a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[Przemkurius]

I wyszło, tak jak miało wyjść. Bardzo dobry test!! Co prawda na starcie z bloku i pomiarze z komórki dodaje sie 0,4-0,5s. Ale na 56,99 powinno starczyć. (a zawody i adrenalina tez popchają do przodu)

Nie mam za bardzo czasu, bo dzieci (podopieczni żonki) i moi maja zaraz zawody, wiec napisze jutro więcej.

Gratulacje fajnego czerwca... Jak powrócisz z lotu nad chmurami MD... wracamy do treningu.

Fakt, adrenalina i konkirencja robi swoje. Nie ma czasu myśleć o zmęczeniu.

Okej, nie ma problemu! I dziękuję, podobało mi się bardzo.

Ale jak to do treningu?! To już koniec zabawy?! Bo żona nawet coś przybąkuje, że chce mnie na mile do poznania zabrać...

[yaaceek]

Nabieg ok 2-3m z lekkego truchtu.

Dlaczego z nabiegu taki test, a nie z miejsca. O starcie z bloku nie pytam, bo wiadomo.

[sultangurde]

Nabieg ok 2-3m z lekkego truchtu.

Dlaczego z nabiegu taki test, a nie z miejsca. O starcie z bloku nie pytam, bo wiadomo.

Żeby nie naciągnąć sobie mieśnia dwugłowego, co jest bardzo groźne przy gwałtownym rozpędzaniu.
Patrz Anita Włodarczyk ostatnio, gwałtownie ruszyła z miejsca za włamywaczem do auta -> dwugłowy operacja i koniec sezonu.
Do wyniku można doliczyć 0,2 za blok i 0,2 za start z nabiegu i się wyrówna, ale to w sumie zabawa

Gratulacja Przemek, ogień z dupy jest!!! Zasłużone piwo!

[yaaceek]

Dzięki, rozumiem. Wdrożę u siebie. Przykład z Anitą przesadny, bo Przemek to jednak LD i już dogrzany przed testem. Ale łapie o co chodzi. Zasady są i dmuchać na zimne trzeba (czy tam chuchać by rozgrzać ).

[sultangurde]

Dzięki, rozumiem. Wdrożę u siebie. Przykład z Anitą przesadny, bo Przemek to jednak LD i już dogrzany przed testem. Ale łapie o co chodzi. Zasady są i dmuchać na zimne trzeba (czy tam chuchać by rozgrzać ).

Fakt z Anitą lekko inna historia. Ale np. ja w zeszłym roku niby rozgrzany byłem i naciągnałem dwójkę, ale to na lotnej 30m zbyt agresywnie kolano podniosłem.
Ale z perspektywy czasu nie byłem gotowy siłowo.

[yaaceek]

Ja bardziej obrywam przy wyhamowywaniu. Czasami zbyt ostro. Teraz wyszło, że zbyt wolno i słabo startuję gdy biegam rytmy

[Przemkurius]

Ja bardziej obrywam przy wyhamowywaniu. Czasami zbyt ostro.

Dlatego się nie hamuje tylko puszcza nogę luźno i samoistnie zwalnia.
Czasem dystans hamowania jest równy lub dłuższy submaksymalnego odcinka

[Dexter28]

Czasem dystans hamowania jest równy lub dłuższy submaksymalnego odcinka

Kurde,a ja zawsze zostawiam cos energi, zeby szybko wyhamowac i sie w koncu zglebić
Bardziej serio, to dobrze czasem poczytać co u innych. Jak sobie ostatnio startowalem z miejsca, to wrecz celowo sie naciagalem jak cieciwa zeby szybciej wystrzelić, i ta podjarka z tego niskiego wyjścia... cos tam nawet czuje a nodze.., kto by pomyslal, że jeszcze kilka takich "udanych" wyjsc i kuku:)

Graty super miesiąca. Idziesz jak przecinak.
Mam nadzieje, że te progresy z tych krótkich odcinkach maja duży udział w planie polepszenia czasów LD. Tak ja przynajmniej sobie to zatłukłem do łba.
Pozdro!

[Rolli]

Co tu pisać... Wyszedł fajny miesiąc. Taki prawdziwy MD!
Wyniki sa. Nawet ciut lepsze jak planowane. 800m i 400m raczej nie było innej możliwości, jak tak szybko pobiec . Największym zaskoczeniem były 1000m. Normalnie planowane było 2:52 i nie liczyłam na 2:49. Ale tym razem potrafiłeś sie zmobilizować na 110% no i złapałeś perfekcyjne warunki pogodowe.

