Technika biegu - analiza
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Albo CSN, czy CNS, bo już sam nie wiem. Raczyński odpisuje, że wielu problemów nie ma. No kurde. jak to nie ma? On sam jest najlepszym przykładem tych problemów. Życiówki jakie ma w stopce, to Seba pobiegł zaraz jak zszedł ze stołu operacyjnego, z kilometrażu 30/tydz. Z rozbiegań i przebieżek. Mikołaj stracił zdrowie dochodząc do nich z katorżniczego treningu, który doprowadził do końca kariery biegowej. Wg niego nie ma problemu? No jest. A właściwie był problem, ponieważ inaczej nie szukałby wszędzie pomocy, w tym u Biernata włącznie. Do mnie nie dotarł, bo już mu zdrowia nie starczyło. Czy ja bym mu coś doradził? Nie wiem. Na pewno usłyszałby że biega jak kaleka, ale to standard u mnie na dzień dobry.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
CSN jest na literę c, tak jak Zurich . A tam "5000M FRAUEN" w 14:30, a zaraz "5000M MÄNNER"
Przed chwilą sprawdziłem ile pobiegłem piątkę w wieku 17 lat, zanim zacząłem trenować.
Przed chwilą sprawdziłem ile pobiegłem piątkę w wieku 17 lat, zanim zacząłem trenować.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To ten od geometrii nieprzyzwoitej?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dokładnie.
Wszystko zaczyna się i kończy w głowie, jak twierdzi Raczyński. I ja się z tym zgadzam. Jakie są granice plastyczności naszego mentalu, modelowania ruchu i zmian tkankowych? Kiedy jest już przeginka? Jak wygląda dynamika zrywu u takich dziwnych ludzi? Pytań jest mnóstwo.
Wszystko zaczyna się i kończy w głowie, jak twierdzi Raczyński. I ja się z tym zgadzam. Jakie są granice plastyczności naszego mentalu, modelowania ruchu i zmian tkankowych? Kiedy jest już przeginka? Jak wygląda dynamika zrywu u takich dziwnych ludzi? Pytań jest mnóstwo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Też zwróciłem uwagę na Smitha i Mccolgan i nie mogę się napatrzeć. Może to nie jest piękny/idealny ruch, ale jak pięknie pokazuje o co chodzi, jak generować ruch. Wszystko jest bardzo wyraziste, pokazane wręcz "łopatogicznie", ale już bardzo skuteczne/wydajne.
Teraz tylko, czy trenerzy, albo nawet oni sami (zawodnicy) szlifują/wygładają ten ruch, czy też próbują go "prostować", uciec od takiego ruchu?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak generować ruch to jeszcze za wcześnie na takie rewelacje. Na razie lansuje się tu podejście do biegania od dupy strony. Czyli co za tym stoi, a nie jak to działa. Bo teraz to jest tak, że wszyscy wiedzą jak to działa, a gówno z tego wychodzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Nie wiem do końca jak to działa, natomiast wiem mniej więcej jak chciałbym, żeby to działało, ewentualnie powinno działać. Mam tu jakieś oczekiwania.
W związku z tym szukam tego ruchu, generuję (wytwarzam) jakiś ruch (na jaki mnie stać niestety tylko) by to działało, powiedzmy było przyjazne dla organizmu "niemęczące" (=ekonomiczne), płynne, efektywne.
Potem zostanie już tylko utrwalenie i utrzymanie tego ruchu.
Z resztą dzieje się to wszystko równolegle. Organizm też podpowiada cały czas, ale to trudny język do odczytania
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Drwalu,
a w taśmach biegasz? Bo to najlepszy jak na razie sposób na dobranie się do własnej dupy.
-------------------
Wczoraj miałem maraton z pączkiem. Przez telefon półtorej godziny. Takie tam babskie pogaduchy o ładnym bieganiu. No i tak sobie myślę, że ładne bieganie cechuje symetria. Prawa-lewa strona. Tego zabrakło w rozmowie. Może powinna trwać trzy godziny. No więc zamiast tego były jakieś rozkminy, filozoficzne traktaty i deklaracje, że to zależy i że nie zawsze ładne jest skuteczne. Wiecie, takie wszystkim znane pierdoły. No może nie wszystkim znane, ale generalnie rzeczy oczywiste. Tymczasem jak to zazwyczaj bywa, myśli i pomysły nachodzą po czasie.
Dlaczego Kipyegon jest taka interesująca? Albo Hodkinson? Może być tak jak z ludzką twarzą, że atrakcyjniejsza wydaje się symetria. Symetryczna twarz. O! I nie słuchać jakichś pokręconych artystów, że symetria jest nudna i porusza tylko asymetria. Owszem porusza, ale jak to wygląda jak z obrazów Picassa, to....
Z bieganiem może być tak samo. Atrakcyjny ruch, ruch który może się podobać jest symetryczny. A żeby był do tego skuteczny, to musi pozostawać symetryczny na pełnej prędkości. Będzie kilka założeń, ale na razie niech tak zostanie.
a w taśmach biegasz? Bo to najlepszy jak na razie sposób na dobranie się do własnej dupy.
