Skomentuj artykuł "Jak trenować po czterdziestce?"

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

naprawdę nie widzę w tym nic dziwnego.
jakby Ci kazał biegać po 2 piwach przed lub zabronił wypić po.
ooo to tak.
wesołych świąt
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 gru 2021, 12:56 Bo Rolli wie na jakim jestem poziomie. Bieganie w kolcach w grudniu u kogoś z poziomu 20'/5k?
:hahaha: :hahaha:
Male dziewczynki na poziomie 25'/5km u mnie tez biegają w kolcach. Nie ma zmiłuj sie. Ale po roku biegaj juz duzo szybciej :bleble: :bleble: :bleble:

OK, to było złośliwe (ale prawdziwe)

PS, szybko tłumaczę, zeby nie było obrażania sie: kolce nie sa po to zeby biegać 20/5 (chociaż to nie byloby nic nowego) tylko po to, zeby biegać bardzo szybko. I tak zaczyna sie od 3x60m i zmiana buta, bo zakwasy i łydka blokuje.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2021, 15:26 przez Rolli, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale po co mam biegać szybciej?
Bardziej cieszyłoby mnie gdybym mógł swobodnie pobiec 50km bez problemów i 2 dni później zrobić kolejny trening.
Czy bieganie lepiej 150m pomoże?
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Upss, z rozpędu przeczytałem " 50 km w dwa dni " .
Pora odstawić internety
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 gru 2021, 15:26 Ale po co mam biegać szybciej?
Bardziej cieszyłoby mnie gdybym mógł swobodnie pobiec 50km bez problemów i 2 dni później zrobić kolejny trening.
Czy bieganie lepiej 150m pomoże?
W oczekiwaniu na karpia..

Deter... ja podejrzewam ze albo masz sklerozę albo nie potrafisz czytać. Mozesz napisać ze tego nie rozumiesz albo ze jesteś innego zdania, albo ze inni maja na ten temat inne zdanie. Ale tu juz wielokrotnie było napisane po co sie biega takie jednostki i po co sie biega szybciej.

Moze chcesz wyciąg z planu treningowego?
OK, nikt tego nie chce widzieć, ale ja lubie sie pochwalić (tłumaczyć mi sie nie chce):
25, Aug mi 10x1000 (3:13, 3:13, 3:14, 3:17, 3:17, 3:17, 3:18, 3:19, 3:18, 3:11) 2'TP 19km 2:00:00
26, Aug do Locker 8km 0:44:00
27, Aug fr 21km in MRT in 1:19:17 25 1:42:00
28, Aug sa
29, Aug so LDL mit 3k EB (10:51) 42,5km 42,5km 3:16:00
30, Aug mo DL 11km 0:51:00
31, Aug di
01, Sep mi 3 (10:23)+ 2 (6:51) + 1 (3:19) 12km 1:08:00
02, Sep do
03, Sep fr
03, Sep sa Vor und nach WK 3km 0:20:00
04, Sep sa Wettkampf Warendorf 21,1km 1:16:59
05, Sep so LDL + 3k in 10:51 EB 31km 2:34:00
06, Sep mo 2x4x200 in 30s 8km 1:10:00

OK, nie ma 50km (bo mi nie chce sie biegać tyle kilometrów) ale 42,5km albo 21km zawody następny dzien 30km in następny 8x200m w 30s.

Jak myślisz, czy taki trening jest możliwy, bo biega sie wolno i długo, czy moze dlatego ze biega sie tez, od czasu do czasu, bardzo szybko. A 50km bym wtedy pobiegł w 3:30 z palcem w...
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chodzi o zawody na 50km tylko swobodę na treningu.
Mnie bardziej cieszy pobiegać latem 4h na łonie natury niż szarpać się z życiówkami o kilka minut na dyszkę - serio.