Jeszcze raz: Gratulacje. Zimowe marudzenie sie opłacało. Tak jak pisaliśmy na samym początku, nauka szybkiego biegania trwa jakies 2 lata. Osobisty kontakt i praca w grupie by ten proces prawdopodobnie jeszcze zwielokrotniła. Gdyz motywacja i możliwość bezpośredniej korektury jest o wiele lepsza... ale jest jak jest. Nadrabiasz wszystko pracowitością i dobrym poczuciem obowiązku. To ułatwia strasznie prace trenera. Mam nadzieje ze twój blog zmotywował paru amatorów do szybkiego biegania... a znam co najmniej jednego.

Co dalej...
Jak masz gdzieś jeszcze jakieś zawody, to dawaj. W Polsce w lecie jest tego naprawdę bardzo mało. Ale normalnie robi sie teraz parę tygodni intensywnej bazy i przygotowuje na Latesaeson na stadionie.

Powoli będzie planowanie urlopu. Kiedy?

[Przemkurius]

Graty super miesiąca. Idziesz jak przecinak.
Mam nadzieje, że te progresy z tych krótkich odcinkach maja duży udział w planie polepszenia czasów LD. Tak ja przynajmniej sobie to zatłukłem do łba.
Pozdro!

Dziękuję!
Co do progresu: biegałem 400, 800, 1000 i mile. Roland by chciał mnie jeszcze na 1,5k wrzucić.
Mnie najlepiej się biegało 800m. Dwa szybkie koła, nie ma czasu na myślenie i analizę zmęczenia.
A co do wydłużania. Jakoś mi się nie widzi
Może jak się obiegam na innych prędkościach i dystansach to się przekonam
MD jest jak narkotyk

[Przemkurius]

Co tu pisać... Wyszedł fajny miesiąc. Taki prawdziwy MD!
Wyniki sa. Nawet ciut lepsze jak planowane. 800m i 400m raczej nie było innej możliwości, jak tak szybko pobiec . Największym zaskoczeniem były 1000m. Normalnie planowane było 2:52 i nie liczyłam na 2:49. Ale tym razem potrafiłeś sie zmobilizować na 110% no i złapałeś perfekcyjne warunki pogodowe.

Najlepszy w mojej przygodzie z bieganiem i MD.
Mila co prawda spalona, ale to było fajne doświadczenie na przetarcie.
800m najbardziej mi się podobało. Szybka akcja, koło na rozpedzenie i drugie na dobicie.
1000m wyszedł idealnie pod każdym względem. Gdybym w każdym starcie miał tako mental i nastawienie
A 400 to 300m w pałe a ostatnie sto zamknąć oczy i byle nie upaść.

Jeszcze raz: Gratulacje. Zimowe marudzenie sie opłacało. Tak jak pisaliśmy na samym początku, nauka szybkiego biegania trwa jakies 2 lata. Osobisty kontakt i praca w grupie by ten proces prawdopodobnie jeszcze zwielokrotniła. Gdyz motywacja i możliwość bezpośredniej korektury jest o wiele lepsza... ale jest jak jest. Nadrabiasz wszystko pracowitością i dobrym poczuciem obowiązku. To ułatwia strasznie prace trenera. Mam nadzieje ze twój blog zmotywował paru amatorów do szybkiego biegania... a znam co najmniej jednego.

Skoro dwa lata się uczyłem szybko biegać, to już wiem czemu ludzie na mieście mówili, ze to co my robimy to nie jest trenowanie

Zima była okresem, którego wyciągnąłem lekcje. Pod względem mentalnym, fizycznym. Straszny okres. Oby się nie powtórzył.

A co do reszty, miło mi to słyszeć. Pewne rzeczy można zrobić po łebkach, ale większości nie. Tylko uczciwe podejście zaprocentuje.
Talent się skończy, ale praca nigdy.

A jak ktoś się zmotywował nasza pracą, to mnie jest bardzo miło

Co dalej...
Jak masz gdzieś jeszcze jakieś zawody, to dawaj. W Polsce w lecie jest tego naprawdę bardzo mało. Ale normalnie robi sie teraz parę tygodni intensywnej bazy i przygotowuje na Latesaeson na stadionie.

Powoli będzie planowanie urlopu. Kiedy?

A odnośnie powyższego to odezwę się wieczorem na spokojnie na pm, jak wrócimy ze wsi

[Przemkurius]

kończąc temat 1000m, pełne wyniki z mojej serii.

[Siedlak1975]

ile lat mają w kategorii senior?

[Rolli]

Co to był za bieg, jak wszyscy PB!!!

[Przemkurius]

ile lat mają w kategorii senior?

Do 34. Bo 35lat to już jest masters i kat są co 5lat czyli M35, 40, 45 itd.

Co to był za bieg, jak wszyscy PB!!!

Perfekcyjny
niektórzy poprawiali się o kilka dziesiętnych, niektórzy i kilka sekund