Blog o biegach długich

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Ale to był bieg! Niesamowite. Sifan wygrała i padła prawie jak Filippides. Umieć tak się zajechać, wow...
10k: 35:42 | M: 2:47:03
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziki_rysio_997 pisze: 07 sie 2021, 13:22 Ale to był bieg! Niesamowite. Sifan wygrała i padła prawie jak Filippides. Umieć tak się zajechać, wow...
Zajechać to każdy się może. Przygotować taką formę to sztuka.

Szkoda trochę Gidey. Potrzebuje jeszcze trochę spokoju, treningu i zdrowia, a w przyszłości będzie nie do pokonania.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Jasne, zdecydowanie miałem na myśli "zajechać się by wygrać, wykorzystać pełnię wielkiej formy", bo można też zajechać się w połowie biegu i nie mieć nic.

Co do ewentualnej dominacji Gidey w przyszłości, widzę to tak:
Ma piękny ruch, myślę, że będzie ją stać na wybitne wyniki czasowe w biegach z prowadzeniem. Z Hassan w formie na imprezach mistrzowskich może być jej trudno wygrywać.
Na 10000 metrów w zasadzie może wygrać z Hassan próbując ją ugotować wysokim tempem przez cały bieg (co wcale łatwe nie jest, bo przecież Sifan praktycznie od niej nie odstaje i jest bardzo wytrzymała - patrz: półmaratony). Poza tym nakłada to na Gidey trudy dyktowania tempa, Sifan musi po prostu kleić plecy i ruszyć w odpowiednim momencie.

Dzisiaj myślałem, że Sifan może być już zbyt zmęczona żeby wykonać swoje zadanie, jestem pod wielkim wrażeniem, że dała radę.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziki_rysio_997 pisze: 07 sie 2021, 13:37 Jasne, zdecydowanie miałem na myśli "zajechać się by wygrać, wykorzystać pełnię wielkiej formy", bo można też zajechać się w połowie biegu i nie mieć nic.

Co do ewentualnej dominacji Gidey w przyszłości, widzę to tak:
Ma piękny ruch, myślę, że będzie ją stać na wybitne wyniki czasowe w biegach z prowadzeniem. Z Hassan w formie na imprezach mistrzowskich może być jej trudno wygrywać.
Na 10000 metrów w zasadzie może wygrać z Hassan próbując ją ugotować wysokim tempem przez cały bieg (co wcale łatwe nie jest, bo przecież Sifan praktycznie od niej nie odstaje i jest bardzo wytrzymała - patrz: półmaratony). Poza tym nakłada to na Gidey trudy dyktowania tempa, Sifan musi po prostu kleić plecy i ruszyć w odpowiednim momencie.

Dzisiaj myślałem, że Sifan może być już zbyt zmęczona żeby wykonać swoje zadanie, jestem pod wielkim wrażeniem, że dała radę.
Tutaj mowa o scenariuszu, w którym obie zawodniczki zostają przy obecnych metodach treningu i przygotowania. Nikt nie rodzi się z darem szybkiego finiszowania biegów tylko to jest do wytrenowania. Na razie Gidey brakuje przygotowania szybkościowego i jeśli nie zmieni trenera/jej trener nie zmieni podejścia do treningu to pewnie tak zostanie. Jos Hermens pewnie się tym zajmie i znajdzie kogoś kto się nią zajmie, bo na pewno widzi w niej ogromny potencjał.
Ostatnio zmieniony 07 sie 2021, 14:14 przez Ricardo, łącznie zmieniany 1 raz.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Tak może być. Ma dopiero 23 lata, dekada wielkiego biegania przed nią.

Swoją drogą, co za bieg na 1500 m! Ingebrigtsen niesamowicie wyglądał, jakby robił co chciał i kończył jeszcze z lekką rezerwą.
Michał Rozmys rewelacyjnie - wykorzystał swoją szansę, mega postęp wynikowy.

