Ciężko powiedzieć, nie jestem trenerem, oni mają doświadczenie jakie jest minimum. Z własnego doświadczenia wiem, że 40 minut nie jest takie proste i trzeba się postarać.Nelman88 pisze:Ile według Ciebie to takie minimum? Ja myślę że dojdę gdzieś do 160-200km/miesiąc jak się plan rozkręci.
Zerknij na jakieś wyniki zawodów. Ile osób robi 42 minuty a ile schodzi poniżej 40 minut.
Proponuję plany brać pod 10k (większa objętość) ale najpierw na celownik wziąć 5k/20 min. A jak zbliżysz się do 19 minut, możesz myśleć o ataku na 10k/40 min.
jeszcze nigdy nie spotkałem w żadnym planie takiej ilości :D jak to u Ciebie wyglądało? organizm szybko się dostosował? Mój pierwszy bieg z szybkim tempem 6 interwałów i tylko 2x udało mi sie zmieścić w zakładanym 4:05-4:18, a 4x wolniej 5-15s, w kolejnym tygodniu juz ich było 8x troche się zdziwiłem ze udało się wszystkie przebiec w zakładanym tempie, teraz po 4takich treningach biegne 8x i trzymam równe tempo ok 4:10, ale troche przeraża 16x czy 20x. Zastanawiają mnie również długie przerwy ok 90% czasu biegu, moje tętno spada do regeneracyjnego z 178 poniżej 118 już po ok 1min, zastanawiam się czy nie powinienem skrócić przerw z 3min na 2min. Jak długie miałeś wybiegania? bo słyszałem ze z czasem potrafią dobijać do 26-28km..
. 