Shadow1 pisze:W lifestylemed fakt, jest drogo, ale w sumie gdyby było warto, to bym poszedł. Tyle, że zbiechęciła mnie na razie czas wizyty - 30 minut. No, a gdyby iść od razu na 2 wizyty, czyli na godzinę, bo tyle to chyba byłoby ok, to już fakt, drogo.
No wiesz, ale nie rzecz w czasie wizyty, tylko w tym, żeby zastosowano odpowiednie techniki terapeutyczne. Możesz iść i na dwugodzinną na wizytę, która nic nie da. A czasem odblokowanie jednego miejsca, co trwa kwadrans, może pomóc.
Akurat Adam Pawelec, który pracuje w Lifestylemed, jest osteopatą, a to nie ma nic wspólnego z żadnymi masażami itp. Mi pomógł w przypadku uporczywych problemów z rozcięgnem podeszwowym - po dwóch wizytach problem zniknął całkiem, a terapia wcale nie polegała na zajmowaniu się rozcięgnem, tylko innymi, poprzykurczanymi strukturami w łydce i nawet wyżej. W dodatku pamiętam, że było to bardzo bolesne. A później jeszcze byłam raz, gdy zablokowało mi się coś w plecach i prawie nie mogłam się ruszać, i po jednej wizycie było ok. Ale, nie namawiam, dla mnie też cena jest jednak wysoka ...