Maraton w 2:45 przed 45 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 585
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Dexter28 pisze: 17 sie 2021, 10:21 Gratulacje, super wynik zważywszy, że miałeś małe rozjechanie z planem, a mogę wiedzieć jaka średnia tętna z tego biegu i do jakiego maxa dobiłes ?
Dziękuje. Niestety biegłem bez pasa żeby było wygodniej a optyczny pokazywał głupoty. 😕 Sądząc po samopoczuciu to około 180-185 średnie. Czujnik optyczny pokazał średnie 149 czyli mój I zakres 😁😁
Siedlak1975 pisze: 17 sie 2021, 11:14 Dobry bieg. Zajebista kategoria wiekowa :hahaha:
Mogli zrobić M20-70
Dzięki. Hehe no kategorie mieli świetne 😁 18-35, 36-55 oraz 56+
jacekww pisze: 17 sie 2021, 11:58 Gratuluję, super wynik i oryginalny puchar.

Raz na Węgrzech biegłem w kategorii; senior 44+
Dziękuje. Tez ciekawa kategoria 😁 Faktycznie puchar ciekawy. I ciężki - 4 kilogramy waży 😁
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
New Balance but biegowy
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jedziesz po bandzie, prędzej skończy się pogłębieniem kontuzji i jeszcze dłuższą przerwą niż odwróceniem trendu i podbiciem formy. Rozumiem, że czujesz, że już nie ma odwrotu - dociągniesz do startu docelowego albo się rozsypiesz i kolejna szansa wiosną. Spróbuj spojrzeć na to z boku i rozważ czy wytrzymasz takie coś jeszcze 4-5 tygodni? Bo jak się załatwisz mocniej i wypadniesz na 2 miesiące zamiast 2 tygodni, to i udany bieg wiosną przyszłego roku może nie mieć miejsca.

e:
Jeszcze jedno. Piszesz, że w planie było BC2 po 4:15. Czy to nie za szybko, jak na kogoś, kto P biega po 4'/km? Przy takim tempie P to danielskowski tempo M ma mniej więcej 4:15, a BC2 to chyba raczej 4:25-30/km?
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 585
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Może tak być jednak chyba zaryzykuję. Będę utrzymywał względnie mały kilometraż. Oby do zawodów, potem mam roztrenowanie. Gorzej jak się okaże ze bieg odwołają z powodu pandemii i to wszystko pójdzie na marne.

W normalnych warunkach moje P jest szybsze niż 4:00. Półmaraton biegłem po 3:58. Przed pandemia progi biegałem nawet po 3:50.
W tym roku jest trochę gorzej bo miałem długa przerwę jak mi się dziecko urodziło.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2021, 16:27 przez DKrunner, łącznie zmieniany 1 raz.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed pandemią, czyli 1,5 roku temu? Ostatnie treningi P oscylowały w granicach 4'/km, więc tempo BC2 też powinno być zmodyfikowane. Przynajmniej ja tak uważam.
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 585
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Pewnie masz rację. Bez sensu jest odnosić się do dyspozycji sprzed 1,5 roku. Ale wiesz…ambicja 😁 Wkurza mnie ze obecnie jest gorzej niż było 😁
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze: 13 wrz 2021, 16:11 Jedziesz po bandzie, prędzej skończy się pogłębieniem kontuzji i jeszcze dłuższą przerwą niż odwróceniem trendu i podbiciem formy. Rozumiem, że czujesz, że już nie ma odwrotu - dociągniesz do startu docelowego albo się rozsypiesz i kolejna szansa wiosną. Spróbuj spojrzeć na to z boku i rozważ czy wytrzymasz takie coś jeszcze 4-5 tygodni? Bo jak się załatwisz mocniej i wypadniesz na 2 miesiące zamiast 2 tygodni, to i udany bieg wiosną przyszłego roku może nie mieć miejsca.

