
U mnie kadencja 144 przy BS po 5:13/km niedługo będę jeden krok na minutę robił

A ty Przemek ogól nogi


Moderator: infernal
Dokładnie!!!Skoor pisze:A ty Przemek ogól nogi![]()
To są tzw. Spodenki 3/4, sa bardzo wygodne i mają kieszenie.Siedlak1975 pisze:skarpety super ale gacie kosmos
Nawet nie wiesz, jak żałuję, ze mi w pobliżu większość pozamykali.keiw pisze: robienie zakupów w second hand.
Seb kupuje do dzisiaj tam skarpetki.Przemkurius pisze:Nawet nie wiesz, jak żałuję, ze mi w pobliżu większość pozamykali.keiw pisze: robienie zakupów w second hand.
Tyle co ja markowych ciuchów w idealnym stanie kupiłem za psie pieniądze
Te pierwsze miały jakiś drop, może tylko 2 mm, ale na pewno nie 0. No i ostatni krzyk mody sprzed 25 lat.Przemkurius pisze:Krzysiu - sandały zero dropu odpadają, szkoda łydek.
A na żonobijke jest za zimno, poza tym jak sama nazwa wskazuje, trzeba ją zostawić dla żony
Co do kadencji, to u mnie działa na zasadzie wydłużenia kroku. Rok temu jeszcze biegałem po 5'10 na kadencji ~170. Kadencja ze stryda, a według garmina średnia długość kroku to 1,32m.
Kiedyś Jarek zrobił wątek na ten temat(kadencja,długość/stryd/garmin)kkkrzysiek pisze:Te pierwsze miały jakiś drop, może tylko 2 mm, ale na pewno nie 0. No i ostatni krzyk mody sprzed 25 lat.Przemkurius pisze:Krzysiu - sandały zero dropu odpadają, szkoda łydek.
A na żonobijke jest za zimno, poza tym jak sama nazwa wskazuje, trzeba ją zostawić dla żony
Co do kadencji, to u mnie działa na zasadzie wydłużenia kroku. Rok temu jeszcze biegałem po 5'10 na kadencji ~170. Kadencja ze stryda, a według garmina średnia długość kroku to 1,32m.
Garminowa długość kroku nie zawsze się zgadza. Kiedyś sobie przeliczałem i absolutnie nie pasowała. Kadencja właściwie taka sama jak w Stryd (Garmin czasami podaje wartości nieparzyste, Stryd zawsze parzyste, to jedyna różnica) i rozjazd był o jakieś 12-15 cm. Moim zdaniem jak patrzysz na długość kroku, to patrz na dane ze Stryda.
I ogólnie o pomarańczowym klipsie. Też taki mam, ale chciałem się dowiedzieć czy jest jakaś różnica, bo od jakiegoś czasu, co kogoś widzę ze Strydem, to zawsze różowy klips. Sam, z przyzwyczajenia, używam czarnego. Mam nawet 2 stare, więc jakbym zgubił/połamał te, to jest jakieś awaryjne rozwiązanie, choć bez dziurki na wiatr.