Blog o biegach długich

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
pma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 410
Rejestracja: 15 cze 2018, 10:35
Życiówka na 10k: 34:46
Życiówka w maratonie: 2:43:25

Nieprzeczytany post

To jest niesamowite bieganie, z takim wynikiem spokojnie można zdobyć mistrzostwo Polski w biegu mężczyzn. Co za tym stoi? Jakiś genialny trening? Fenomenalna biomechanika? Buty? Koks? Czy jest w ogóle taki koks dzięki któremu np nasza najlepsza zawodniczka pobiegłaby chociaż 68 min? Tak wiele pytań tak mało odpowiedzi 🙂
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pma pisze: 29 sie 2021, 11:18 To jest niesamowite bieganie, z takim wynikiem spokojnie można zdobyć mistrzostwo Polski w biegu mężczyzn. Co za tym stoi? Jakiś genialny trening? Fenomenalna biomechanika? Buty? Koks? Czy jest w ogóle taki koks dzięki któremu np nasza najlepsza zawodniczka pobiegłaby chociaż 68 min? Tak wiele pytań tak mało odpowiedzi 🙂
Jak dla mnie to wygląda na to, że kobiety (szczególnie w przypadku Afryki) powoli dochodzą do podobnego poziomu profesjonalizacji co mężczyźni. Etiopki i Kenijki później weszły w świat biegów długodystansowych niż Kenijczycy czy Etiopczycy i dalej widać tego skutki. Zobacz sobie na męską maratońską grupę NN Running Team w Kaptagat. Gdzie znajdziesz coś na podobną skalę u kobiet?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakaś Kenijka, chyba Kosgei, siedzi w obozie Kaptagat razem z Kipchoge, ale trudno to nazwać profesjonalizowaniem kobiecego biegania. Nawet gdyby była na poziomie 62 minut, to mogłaby robić z grupą co najwyżej rozbiegania. Na kobiecy odpowiednik nn trzeba jeszcze poczekać i tu zgadzam się, że jest potencjał w lepszym prowadzeniu treningów i większej świadomości tego co należy robić, a czego nie. Jeżeli Gidey i Hassan ocierają się o granicę 29 minut to znaczy, że kobietom nie brakuje szybkości, a jedynie specyficznego treningu na wypłaszczanie krzywej zwalniania w czym jesteśmy specjalistami. Jeżeli taki Brzeziński pobiegł połówkę w 63:49 i z tego wykręcił maraton poniżej 2:11:30 to myślę, że kobiety już niebawem będą łamać 2:12, a może nawet 2:11.
-----------------
W Paryżu Nionsaba poleciała zdaje się czwarty czas alltime na 3000. Na transformację z 800 potrzebowała dwóch lat. Oglądałem ją jak na początku 2020 biegała z mozołem kros w Eldoret. Wtedy zasilała koniec stawki. Z dzisiejszą formą pewnie by wygrała bez problemu tamte zawody. Widać że zeszła z mięśni, choć na tle innych zawodniczek wciąż ma spory balast. Ciekawe czy mądrale ustalający przedział handicapu na 400-1600 zrewidują swoje poglądy, bo od góry puka Mboma na 200, a od dołu Nionsaba na 3000.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 29 sie 2021, 13:51 Jakaś Kenijka, chyba Kosgei, siedzi w obozie Kaptagat razem z Kipchoge, ale trudno to nazwać profesjonalizowaniem kobiecego biegania. Nawet gdyby była na poziomie 62 minut, to mogłaby robić z grupą co najwyżej rozbiegania. Na
Z tego co kojarzę to żadna z czołowych kenijskich maratonek nie trenuje w tej grupie. Chepngetich wcześniej nie miała trenera tylko tak jak chciała trenowała z różnymi grupami, a teraz nie wiem jak to organizuje. Peres Jepchirchir trenuje ze swoim mężem, Davisem Ngeno. Tymczasem Brigid Kosgei współpracuje z byłym maratończykiem, Ericiem Kimaiyo i trenuje w Kapsait.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ciekawe gdzie jest granica w półmaratonie kobiet. Teraz 64 połamane, 63 pewnie kiedyś w przyszłości też pęknie.

Co do Dobka to dał dzisiaj znać, że w Lozanie pojawił mu się dyskomfort mięśniowy i w Paryżu go niestety jeszcze trzymało. Stąd gorsze wyniki.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 29 sie 2021, 18:19 Ciekawe gdzie jest granica w półmaratonie kobiet. Teraz 64 połamane, 63 pewnie kiedyś w przyszłości też pęknie.

Co do Dobka to dał dzisiaj znać, że w Lozanie pojawił mu się dyskomfort mięśniowy i w Paryżu go niestety jeszcze trzymało. Stąd gorsze wyniki.
dyskomfort mięśniowy??? A co to jest? :bum:
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kontuzja. Nie ma za co.

Sent from my ASUS_I006D .

Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 30 sie 2021, 08:01
Mossar pisze: 29 sie 2021, 18:19 Ciekawe gdzie jest granica w półmaratonie kobiet. Teraz 64 połamane, 63 pewnie kiedyś w przyszłości też pęknie.