3:29.05 dzisiaj dało brąz. Tak sobie dzisiaj gdybam w głowie, ile byłby w stanie pobiec dzisiaj Marcin gdyby kontuzja nie wykluczyła go z udziału w finale i gdyby był w pełni sił...
Swoją drogą to brązowy medalista, Josh Kerr. Młody zawodnik, bardzo duże postępy zrobił.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

3:29.05 dzisiaj dało brąz. Tak sobie dzisiaj gdybam w głowie, ile byłby w stanie pobiec dzisiaj Marcin gdyby kontuzja nie wykluczyła go z udziału w finale i gdyby był w pełni sił...
Nie wiem.. 3:29.05.. Myślę, że Marcin zszedłby poniżej 3:30, ale do brązu mogłoby zabraknąć. Na 1500m jest tak wyśrubowany poziom, że chyba wolałbym widzieć Marcina w rywalizacji na 3000 i 5000 (o ile by się oczywiście dobrze czuł na tych dystansach). Czas najwyższy, żeby ktoś pobił rekordy Polski na tych dystansach.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

[quote=Ricardo post_id=1045551Nikt nie rodzi się z darem szybkiego finiszowania biegów tylko to jest do wytrenowania.
[/quote]
Jest dokładnie odwrotnie. Ta umiejętność jest wrodzona i nie da sie za bardzo wytrenować.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To nie wiedziałem, że to ma taki wpływ. Np jak mamy 2 biegaczy startujących w maratonie, którzy mają życiówki na tym samym poziomie to na finiszu zadecyduje genetyka czy może jednak przygotowanie/ trening? Bo jak mówimy o takich długich dystansach jak 10 000m i więcej to chyba nie chodzi tu o zawodników, u których dominują/odgrywają kluczową rolę włokna szybkokurczliwe.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 07 sie 2021, 15:16 To nie wiedziałem, że to ma taki wpływ. Np jak mamy 2 biegaczy startujących w maratonie, którzy mają życiówki na tym samym poziomie to na finiszu zadecyduje genetyka czy może jednak przygotowanie/ trening? Bo jak mówimy o takich długich dystansach jak 10 000m i więcej to chyba nie chodzi tu o zawodników, u których dominują/odgrywają kluczową rolę włokna szybkokurczliwe.
Tu nie chodzi o genetykę (trochę tez) czy skład mięśni, tylko o mentalność. Sa zawodnicy, którzy w decydujących momentach potrafią pobiec 110%.
Tu nie ma porównania do biegu maratoński czy innego biegu. Tu chodzi o umiejętność wykrzesania mentalnego z siebie resztę energii na ostatnich 100m, gdy odbywa sie walka łokieć w łokieć. Troche sie tego nauczysz biegając MD. Ale tez na tych dyscyplinach biegnąc ostatnie 100m, sa zawodnicy którzy zawsze wygrają i ci co zawsze sie poddadzą (nie mowie tu o dniach Konia, bo to jest wyjątkiem)
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Napisałeś wcześniej, że to cecha wrodzona. A rodzimy się z konkretną mentalnością? Wychowanie, środowisko czy osobiste doświadczenia mają ogromny wpływ na jej kształtowanie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 07 sie 2021, 15:48 Napisałeś wcześniej, że to cecha wrodzona. A rodzimy się z konkretną mentalnością? Wychowanie, środowisko czy osobiste doświadczenia mają ogromny wpływ na jej kształtowanie.
Tak, rodzimy sie z pewnymi indywidualnymi własnościami psychicznymi, które sa dodatkowo kształtowana przez środowisko. Ale alfa zawsze będzie alfa. Ale to chyba nie w temacie...
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Obrazek
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakob wyraźnie odpuszczał w końcówce, ale nie zmienia to faktu, że takie tempo Hassan jest trudne do uwierzenia. Moim zdaniem wyciągnęła wnioski z porażki na 1500 m i pozwoliła Gidey nadawać tempo, by zaatakować w końcówce. Gidey w trakcie biegu była, zdaje się, nawet tym zirytowana, że Hassan nie chce zmieniać jej na prowadzeniu.
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ano był taki moment gdy Gidey spojrzała w tył z gestem "co się tak na plecach wieziecie". Tak mi się wydaje że Gidey nie jest obiegana na krótszych dystansach. Hassan i Gezahegne chyba są nauczone takich ataków i przyspieszeń w końcówkach ze średnich dystansów.
Jednak, jak wyżej DzikiRysio zauważył, Gidey pięknie biegnie gdy jest w swoim sweetspot. Tylko dla tego widoku warto było obejrzeć te 25 kółek. Nie wiem jednak czy na zmęczeniu i dużej prędkości potrafi taki styl utrzymać?

Wysłane z mojego SM-G390F .

dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Dokładnie, dla mnie Gidey to zawodniczka zdolna biegać wielkie wyniki gdy ma prowadzenie i odpowiednie warunki. Jest jeszcze młoda i zastanawiam się czy nie ma przed sobą dużej przyszłości w maratonie?
Już dwa lata temu w biegu na 15 km wyglądała rewelacyjnie.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
ODPOWIEDZ