Ja Cię doskonale rozumiem i nawet nie zaprzeczam tylko uwzględnij psychologię i typ egzystencjalny zawodnika.
Mnie ucieszy 4h biegania po okolicznych górkach na łonie natury - to mi daje biegowe spełnienie. Nie łechtają mnie urwane minuty i życiówki.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A gwiazdka, gwiazdka już wzeszła, bo u mnie chmury?
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie leje jak w lipcu!
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 gru 2021, 18:37 U mnie leje jak w lipcu!
No to uj, wigilie szlag trafił. Może w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 gru 2021, 17:46 po okolicznych górkach na łonie natury
Kiedyś był tu taki forumowicz, Jurek z lasu miał nick. I biegał gdzieś po puszczy białowieskiej. Prawdziwy człowiek lasu. Nawet pojechałem do niego, bo mnie zaciekawił. Opowiadał, że jak biega to nierzadko ma kontakt wzrokowy z wilkami. I one jakoś inaczej na niego patrzą, jakby z respektem, gdy biega szybko i sprężyście. Ale jak człapie, zgarbiony, to zmienia się aura w lesie i wyczuwa, że jest potencjalną ofiarą. Może coś w tym jest. Drapieżniki wybierają zawsze najłatwiejszy cel. Dlatego warto biegać szybko, jak zdrowe zwierze i bez oznak słabości.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

fakt był.
o wilkach nie wiem, ale chlop był pozytywny mocno.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 gru 2021, 17:46 Nie chodzi o zawody na 50km tylko swobodę na treningu.
Mnie bardziej cieszy pobiegać latem 4h na łonie natury niż szarpać się z życiówkami o kilka minut na dyszkę - serio.

Ja Cię doskonale rozumiem i nawet nie zaprzeczam tylko uwzględnij psychologię i typ egzystencjalny zawodnika.
Mnie ucieszy 4h biegania po okolicznych górkach na łonie natury - to mi daje biegowe spełnienie. Nie łechtają mnie urwane minuty i życiówki.
:O :O :O
Marek? Jak wkradłeś sie na profil Deter'a ?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

25 grudnia:
"znaczna poprawa
.... pułapu
.... tlenowego"

:spoczko: :spoczko: :spoczko:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 24 gru 2021, 15:24PS, szybko tłumaczę, zeby nie było obrażania sie: kolce nie sa po to zeby biegać 20/5 (chociaż to nie byloby nic nowego) tylko po to, zeby biegać bardzo szybko. I tak zaczyna sie od 3x60m i zmiana buta, bo zakwasy i łydka blokuje.
Kolce przede wszystkim wymuszają inną pracę, inny ruch. Jeśli ktoś, kto ma 40 lat nigdy nie biegał szybko, to trudno oczekiwać, że nagle zacznie - będzie te 3x60m biegał tam samo wolno, jak 3x600m. Ale w kolcach zrobi to inaczej i będzie to jakiś wstęp do innego biegania.

Deter pisze: 24 gru 2021, 15:26 Ale po co mam biegać szybciej?
Bardziej cieszyłoby mnie gdybym mógł swobodnie pobiec 50km bez problemów i 2 dni później zrobić kolejny trening.
Deter, ale to nie jest wątek pt. "jak biegać przez 4h i mieć z tego fun", tylko jak trenować po 40-tce, i słowo "trenować" jest tu kluczowe - trenowanie to jest działanie w określonym celu, a celem jest jednak zazwyczaj jakaś poprawa, osiągniecie jakiego rezultatu, choćby takiego, żeby nie biegać wolniej, bo czasem w wieku 40+ trudno bić swoje rekordy absolutne, choć to się zdarza.
A żeby biegać 4h po lasach i mieć z tego fun to nie trzeba trenować, wystarczy ... dużo biegać, może czasem pójść na dłuższy rower, może na narty, może w góry itp, czyli generalnie być w ruchu.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Beata
Ale można trenować w taki sposób żeby zamiast 4h pobiec 8h.
Jeden będzie miał fun bo złamie ileś minut a ja będę miał fun bo pobiegnę coś bardzo długiego.
ODPOWIEDZ