Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

[ziko303]

A to super noworoczna niespodzianka Będę śledził jak zawsze, życzę powodzenia i dużo zdrowia.

[jacekww]

Kibicuję

[pawo]

Powodzenia.

[Aniad1312]

Fajnie, że wróciłeś
ps. Może Mihumor też da się namówić na powrót...?

[wigi]

Dzięki za dobre słowo. Mam nadzieję, że Wasza obecność będzie dla mnie dodatkową i ważną motywacją w dążeniu do celu.

[Morderca_z_głębi_lasu]

Trzymam kciuki Witold za sam start, ale przede wszystkim za zdrówko i ominięcie kontuzji szerokim łukiem!

[wigi]

Dzięki, faktycznie zdrowie i omijanie kontuzji będzie kluczowe. Bez tego nie ma co marzyć o wynikach. Dlatego stopniowo zwiększam obciążenia i obserwuję zachowanie organizmu. Staram się też, choć średnio mi to wychodzi, wdrażać ćwiczenia uzupełniające.
Póki co zwiększenie objętości do 250 km w grudniu przebiegło spokojnie, ale wiem, że obciążenia i zmęczenie zaczną się wkrótce kumulować, a wtedy może być różnie. Trzeba być jednak dobrej myśli.

[Drwal Biegacz]

Kibicuję!
Podoba mi się Twoje podejście do biegania, będę śledził bloga. Trening do maratonu potrafi być nudny, do tego wymaga czasu, rozwagi, odrobiny szczęścia, zdrowia, wytrwałości, determinacji, wyrzeczeń, można jeszcze wymieniać, a gdy się dodatkowo postawi publicznie ambitny cel to potrafi być i stresujący. Ale co tam, nie ma się co przejmować czy rozczulać, a biegać i realizować się. Powodzenia!

[wigi]

Dzięki Drwal. Nie będzie lekko i łatwo. Wyraźnie czuję, że przybyło mi lat i nie jestem już tak szybki i wydolny jak onegdaj. Wieku się nie oszuka i życiówek już raczej nie będzie, ale nadal można stawiać ambitne cele i do nich dążyć. To już chyba ostatnie moje poważniejsze biegowe wyzwanie. Potem już będę biegał tylko rekreacyjnie.

[marek84]

O wigi do bloga wrócił powodzenia w realizacji - jeśli to pomoże (chociaż motywacyjnie) to będę śledził

[Logadin]

No proszę! Taki powrót to rozumiem Trzymam kciuki!

[wigi]

Dzięki Panowie. Liczę na wasze motywacyjne wsparcie. Kiedyś motywował mnie i napędzał progres w wynikach, a gdy to się skończyło, zrobiło się trudniej.

[Przemkurius]

Wigi! Wigi! Wigi!

miło Cię znowu widzieć na biegowej ścieżce!
oczywiście trzymam kciuki i będę śledził

[Drwal Biegacz]

Cześć,
wysłuchałeś podcastu z Karoliną Nadolską https://bieganie.pl/audio/karolina-nadolska-podcast/ ?
Co sądzisz o Jej podejściu do przygotowań pod maraton?

[wigi]

Dzięki Drwalu za przypomnienie, w końcu wysłuchałem tego. Bardzo ciekawa rozmowa. Uważam, że jest wiele sposobów i dróg do osiągnięcia celu. U Karoliny podoba mi się to, że trenuje spokojnie, nie zajeżdża się na treningach i nie robi niczego na siłę. Dziwne i zastanawiające jest, że praktycznie nie trenuje na prędkościach startowych (podstawą jest II zakres). Dużo trenuje na wysokościach.
To co wyniosłem dla siebie, to nie napinać się za bardzo na treningu i niczego nie robić na siłę (czy też gorzej - ponad siły). Tyle, że ja już prawie emeryt.