Tak, inne podejście, ale tutaj chodziło mi o podobieństwo jeśli chodzi o uniwersalność. Speedy są dynamiczniejsze, więc trochę bardziej startówki, a freedomy bardziej miękkie, więc mogą iść i na regenerację. Ale, co do zasady, w obu modelach można biegać wszystko, co przeciętny amator chce i jeśli miałbym mieć jedną parę butów, to byłyby to jedne z nich. Dobra, z drobną przewagą Freedomów, bo tańsze.Sikor pisze:Speedy znam za malo, ale co do Freedomow, to pelna zgoda.kkkrzysiek pisze: ↑06 paź 2021, 12:31 Speedy i Freedomy są, moim zdaniem, najbardziej uniwersalnymi butami Saucony. Jeśli masz mieć tylko jedną parę butów do wszystkiego, to polecam jedną z nich.
Z tym, ze te buty maja zupelnie odmienne podejscie do temu biegania.
Freedomy sa "old school", natomiast Speedy, to "new wave"
I, co niektórych może dziwić, dropu w Endorphinach i Najkowych Nextach wcale nie czuć tak mocno.
e:
Raczej Nike zależałoby, żeby biegali w topowym modelu, reklamowanym jako ich największe osiągnięcie. A większość jednak wybiera Nexty. Widać coś nie do końca im pasuje.Sikor pisze: ↑06 paź 2021, 15:23Nie wiem w czym biega elita, to mnie w sumie ryba. Z reszta oni czasem nie maja wyboru.Siedlak1975 pisze: ↑06 paź 2021, 12:11 Ogladałem relację maratonów z Berlina i Londynu. Głównie Vapory i potem trochę Adidasa.
Alfhafly nie widziałem. Chyba przekombinowali z tym butem
Mnie bardziej interesuje w czym biegaja mi podobni i wiecej pozytywnym opinii splywa na mnie nt. Alphafly-ow.
Vaporfly jakby super nie byly (bo wierze, ze sa), to jednak "ideowo" sa podobne do Fly 3, ktore zupelnie mi nie podeszly.
Natomiast Alphafly to raczej full option wersja modelu Tempo, ktory jak widac bardzo przypadl mi do gustu
Zatem: sa duzo lzejsze niz Tempo, maja pody jak Tempo, a do tego wkladke karbonowa, ktora powinna jeszcze pomoc. Obiecuje sobie zatem po nich wiele.
Z tym, ze na tych obiecankach moze pozostac, bo 250EUR (juz po przecenie) za buty nie dam, sorry, ale no way.
Ewentualne lepsze oferty zdarzaja sie rzadko, bardzo rzadko niestety