e:
Jeszcze jedno. Piszesz, że w planie było BC2 po 4:15. Czy to nie za szybko, jak na kogoś, kto P biega po 4'/km? Przy takim tempie P to danielskowski tempo M ma mniej więcej 4:15, a BC2 to chyba raczej 4:25-30/km?
U mnie udealnie wchodzi to co Krzysiek pisze. Trzymajac się trzeciej trefy (mam do 80%hramax) wb2 wyszło w 4:23 a P bedzie około 3:55-4:00. Ja też bym chcial mocniej biegać tym bardziej ze w przygotowaniach do 10km ciagłe w wb3 szly po 3:55-4:00 bez sponania posladów. No ale jest jak jest :bum:
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 585
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Patrząc jakie Ty treningi robisz to ja w czarnej dupie jestem 😁
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stara dobra szkoła - "Trzeba rozbiegać" Powodzenia
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yaaceek pisze: 13 wrz 2021, 19:54 Stara dobra szkoła - "Trzeba rozbiegać" Powodzenia
No dokładnie, gdybym chciała postępować inaczej, to nic bym nie mogła robić, bo stale coś gdzieś ciągnie, kłuje itp. W wieku 45+ i po wielu latach treningów i sportów różnych na dużej intensywności to norma. Zapalenie jest normalną pochodną naciągnięć/przeciążeń i jest reakcją organizmu na jakiś tam lokalny uraz, nie dramatyzowałabym zatem.

A czy treningi kol. DKrunner aż takie obciążające, to też bym nie powiedziała, sporo objętości, ale intensywność nie jakaś oszałamiająca, co prawda nie śledziłam wcześniej więc mam obraz ostatniego okresu.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DKrunner ma, zdaje się, ponad 40 lat, nie jest sportowcem u szczytu możliwości fizycznych organizmu. Dodatkowo ostatnie 3 tygodnie to uraz-choroba-uraz. Czy wytrzyma tak jeszcze 4-5 tygodni, z kilkoma ciężkimi akcentami?
Załóżmy, że tak, na zmniejszonej objętości (o 30-40%) i mniejszej intensywności akcentów (powiedzmy te 10-15''/km jak to miało miejsce ostatnio). Co mu to daje? Wynik w półmaratonie najprawdopodobniej gorszy o 3-5 minut od pierwotnie zakładanego plus ryzyko kontuzji. Jest dorosły, zrobi jak uważa.

e:
I wcale bym się nie zdziwił, jakby uraz uda był efektem jakichś zmian w kroku z powodu biegania z niewyleczone urazem kostki.

Sent from my ASUS_I006D .


DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 585
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze: 14 wrz 2021, 09:01 DKrunner ma, zdaje się, ponad 40 lat, nie jest sportowcem u szczytu możliwości fizycznych organizmu. Dodatkowo ostatnie 3 tygodnie to uraz-choroba-uraz. Czy wytrzyma tak jeszcze 4-5 tygodni, z kilkoma ciężkimi akcentami?
Załóżmy, że tak, na zmniejszonej objętości (o 30-40%) i mniejszej intensywności akcentów (powiedzmy te 10-15''/km jak to miało miejsce ostatnio). Co mu to daje? Wynik w półmaratonie najprawdopodobniej gorszy o 3-5 minut od pierwotnie zakładanego plus ryzyko kontuzji. Jest dorosły, zrobi jak uważa.

e:
I wcale bym się nie zdziwił, jakby uraz uda był efektem jakichś zmian w kroku z powodu biegania z niewyleczone urazem kostki.

Sent from my ASUS_I006D .
Ja jestem prawie pewien, ze to wina skręconej kostki i zapewne zmiany kroku biegowego.
Już nawet nie chodzi o dobry wynik. Chodzi o głód imprez biegowych. Ostatnie 2 lata były raczej biedne jeśli chodzi o zawody. Ja mogę nawet ten półmaraton przetruchtać ale chciałbym wziąć w nim udział.
Zobaczę jak będzie dzisiaj na rozbieganiu.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to jak chodzi przede wszystkim o start i wynik mniej się liczy, to inna sprawa. Wtedy obciążenia można dość zredukować do poziomu, żeby to się powoli zaleczyło.

Sent from my ASUS_I006D .

Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Half Kraków 1:25:08.
uważa, że bardzo dobry wynik jak na obecne treningi i formę.
duże brawa :-)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po problemach zdrowotnych należy uznać taki wynik za sukces. Gratulacje.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dokładnie :taktak:
Poczekamy na wpis. Ciekawe czy biegli razem z Tomkiem.
Gratuluję.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