Siedlak vs. Maraton 2:55

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

keiw pisze: 26 wrz 2022, 08:56 a odstawienie alkoholu wręcz konieczność, inaczej organizm łapie samo zło.
Szybciej skończy biegać niż piwsko odstawi 😂😂
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

No więc to nic dziwnego, że sytuacja się powtarza. Tym bardziej jak się ma już trochę lat na karku, to regeneracja inaczej wygląda niż u młodej osoby ;-)
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę szkoda, ale właśnie pierwsze co się wyłącza to regeneracja. U siebie po Covid było tak: samopoczucie ok, wydolność na pierwszy rzut oka ok (trochę spadła), ale sen masakra (śpię 10 godzin, a tu body battery 17, jakość snu 20-40, jak po jakiejś popijawie, teraz taki sen weźcie sobie 5 dni pod kolej i po 7 km spokojnych rozbieganiach regenerujecie się 3-4 dni). W praktyce jak pobiegłem przed covid 10 km na treningu w drugim zakresie 4:32/km na 83 % to czułem, że super forma idzie. Teraz to samo to 87%.
Trzymam kciuki Tomek, ale wiem jak jest.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Wojtek ale kto powiedział że covid? :hejhej:
Antybiotyk działa. Gardlo po 2 dniach git więc raczej nie covid. Słaby jeszcze jestem
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Znaczy się biegałeś bez szalika.
Zdrowiej.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 26 wrz 2022, 21:46 Wojtek ale kto powiedział że covid? :hejhej:
Antybiotyk działa. Gardlo po 2 dniach git więc raczej nie covid. Słaby jeszcze jestem
Teraz to już się nikt w tym nie połapie, ale covid był na moim przykładzie.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1300
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Zdrowia, dużo snu, szybkiej regeneracji i powrotu do treningów.

Czy to nie zostało gdzieś zbadane, że u szczytu przygotowań, gdy forma jest jakby maksymalna, a przed nami już tylko schodzenie z objętości to organizm najbardziej wrażliwy na łapanie wszystkiego? Na mnie niestety też się parę razy to sprawdziło.

Co zrobić? Wydobrzeć!
Tego życzę!
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 27 wrz 2022, 21:04 Czy to nie zostało gdzieś zbadane, że u szczytu przygotowań, gdy forma jest jakby maksymalna, a przed nami już tylko schodzenie z objętości to organizm najbardziej wrażliwy na łapanie wszystkiego? Na mnie niestety też się parę razy to sprawdziło.
U mnie to samo. Najłatwiej mi złapać przeziębienie w tygodniu przed startem docelowym :hahaha: :O :wrr:
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To moje niezaplanowane przerwy 2-3 miesiące przed startem, choć bolesne dla głowy i irytujące, to jednak inny poziom wkurzenia niż choróbsko kilka tygodni przed maratonem, do którego przygotowywało się kilka miesięcy. Zdrowia Siedlak.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1300
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

sebbor pisze: 28 wrz 2022, 18:35
U mnie to samo. Najłatwiej mi złapać przeziębienie w tygodniu przed startem docelowym :hahaha: :O :wrr:
W tym ostatnim okresie przygotowań, gdy organizm jest wrażliwy na łapanie infekcji, norweskim biegaczom narciarkim zalecano łykanie dużych dawek witaminy D3. Nie do końca potrafiono wyjaśnić (naukowo) dlaczego to zapobiegało infekcjom, ale działało.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Bo to zestaw był, witamina D3 + Pulmicort a to już da się wyjaśnić. :hejhej:
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 28 wrz 2022, 20:12
sebbor pisze: 28 wrz 2022, 18:35
U mnie to samo. Najłatwiej mi złapać przeziębienie w tygodniu przed startem docelowym :hahaha: :O :wrr:
W tym ostatnim okresie przygotowań, gdy organizm jest wrażliwy na łapanie infekcji, norweskim biegaczom narciarkim zalecano łykanie dużych dawek witaminy D3. Nie do końca potrafiono wyjaśnić (naukowo) dlaczego to zapobiegało infekcjom, ale działało.
Pozdrawiam!
Żre dzień w dzień. Tylko że norweski sportowiec nie żyje pod dachem z rodziną gdzie mu syn infekcję do domu "wniesie" . Przecież się nie wyprowadze na tydzień bo ktoś w rodzinie jest chory.
P.S. nie przypominam sobie takiego roku żeby we wrześniu było tyle infekcji. Mnóstwo znajomych i znajomych znajomych ma infekcje. Covid????
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 28 wrz 2022, 20:33 Bo to zestaw był, witamina D3 + Pulmicort a to już da się wyjaśnić. :hejhej:
Może by jeszcze słoik dziennie tussipectu dodać? :hejhej:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Nie covid, tylko przez dwa lata izolacji odporność siadła i teraz wszyscy poumieramy. Chyba.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 28 wrz 2022, 20:33 Bo to zestaw był, witamina D3 + Pulmicort a to już da się wyjaśnić. :hejhej:
Akurat pulmicort jako kortyksteryd podawany wzwiewnie obniża miejscowo odporność.
ODPOWIEDZ