Co do Dobka to dał dzisiaj znać, że w Lozanie pojawił mu się dyskomfort mięśniowy i w Paryżu go niestety jeszcze trzymało. Stąd gorsze wyniki.
dyskomfort mięśniowy??? A co to jest? :bum:
Takie trochę bieganie na kacu. Niby możesz do pewnego momentu ale później już nie bardzo bo zaczyna Ci coś przeszkadzać
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
Poranny Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
Życiówka na 10k: 34:41
Życiówka w maratonie: 2:37:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 29 sie 2021, 14:33
Z tego co kojarzę to żadna z czołowych kenijskich maratonek nie trenuje w tej grupie
a Sally Kipyego?
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poranny Biegacz pisze: 30 sie 2021, 12:35
Ricardo pisze: 29 sie 2021, 14:33
Z tego co kojarzę to żadna z czołowych kenijskich maratonek nie trenuje w tej grupie
a Sally Kipyego?
Kipyego reprezentuje USA i nie jest w NN Running Team, więc raczej nie trenuje w ich grupie. Jeśli chodziło o Selly Chepyego to bardzo odstaje od Kosgei, Jepchirchir czy Chepngetich. Jej największym osiągnięciem w maratonie było 3. miejsce w Berlinie w 2019, a życiówki (HM - 1:07:52, M - 2:21:06) też nie robią za dużego wrażenia patrząc na wyniki innych zawodniczek z czołówki.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nagranie z próby pobicia rekordu świata na 5000m przez Sifan Hassan można już zobaczyć na youtubie: https://youtu.be/UgTl-dP1S-A
hansel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
Życiówka na 10k: 39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 29 sie 2021, 18:19 Co do Dobka to dał dzisiaj znać, że w Lozanie pojawił mu się dyskomfort mięśniowy i w Paryżu go niestety jeszcze trzymało. Stąd gorsze wyniki.
Mógł odpuścić te starty skoro ma kontuzję, bieganie na kilka sekund za resztą stawki słabo wygląda.
Ale wiadomo, startowe można zgarnąć to szkoda nie skorzystać.
Tomek_dolnySLASK
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 02 lis 2020, 02:42
Życiówka na 10k: 44.45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 13 sie 2021, 16:29 Kenenisa Bekele wystartuje w maratonie w Berlinie 26 września
Cyt" Renato Canova przekonał Kenenisa Bekele do znacznego zwiększenia częstotliwości kroków, kadencja na poziomie 210-215,docelowo 200, aby biegać szybciej i unikać dużej liczby kontuzji spowodowanych przez jego długi krok.Wczesniejsza kadencja Bekele 181-185...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomek_dolnySLASK pisze: 31 sie 2021, 23:37
Ricardo pisze: 13 sie 2021, 16:29 Kenenisa Bekele wystartuje w maratonie w Berlinie 26 września
Cyt" Renato Canova przekonał Kenenisa Bekele do znacznego zwiększenia częstotliwości kroków, kadencja na poziomie 210-215,docelowo 200, aby biegać szybciej i unikać dużej liczby kontuzji spowodowanych przez jego długi krok.Wczesniejsza kadencja Bekele 181-185...
Zwiększanie kadencji w takim stopniu wydaje się absurdalne. Temat jest na tyle słabo zbadany, że możemy tylko się domyślać i eksperymentować jakie zmiany techniki są skuteczne, ale nie możemy być tego jeszcze pewni. Nie rozumiem argumentu, że krótszy krok = mniej kontuzji. Przecież jeśli utrzymamy taką samą prędkość, a będziemy biegli z wyższą kadencją to nawet jak uderzamy w ziemię z mniejszą siłą, robimy to częściej. Kadencja Kipchoge też wynosi około 185 spm, a zawodnik jakoś nigdy nie zmagał się z poważnymi kontuzjami.

Zawodnicy są różni i po prostu nie wiemy jakie skutki dały by zmiany kadencji u najlepszych zawodników. Może gdyby Rhonex Kipruto (rekordzista na 10km) nie miał kadencji 195 spm tylko 185 to byłby szybszy? A może gdyby miał 205 zamiast 195 to byłby szybszy? Tego nie jesteśmy w stanie jeszcze wiedzieć.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 01 wrz 2021, 00:04 Nie rozumiem argumentu, że krótszy krok = mniej kontuzji. Przecież jeśli utrzymamy taką samą prędkość, a będziemy biegli z wyższą kadencją to nawet jak uderzamy w ziemię z mniejszą siłą, robimy to częściej.
Przede wszystkim nie mamy danych dotyczących wartości sił dla tych uderzeń, ale można do tego podejść z inżynierskiego punktu widzenia. Wszelkie mechanizmy projektuje się teraz tak, żeby pracowały blisko granicy zniszczenia, czyli z małym marginesem naddatku materiału, z którego wykonana jest jakaś obciążona część. Pozwalają na to nowe technologie oraz przede wszystkim metody obliczeniowe. Mesy, symulacje 3d itp. programy bardzo dokładnie liczą wymiary graniczne dla materiału, z którego wykonana jest część i sugerują jej optymalny kształt. Dobrze zaprojektowany tłok, czy korbowód może pracować tysiące godzin w pobliżu sił maksymalnych bez oznak zużycia. Ale przekroczenie sił maksymalnych może bardzo szybko skrócić żywotność elementu. Przekładając to na bieganie - wzrost kadencji, czyli częstsze uderzanie w ziemię wcale nie musi równoważyć rzadszego lecz konkretnego dowalenia w glebę. Bekele ma i miał problem z plecami. Hermens zwracał mi na to uwagę w rozmowie w 2016. Pytał, czy jestem fizjoterapeutą i czy mam jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu. A problem jest natury cywilizacyjnej i to jest jedno z ważkich zagadnień w fizjoterapii oraz nowatorskim podejściu mięśniowo-powięziowym do zmniejszania bólu w dolnym odcinku pleców.
ODPOWIEDZ