Bezuszny - komentarze

[Siedlak1975]

no 3:10 faktycznie może lepiej. To 3:05 to raczej już na żyletki
Przyjdzie taki czas, że tak trzeba będzie biegać

[jacekww]

Graty, tradycyjnie fajna relacja i super wynik.

[keiw]

Michale gratuluję
Oczywiście fajna relacja.

[Aniad1312]

No i pięknie! 2w1 - sukces na mecie i powrót blogowy Gratulacje!

[pawo]

Dycha ładna, gratulacje.
A jak trójka z przodu, to faktycznie teraz maraton z dwójką się prosi.

[kkkrzysiek]

Gratulacje. Może plan maratoński pod 10 km to jest dobry sposób do przygotowań u amatora?

[mach82]

Gratulacje Michał! Super relacja i w końcu 39:xx

[bezuszny]

Dziękuję bardzo wszystkim za miłe słowa.

no 3:10 faktycznie może lepiej. To 3:05 to raczej już na żyletki
Przyjdzie taki czas, że tak trzeba będzie biegać

No właśnie tak na styk na żyletki nie lubię biegać. Pewnie kiedyś będzie trzeba, na razie wolę lecieć równym tempem i jeśli starczy siły dowalić mocny ostatni kilometr albo dwa. Wiele razy próbowałem biec za zającami i chyba ani razu tak nie dobiegłem do mety. 3:10 brzmi do zrobienia, ale zobaczymy jeszcze jak będzie mi się biegalo i jaka będzie pogoda.

No i pięknie! 2w1 - sukces na mecie i powrót blogowy Gratulacje!

Dzięki, na razie powrót taki tymczasowy, bo szkoda byłoby nie opisać fajnych zawodów, ale trudno mi się zmusić do regularności, tym bardziej, że nie czytam ostatnio blogów innych osób.

Dycha ładna, gratulacje.
A jak trójka z przodu, to faktycznie teraz maraton z dwójką się prosi.

Może kiedyś, może w innym wcieleniu. Ale na razie jeszcze nie składam broni.

Gratulacje. Może plan maratoński pod 10 km to jest dobry sposób do przygotowań u amatora?

Powiem szczerze, że zawsze świetnie mi się biega z treningu maratońskiego wszystkie dystanse. Życiówki na dychę właśnie zawsze tak wpadały, bo dzięki temu starczało mi sił na bardzo mocną końcówkę.

Gdy robiłem trening typowy pod dychę, to zrobiłem tylko życiówkę na 5 km. Może to przypadek, ale po prostu zawsze najbardziej lubię biegać spokojne długie biegi, tempa maratońskie i biegi progowe, więc ten trening maratoński mi bardzo pasuje. Początki zawsze są trudne, gdy trzeba zaczynać bardzo długie wybiegania i wchodzić na wysoki kilometraż, ale potem to poczucie obiegania, gdy wychodzi się na "tylko 20 km" w trakcie taperingu jest niesamowite.

[Logadin]

Ha! W końcu rozmienione 40min, najwyższy czas!

[adam99]

Michał 3:13:48 w Rotterdamie.

Jeszcze raz gratulacje!

[keiw]

Brawo
Michał: https://results.sporthive.com/events/68 ... 6/bib/3810
Brat troszkę wolniej:
https://results.sporthive.com/events/68 ... 6/bib/4473
W końcówce widzę była walka.
Michał napiszesz relację?

[Siedlak1975]

Brawo ale byłem pewny że 3:10 złamie

[jacekww]

Powalczone, brawo!

[cichy70]

Brawo

[bezuszny]

Wow, dzięki wszystkim za śledzenie i za gratulacje. Relacja na pewno będzie, ale nie dziś, bo mnie nieźle przeorało i piwka regeneracyjne muszą wjechać.
Ogólnie końcówka była bardzo trudna, niezle mi nogi zorało, ale utrzymałem w miarę przyzwoite tempo i plan minimum zyciowka wykonany, a nawet poniżej 3:15, więc biorę w ciemno!
Pogoda była bardzo dobra, a atmosfera rewelacja, każdemu polecam ten bieg, w życiu nie widziałem tylu kibiców, a rekord Europy który dziś tam padł mówi sam za siebie jeśli chodzi o trasę