Rolli pisze: ↑26 cze 2022, 08:56
Co tu pisać... Wyszedł fajny miesiąc. Taki prawdziwy MD!
Wyniki sa. Nawet ciut lepsze jak planowane. 800m i 400m raczej nie było innej możliwości, jak tak szybko pobiec
. Największym zaskoczeniem były 1000m. Normalnie planowane było 2:52 i nie liczyłam na 2:49. Ale tym razem potrafiłeś sie zmobilizować na 110% no i złapałeś perfekcyjne warunki pogodowe.
Najlepszy w mojej przygodzie z bieganiem i MD.
Mila co prawda spalona, ale to było fajne doświadczenie na przetarcie.
800m najbardziej mi się podobało. Szybka akcja, koło na rozpedzenie i drugie na dobicie.
1000m wyszedł idealnie pod każdym względem. Gdybym w każdym starcie miał tako mental i nastawienie
A 400 to 300m w pałe a ostatnie sto zamknąć oczy i byle nie upaść.
Rolli pisze: ↑26 cze 2022, 08:56
Jeszcze raz: Gratulacje. Zimowe marudzenie sie opłacało. Tak jak pisaliśmy na samym początku, nauka szybkiego biegania trwa jakies 2 lata. Osobisty kontakt i praca w grupie by ten proces prawdopodobnie jeszcze zwielokrotniła. Gdyz motywacja i możliwość bezpośredniej korektury jest o wiele lepsza... ale jest jak jest. Nadrabiasz wszystko pracowitością i dobrym poczuciem obowiązku. To ułatwia strasznie prace trenera. Mam nadzieje ze twój blog zmotywował paru amatorów do szybkiego biegania... a znam co najmniej jednego.
Skoro dwa lata się uczyłem szybko biegać, to już wiem czemu ludzie na mieście mówili, ze to co my robimy to nie jest trenowanie
Zima była okresem, którego wyciągnąłem lekcje. Pod względem mentalnym, fizycznym. Straszny okres. Oby się nie powtórzył.
A co do reszty, miło mi to słyszeć. Pewne rzeczy można zrobić po łebkach, ale większości nie. Tylko uczciwe podejście zaprocentuje.
Talent się skończy, ale praca nigdy.
A jak ktoś się zmotywował nasza pracą, to mnie jest bardzo miło
Rolli pisze: ↑26 cze 2022, 08:56
Co dalej...
Jak masz gdzieś jeszcze jakieś zawody, to dawaj. W Polsce w lecie jest tego naprawdę bardzo mało. Ale normalnie robi sie teraz parę tygodni intensywnej bazy i przygotowuje na Latesaeson na stadionie.
Powoli będzie planowanie urlopu. Kiedy?
A odnośnie powyższego to odezwę się wieczorem na spokojnie na pm, jak wrócimy ze wsi