New Balance FuelCell Rebel v3 to bardzo energiczne i uniwersalne buty, nadające się do szybszych rozbiegań, bardziej intensywnych biegów ciągłych i mocnych akcentów. Dla osób, które myślą o pierwszych startach sprawdzi się również świetnie jako pierwsza startówka. Skąd taka uniwersalność w bucie amerykańskiego producenta?
https://bieganie.pl/sprzet/buty-new-bal ... -rebel-v3/
Buty New Balance FuelCell Rebel v3
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1954
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Po pierwszym rozwiązaniu się sznurówek zrobiłbym coś takiego:
Ale, jak widać tu co chwilę, doświadczeni biegacze nie znają podstaw.
Ale, jak widać tu co chwilę, doświadczeni biegacze nie znają podstaw.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 416
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19
Dobrze, że matka ziemia dała nam na polską ziemie takiego doświadczonego biegacza jak weuek <3
Co byśmy bez niego zrobili, biegali z haluksami, nie potrafili wiązać butów i wiele innych głupich rzeczy robili.
Jego rady o longach 35km, tempem 10s szybszym niż tempo maratońskie są złote.
Co byśmy bez niego zrobili, biegali z haluksami, nie potrafili wiązać butów i wiele innych głupich rzeczy robili.
Jego rady o longach 35km, tempem 10s szybszym niż tempo maratońskie są złote.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1954
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ano psychologia to zna, że jak się coś długo robi żle, to trza w tym trwać i tego bronić.
Jakiś czas temu biegliśmy towarzyski maraton pagórkowaty i jeden uczestnik przynajmniej trzy razy wiązał buty, ale (nie moich) rad o takim właśnie włożeniu sznurówek, żeby nie dyndały, nie posłuchał. Nie mógł, bo przeca człowiek nie uczy się z własnego doświadczenia, jeno wyłącznie od Danielsów czy Skarżyńskich.
Jakiś czas temu biegliśmy towarzyski maraton pagórkowaty i jeden uczestnik przynajmniej trzy razy wiązał buty, ale (nie moich) rad o takim właśnie włożeniu sznurówek, żeby nie dyndały, nie posłuchał. Nie mógł, bo przeca człowiek nie uczy się z własnego doświadczenia, jeno wyłącznie od Danielsów czy Skarżyńskich.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 416
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19