a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

Kod: Zaznacz cały

Nigdy ryż brązowy lub dziki !
A czemu nie dziki? Ciężko strawny, czy jak? Bo ja właśnie teraz taki spożywam.
New Balance but biegowy
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4849
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Pablope pisze: 09 lut 2022, 08:18

Kod: Zaznacz cały

Nigdy ryż brązowy lub dziki !
A czemu nie dziki? Ciężko strawny, czy jak? Bo ja właśnie teraz taki spożywam.
W @#$%^ ciężkostrawny. Dobry na odchudzanie :hejhej:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No widzisz.
Ja teraz jem mniej więcej
Śniadanie: ok 7 ciemnie pieczywo
9 jabłko
10:30-11 banan, wafle ryżowe serek homogenizowany
14:30 najpóźniej obiad, pół torby ryżu plus gotowane mięso
17-17:30 bieganie
I po 35g białka z kaszką ryżową dla dzieci

A jak żona na popołudnie do pracy idzie, to bieganie zamiast obiadu a obiad o 15:30
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4849
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze: 09 lut 2022, 08:27 No widzisz.
Ja teraz jem mniej więcej
Śniadanie: ok 7 ciemnie pieczywo
9 jabłko
10:30-11 banan, wafle ryżowe serek homogenizowany
14:30 najpóźniej obiad, pół torby ryżu plus gotowane mięso
17-17:30 bieganie
I po 35g białka z kaszką ryżową dla dzieci

A jak żona na popołudnie do pracy idzie, to bieganie zamiast obiadu a obiad o 15:30
Spróbuj tak:
niadanie: ok 7 ciemnie pieczywo
9 znowu pieczywo
11 obiad, torba ryżu plus gotowane mięso(symbolicznie!)
13 -14(w zależności jak będziesz zapchany obiadem) - drożdzówa, ciasto, batony energetyczne. Co tam wolisz. Ja ładuję dużą drożdzówę
17-17:30 bieganie
Niekiedy jak mi obiad leży to drożdzówę wcinam dopiero około 15
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 09 lut 2022, 08:44
Przemkurius pisze: 09 lut 2022, 08:27 No widzisz.
Ja teraz jem mniej więcej
Śniadanie: ok 7 ciemnie pieczywo
9 jabłko
10:30-11 banan, wafle ryżowe serek homogenizowany
14:30 najpóźniej obiad, pół torby ryżu plus gotowane mięso
17-17:30 bieganie
I po 35g białka z kaszką ryżową dla dzieci

A jak żona na popołudnie do pracy idzie, to bieganie zamiast obiadu a obiad o 15:30
Spróbuj tak:
niadanie: ok 7 ciemnie pieczywo
9 znowu pieczywo
11 obiad, torba ryżu plus gotowane mięso(symbolicznie!)
13 -14(w zależności jak będziesz zapchany obiadem) - drożdzówa, ciasto, batony energetyczne. Co tam wolisz. Ja ładuję dużą drożdzówę
17-17:30 bieganie
Niekiedy jak mi obiad leży to drożdzówę wcinam dopiero około 15
Jakbym ciągle biegał o 17 to okej. Ale żona pracuje na zmiany i sie tak nie da.
Poza tym ja nie biegam po 15-20km żeby się tak ładować węglami, bo zwyczajnie ich nie spale
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4849
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Przy twojej intensywności treningów to nawet bym zjadł lekki obiad o 12 i do treningu zero jedzenia.
I tak już nic nie przyswoisz. wolałbym takie treningi głodny robić niż nawet z małym balastem.
Wczoraj przy małej intensywności wszystko było super ale po czwartym tysiączku lekko żołądkiem mi szarpnęło :bum:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 09 lut 2022, 09:44 Przy twojej intensywności treningów to nawet bym zjadł lekki obiad o 12 i do treningu zero jedzenia.
Dlatego bieganie na czczo to było błogosławieństwo.
I pewnie tak będę robił, że same węgle będę jadł minimalnie 3h przed bieganiem i to głównie akcentów. Bo wybiegania to co innego
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13560
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

dawno nie biegałem w większości poniżej 150bpm. pierwszy raz też krótkie spodnie i góra długa terma i koszulka.
Opłacało sie czekać na cieplejsze dni i przepracować zimowe?
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 10 lut 2022, 00:43
dawno nie biegałem w większości poniżej 150bpm. pierwszy raz też krótkie spodnie i góra długa terma i koszulka.
Opłacało sie czekać na cieplejsze dni i przepracować zimowe?
Gdybym mniej pił przez ten czas to pewnie efekt byłby jeszcze lepszy.

Co prawda trochę zmarzłem wczoraj, ale było to dla mnie dziwne biegać na takim tętnie :hahaha:

A co do cieplejszych dni, to w niedzielę w nocy ma być już na minusie :oczko:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4198
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Przemek zawsze jest jakieś gdyby.
nie się czym przejmować.
powoli do przodu
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13560
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

7:15+7:22+7:28?

A miało być luźno...
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 11 lut 2022, 20:07 7:15+7:22+7:28?

A miało być luźno...
pozazdrościłem Ci tego Twojego twl w 7:20 na bieżni z grupą :hahaha:

a tak serio, to pierwsza i trzecia - z ręką na sercu - była luźna. bardzo przyjemnie odczucia z biegu były (po tętnie nawet widać)
druga była dosyć wymagająca - trochę pod górkę, pod wiatr, śnieg w oczy.

chodniki na rozbieganiu były już białawe, w trakcie mięska było dosyć znośnie. przyczepność była okej, zero uślizgu.

podsumowując - mimo, że najmocniejszy TWL to odczuciowo był najlżejszy.

wytłumaczyłem się? :bleble:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4849
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Trzeba było 10 sztuk przyjąć to bys miał noc spokojną. :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13560
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

500m w 1:27,6
Liczyłem na 95% w 1:22 :ojoj:
Ale ze sam dzisiaj dałem dupy... to przemilczę.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3517
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 13 lut 2022, 21:53
500m w 1:27,6
Liczyłem na 95% w 1:22 :ojoj:
ja w sumie na nic nie liczyłem, chciałem zejść poniżej 1:30 bo inaczej wstyd. może gdybym mocniej zaczął. lub po prostu z góry trzeba założyć sztywne ramy czasowe i oczekiwać rzetelnej relacji.
poza tym sztywne ramy też jakoś mnie trzymają w ryzach. i nawet chyba tak wolę, że konkretny czas i tyle.
Rolli pisze: 13 lut 2022, 21:53 Ale ze sam dzisiaj dałem dupy... to przemilczę.
tak się domyśliłem po wczoraj, że coś tam dzisiaj poważnego biegane jest. ja tam czekam na relację :oczko:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
ODPOWIEDZ