kiedy wolne bieganie jest za wolne?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

Cześć :)

mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów...

Mam niesamowity problem z biegami wolnymi.. a dokładniej z tym że są strasznie wolne chcą trzymać tętno..

Mój max puls to okolice 195-200... zawody na 10 km biegam na poziomie 42-43 min, 3x1000m na treningu robię po 4:00 przy pulsie 170-175.. 10x100 na bieżni robię po 20 sec.. A na rozbieganiu ostatnio 16 km przy 5:20 średni puls 156bpm. W odczuciu był to wysiłek odczuwalny ale nie wysoki.. a puls zaczął od 152 na km a skończył na 161... I zastanawiam się czy powinienem zwolnić na długich? Kiedy wolny bieg będzie za wolny lub ewentualnie czemu powstaje tak olbrzymi rozrzut pomiędzy wolnym bieganiem a tempówkami..

Jak wolno biegają osoby które biegają na poziomie 40 min wolne rozbiegania? Proszę podpowiedzcie jak to jest u Was.

Mam trenera który sugeruje że jak mnie stresuje puls.. to żebym nie brał pulsometru na biegi i biegał na wyczucie.. I pewnie go posłucham ;) ale generalnie chciałem podpytać Was jak to wygląda w waszym przypadku.
New Balance but biegowy
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Puls mierzysz z paska czy z nadgarstka? Bo jak z nadgarstka, to jednak błędy pomiaru mogą być. Wg tabel powinienem biegać wolne wybiegania w tempie 5:30-5:45, z tym, że wtedy puls też mam za wysoki po np. 10 km. Patrzę wtedy jednak bardziej na samopoczucie niż wskazania pulsometru. I tyle, nie ma się co za bardzo przywiązywać do wskazań pulsometru.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

puls z opaski... ale zastanawiam się czy nie wywalić jej do kosza.. bo momentami pokazuje 190BPM zegarek na pierwszych 500 m :D

Ale pomijając ten szczegół.. zastanawiam się czy ja biegam za szybko te wolne? te 5:20 wydaje mi sie normalne, bez spiny. Przy 5:05 czuję że muszę wkładać już jakieś tam siły w ten bieg.. Oczywiście można zwalniać jeszcze bardziej.. ale czy to ma sens?
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

No pomiar z opaski to nie jest najlepszy pomysł :-)

Jeśli biegasz 10 km w czasie około 42:30, to wolne wybiegania powinieneś biegać tempem 5:15-5:40 i tego bym się trzymał.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ja jak biegałem dychę w 43 z kawałkiem, to wolne biegi biegałem w okolicach 5:30-5:45. 5:20 to dla mnie byłoby nieco za szybko, ale też nie wydaje mi się, że puls w okolicach 155 to dla ciebie za dużo.
To już raczej 175bpm na kilometrówkach to za mało przy hrmax 200 ;). Jak trenowałem, to biegałem kilometrówki przy podobnym tętnie, ale ja miałem wtedy hrmax 186.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakiś czas temu czytałem świetny artykuł, że zbyt wolne bieganie nie jest najlepsze na wzorzec ruchu, i pogarsza ruch, ale potem jakoś nie mogłem znaleźć tego artykułu.

Co do tempa wolnych - zauważyłem że sprinterzy biegają je szybciej niż wytrzymałościowcy - z obu granic zakresu tempa
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Ja jak biegałem dychę w 43 z kawałkiem, to wolne biegi biegałem w okolicach 5:30-5:45. 5:20 to dla mnie byłoby nieco za szybko, ale też nie wydaje mi się, że puls w okolicach 155 to dla ciebie za dużo.
To już raczej 175bpm na kilometrówkach to za mało przy hrmax 200 ;). Jak trenowałem, to biegałem kilometrówki przy podobnym tętnie, ale ja miałem wtedy hrmax 186.
ciężko było się w zimę rozpędzić.. bo ciągle lód na bieżni..