-------------------
Wczoraj miałem maraton z pączkiem. Przez telefon półtorej godziny. Takie tam babskie pogaduchy o ładnym bieganiu. No i tak sobie myślę, że ładne bieganie cechuje symetria. Prawa-lewa strona. Tego zabrakło w rozmowie. Może powinna trwać trzy godziny. No więc zamiast tego były jakieś rozkminy, filozoficzne traktaty i deklaracje, że to zależy i że nie zawsze ładne jest skuteczne. Wiecie, takie wszystkim znane pierdoły. No może nie wszystkim znane, ale generalnie rzeczy oczywiste. Tymczasem jak to zazwyczaj bywa, myśli i pomysły nachodzą po czasie.
Dlaczego Kipyegon jest taka interesująca? Albo Hodkinson? Może być tak jak z ludzką twarzą, że atrakcyjniejsza wydaje się symetria. Symetryczna twarz. O! I nie słuchać jakichś pokręconych artystów, że symetria jest nudna i porusza tylko asymetria. Owszem porusza, ale jak to wygląda jak z obrazów Picassa, to....
Z bieganiem może być tak samo. Atrakcyjny ruch, ruch który może się podobać jest symetryczny. A żeby był do tego skuteczny, to musi pozostawać symetryczny na pełnej prędkości. Będzie kilka założeń, ale na razie niech tak zostanie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie, nie, nie, stanowcze nie, symetria to koniec wszystkiego. Co ja gadam, nie koniec bo nigdy nie byłoby początku.
Symetria twarzy , symetria półkul mózgowych , symetria barionowa .
Symetria twarzy , symetria półkul mózgowych , symetria barionowa .
-
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sie 2022, 08:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
...trzeba też pamiętać, że w złożonych układach dynamicznych, a takim jest układ ruchu, przy zmianie prędkości może następować
zjawisko nazywane przez fizyków spontanicznym łamaniem symetrii. Co więcej, może wystąpić przejście fazowe: na przykład gdy za szybko przebieramy nogami, nagle zaczną się one poruszać zgodnie w fazie, jak w eksperymencie Kelso-Haken z palcami...(nie jestem pewien, czy guma w takim przypadku nie pogorszy sytuacji, być może zależy to od jej sztywności)
zjawisko nazywane przez fizyków spontanicznym łamaniem symetrii. Co więcej, może wystąpić przejście fazowe: na przykład gdy za szybko przebieramy nogami, nagle zaczną się one poruszać zgodnie w fazie, jak w eksperymencie Kelso-Haken z palcami...(nie jestem pewien, czy guma w takim przypadku nie pogorszy sytuacji, być może zależy to od jej sztywności)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Pewnie, ale niezbyt często! Za to cały czas jest to: https://youtu.be/MBr_HC2onQA?t=154
Różne wariacje np. takie jak u Smitha i Mccolgan
Czyli to:
Jeszcze trochę i zobaczę co z tego wyjdzie u mnie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Potrzebujemy/szukamy więc niezbędnej/idealnej asymetrii ruchu! A może naturalnej? A może chcemy okiełznać naturalną asymetrię ruchu?
Mi moja asymetria ruchu prawej i lewej nogi/strony przeszkadza/utrudnia. Interpretuję to jako zbyt dużą asymetrię i probuję ją zniwelować/wyeliminować.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bieganie jest chyba za trudne, żeby przepchnąć tu tak wprost koncepcję symetrii. Ok. Spróbuję tylnymi drzwiami. Robi wrażenie, prawda? Ale...
... Chociaż może najpierw obejrzyjcie do końca zanim przeczytacie, co napisałem niżej.
Widać, że główny bohater odcinka ma swoje preferencje, co do strony ciała, którą uprawia, i którą się popisuje. Można to tłumaczyć faktem, że prawdopodobnie jest praworęczny, stąd te upodobania do obciążania prawej strony. Niemniej wydaje się dość podejrzane zakładać, że trenuje tylko prawą rękę. Trenuje raczej równo obie strony, a przynajmniej taką ma intencję. Zupełnie tak jak Rhonex Kipruto, który nie biega tylko w lewym wirażu obciążając bardziej zawsze lewą nogę. A jednak pomiary pokazują co innego.
... Chociaż może najpierw obejrzyjcie do końca zanim przeczytacie, co napisałem niżej.
Widać, że główny bohater odcinka ma swoje preferencje, co do strony ciała, którą uprawia, i którą się popisuje. Można to tłumaczyć faktem, że prawdopodobnie jest praworęczny, stąd te upodobania do obciążania prawej strony. Niemniej wydaje się dość podejrzane zakładać, że trenuje tylko prawą rękę. Trenuje raczej równo obie strony, a przynajmniej taką ma intencję. Zupełnie tak jak Rhonex Kipruto, który nie biega tylko w lewym wirażu obciążając bardziej zawsze lewą nogę. A jednak pomiary pokazują co innego.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Bo tu słowa symetria/asymetria nie pasują, nawet ta fizyczna asymetria która nas "stworzyła" to popierdółka a nie koślawość, 10 000 000 antymaterii, kontra 10 000 000 materii +1 i z tego plus zbudowany jest cały wszechświat. Równowaga, balans, harmonia, chociaż nie wiem słaby jestem z poezji. Zapisałem sobie kiedyś, że równowaga to - "stan ciała, w którym działające na nie siły wzajemnie się znoszą, a więc nie powodują ruchu", tak że sam nie wiem To może jednak asymetria. Za trudne to wszystko. A wczoraj byłem na koncercie i troszeczkę umysł mi wrócił do równowagi ale zaraz dobijam do domu i zapewne po równowadze.
edit: żeby nie było, na koncercie byłem z żoną, jak zawsze.
edit: żeby nie było, na koncercie byłem z żoną, jak zawsze.