↑13 cze 2023, 12:04 No innym, ale czy zlym/slabym?
Trenowanie tym samym planem przez rok, to ofc malo efektywne.
Z drugiej strony ciagle testy po to, zeby uaktualniac tempa o np. 2-3s na km, to IMO przesada.
Jak trenowalem kiedys wg. przygotowanych planow, to robilem taki plan od poczatku do konca przez te kilkanascie tygodni i efekty byly bardzo dobre.
Moglbym wyobrazic sobie zrobienie w polowie updatu predkosci przez np. jakis start kontrolny na 5km, ale czesciej? Nope![]()
Tompoz
Tompoz
						- 
				Panzer_General
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 269
 - Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
 - Życiówka na 10k: 56:30
 - Życiówka w maratonie: brak
 
a tak przy okazji 61 km po górkach z przewyższeniem ponad 1 km na czczo ? ciekawa metoda treningowaSikor pisze: ↑13 cze 2023, 12:04 No innym, ale czy zlym/slabym?
Trenowanie tym samym planem przez rok, to ofc malo efektywne.
Z drugiej strony ciagle testy po to, zeby uaktualniac tempa o np. 2-3s na km, to IMO przesada.
Jak trenowalem kiedys wg. przygotowanych planow, to robilem taki plan od poczatku do konca przez te kilkanascie tygodni i efekty byly bardzo dobre.
Moglbym wyobrazic sobie zrobienie w polowie updatu predkosci przez np. jakis start kontrolny na 5km, ale czesciej? Nope![]()
Tompoz
Tompoz
						- 
				PiotrSn
 - Stary Wyga

 - Posty: 151
 - Rejestracja: 15 sie 2022, 08:57
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
To co 3 czy co 4-6 tygodni?Panzer_General pisze: ↑13 cze 2023, 12:54 (1)...masz np. 20 minut w tempie 5 min/km ale trenujesz poto by forma rosła i za 3 tygodnie te 20 minut w tempie 5 min/km jest już innym akcentem niż 3 tygodnie wczesniej
(2)... klasycznie co 4 6 tygodni robi się badania czy test terenowy czy start . ...nikt nie mówi o zmianie o 2 czy 3 sekundu bo taka zmiana to nie zmiana co za tym idzie twa wypowiedź trochę z dupy jest
Tompoz
Co to znaczy klasycznie: jest jakieś uzasadnienie?
A na marginesie, te tempa z tabel powinny moim zdaniem wynikać z aktualnego, a nie planowanego wyniku na 5km.
- Sikor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 5057
 - Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
 - Życiówka na 10k: 40:35
 - Życiówka w maratonie: 3:13:29
 - Kontakt:
 
Krotko mowiac potwierdzasz, ze czeste robienie testow w takim przypadku nie ma wielkiego sensu.Panzer_General pisze: ↑13 cze 2023, 12:54 prawda jest taka że jak ktoś zaczyna czy mało biega to co kolwiek będzie robił i tak bedzie postęp.
Patrze realnie. Sam wyzej napisales, ze u zoltodzioba wszystko da niezly progres. I to jest jasne.Trzy nikjt nie mówi o zmianie o 2 czy 3 sekundu bo taka zmiana to nie zmiana co za tym idzie twa wypowiedź trochę z dupy jest
Jednak u kogos, kto chce zejsc poniezej tych 20 minut (jak w temacie), to jaka poprawe tempa na 5km ma ujawnic ten test co 4-6 tygodni? O 10, 15, 20s? Raczej nie, to bylyby bardzo duzy progres.
IMO bardziej realna jest wlasnie poprawa o nie wiecej niz 5s. Czyli wracajac: tak duzo straci, jezeli nie zrobi jednak tego testu? Moim zdaniem niewiele.
Takie sa przynajmniej moje doswiadczenia.
PS Stonuj troche swoje slownictwo. Z gory dziekuje.
- Mossar
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1636
 - Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
 
Zaryzykowałbym że teraz jak wszedłem w fazę treningu gdzie co tydzień mam solidny akcent na tempie docelowym to rzeczywiście po miesiącu, półtora może być spora różnica (na moim poziomie), ale to i tak będzie 10s na kilometrze w najlepszym razie. Ja kontrolne starty na 5km traktuję bardziej jako przyzwyczajenie się do tak długiego wysiłku (tak dla mnie dalej bieganie szybciej przez 20 minut to długi wysiłek a godzina to już szaleństwo*), a nie coś co ma mi określić gdzie jestem w treningu. Te weekendowe interwały wszelkiej maści w miarę mi pokazują "gdzie jestem". Jak to były minutowki to może nie bardzo, ale teraz przy powtórzeniach na poziomie kilku minut jestem w stanie wyczuć jak się czuję na danym tempie.
* Rozwijając myśl, 10-11km po 5:50 meczy mnie niemiłosiernie (sam nie wiem na jakim poziomie, bo tętno i oddech bardzo na luzie). Za to interwałowo mogę biegać i ponad godzinę, wskakując raz po raz na wysokie rejestry i po wszystkim czuję się odczuciowo dużo lepiej.
            
			
									
									* Rozwijając myśl, 10-11km po 5:50 meczy mnie niemiłosiernie (sam nie wiem na jakim poziomie, bo tętno i oddech bardzo na luzie). Za to interwałowo mogę biegać i ponad godzinę, wskakując raz po raz na wysokie rejestry i po wszystkim czuję się odczuciowo dużo lepiej.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Wystarczy pobiec 1x 13km i za tydzień 15km przemęczyć i wtedy takie 10-11km nie będzie męczyć.Mossar pisze: ↑13 cze 2023, 14:26 * Rozwijając myśl, 10-11km po 5:50 meczy mnie niemiłosiernie (sam nie wiem na jakim poziomie, bo tętno i oddech bardzo na luzie). Za to interwałowo mogę biegać i ponad godzinę, wskakując raz po raz na wysokie rejestry i po wszystkim czuję się odczuciowo dużo lepiej.
- sultangurde
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2040
 - Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
@Mossar to nie do końca jest tak, że startuje się tylko po to by zobaczyć jaka jest forma. Startuje się w celach nazwijmy to badawczych. Co lepiej na mnie działa mocny akcent 11 dni przed czy może 8 dni? Czy lepiej biegam rano czy wieczorem? Ile luzować przed startem? Kiedy i jaki ostatni szybszy trening itd. Nie mówiąc już o tym, że jak ktoś relatywnie często startuje to nie ma stresu przedstartowego.
            
			
									
									Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
						Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Mossar
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1636
 - Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
 
Jasne, w pełni się zgadzam 
 Ja np. zupełnie nie mam pojęcia czy w moim przypadku lepiej utrzymywać jedno tempo czy pójść w positive/negative split. Zawsze uważałem że lepiej mi pójdzie w późniejszych godzinach a o dziwo ostatnio biegło mi się dobrze o 9 rano mimo że jeszcze na linii startu byłem zamulony. Pod tym kątem na pewno warto się częściej sprawdzać ale wydaje mi się że to też nie chodzi o to żeby z 25 akcentów w planie zrealizować tylko 15.
            
			
									
									viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Czas startów, czy inne podejście do taktyki, można wytrenować.
            
			
									
									
						- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
No co Wy? Startuje się, bo to po prostu fajne jest.
            
			
									
									
						