jak było sucho to kilometrówki robiłem po 3:55 na pulsie max po 183... powyżej głowa już nie pozwalała wejść :)

a co do hrmax... prawda jest taka że nie było to mierzone na badaniach.. tylko na zawadoach na 10 km udało mi się podejść pod 192-193 kilka razy. więc szacuję że + kilka bpm to mój max...
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

ragozd pisze:Jakiś czas temu czytałem świetny artykuł, że zbyt wolne bieganie nie jest najlepsze na wzorzec ruchu, i pogarsza ruch, ale potem jakoś nie mogłem znaleźć tego artykułu.
Co do tempa wolnych - zauważyłem że sprinterzy biegają je szybciej niż wytrzymałościowcy - z obu granic zakresu tempa
Pixa pisze: Jeśli biegasz 10 km w czasie około 42:30, to wolne wybiegania powinieneś biegać tempem 5:15-5:40 i tego bym się trzymał.
Ja jestem obecnie z poziomu ~40min i biegam też takim tempem.
Baaa, są zawodnicy co biegają o wiele szybciej i easy/slow run robią tempem ~5:00. Zresztą, Richard Murray mówił o tym we vlogu https://youtu.be/8oNXThUVN8o
Oczywiście nie ma co się porównywać do chłopa z poziomu 28min, ale daje to do myślenia tym bardziej.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3838
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

ragozd pisze:Jakiś czas temu czytałem świetny artykuł, że zbyt wolne bieganie nie jest najlepsze na wzorzec ruchu, i pogarsza ruch, ale potem jakoś nie mogłem znaleźć tego artykułu.
No ja się zgadzam, nie jest najlepsze ani na wzorzec, ani najlepsze na parę innych rzeczy. Tyko czy ma być? Siedzenie na kanapie albo drzemka popołudniowa też nie wpływa dobrze na wzorzec i co z tego. Wolne biegi robi się po co innego.
No jasna sprawa, że jak ktoś biegnie za wolno bieg wolny to źle, tak jak za szybko bieg szybki.
Doskonalę rozumiem rozmyślania jak wolno biegać wolne biegi i czy wolno biegać tak wolno ale nie bójmy się truchtania, przynajmniej ja się nie boję. :usmiech:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Dla mnie wolny bieg to taki, podczas którego czuję się komfortowo, i tyle. A, że tętno mam wtedy 150-165 - co z tego? Dla mnie to wolny bieg, wolniej nie biegam, bo wolę iść na spacer.
I tętna nie mierzę, 3-4 razy w roku założę pasek, tak z czystej ciekawości.
Są wysokotętnowcy i są niskotętnowcy, nie ma co się tak sugerować odczytami tętna, lepiej skupić się na ruchu, na własnych odczuciach, albo - nie myśleć o niczym.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1521
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja największe kontuzje sobie robiłem biegając codziennie po ~6:00-6:15. Im szybciej biegam, tym, mam wrażenie, mam lepszą technikę biegu.

BTW pamiętam, że Rozmys w podcaście mówił, że biega dłuższe rozbiegania koło 5:00. Tzn. podawał przykład parunastu km w takim tempie.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3838
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Bo to wszystko zależy od zawodnika. Do pewnej prędkości to procenty działają ale jak ktoś biega w ogóle wolniej, to liczenie procentowe sensu już nie ma. Można by uznać że 65% albo nawet i 60% to wolny bieg. Tylko jak dla kogoś 100% to tempo 5:30, to wtedy 60% wypadnie po 9:10 , a tak wolno biec się nie da. Dla szybszych biegaczy ta różnica w procentach i w odczuciu będzie większa a wolny będzie latał i wolno i szybko z podobną prędkością, bo szybko nie umie, a bardzo wolno się nie da. W tej chwili właśnie trochę tak mam, jak biegnę to się męczę, ą jak biegnę szybciej to też się męczę. :hej:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No a ja się nie męczę. Chociaż biegnę po ok. 5'10-5'00, a tętno mam pod 165.
A może się męczę, ale nie umiem biec, gdy się nie męczę, no więc biegnę szybciej i nawet nie wiem, że się męczę :hahaha: .
Ja myślę, że nie ma tu co za dużo filozofować ...
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

https://www.magazynbieganie.pl/jak-bieg ... my-obroty/ Ciekawy tekst o wolnym/szybkim bieganiu.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3838
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

No ale przecież nikt o zdrowym umyśle nie twierdzi, że nie należy robić mocnych i szybkich treningów.
A artykuł Nagórka, nawet nie wiem co powiedzieć, to ja zdecydowanie wolę "JAK DŁUGIE TE LONG RUNY?" :bum:
A właśnie wspomniany Pan Trener Mulak był fanem nie tylko zabaw biegowych ale truchtania, tak truchtania.
Żeby biegać szybko to trzeba się regenerować i nie leżąc na kanapie, tak jak po siłowni trzeba odpocząć bo mięśnie rosną właśnie wtedy.
Trening to dwa elementy w odpowiednich proporcjach, wysiłek i odpoczynek.
A tu na naszym forum dwa słowa od Mulaka.
https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=3450
ODPOWIEDZ