Jak sobie radzicie w czasie kontuzji?
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 56min
- Życiówka w maratonie: brak
Kontuzje w sporcie, można by powiedzieć rzecz normalna, moja to też nie pierwsza, a i pewnie nie ostatnia. Ja na chwilę obecną leżę w łóżku z nogą uniesiona, wstaje z łóżka tylko o kulach i moja najdłuższa wycieczka, to obecnie wycieczka do fizjoterapeuty tak od 1,5 tygodnia, a prawdziwy trening sportowy nie szybciej jak za pół roku chodzić będę pewnie za jakieś 2 miesiące fizjo podał mi kilka dopuszczalnych ćwiczeń ogólnorozwojowych - szału nie ma... w domu zaczynam bzikowac z nudów już nawet zaczynam oglądać klubowe mecze piłkarskie jednocześnie czuje zmęczenie - chyba samym leżeniem, a Wy jak sobie radzicie z kontuzjami?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja chodząc o kulach ćwiczyłem kilka razy dziennie. Chodziłem też, powolutku ale starałem się ruszać. Najgorsze co może być to leżeć i się nie ruszać.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 56min
- Życiówka w maratonie: brak
Wypadekkrabul pisze:ACL było robione? Czy jaki uraz?
Fakt, zupełny bezruch, to tragedia, dzisiaj ćwiczyłam kilka razy, chociaż fakt jest taki, że jak za dużo, to noga puchnie i robi się ciepła, zwykle fizjo mnie przez to stopujekeiw pisze:Ja chodząc o kulach ćwiczyłem kilka razy dziennie. Chodziłem też, powolutku ale starałem się ruszać. Najgorsze co może być to leżeć i się nie ruszać
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Trzeba robić ćwiczenia dostosowane do danej sytuacji, to nie może boleć.
Nie wyobrażam sobie by mi fizjo na danym etapie dał ćwiczenia, które będą powodowały ból.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Nie wyobrażam sobie by mi fizjo na danym etapie dał ćwiczenia, które będą powodowały ból.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Kontuzja jest świetną okazją do ćwiczenia charakteru.
Polecam sparingi z misiem-niechcemisiem.
Co reh pozwolił, to już trzeba robić.
Poczytać o ćwiczeniach oddechowych. Żeby się pęcherzyki płucne nie posklejały.
Zdrowienia życzę.
Polecam sparingi z misiem-niechcemisiem.
Co reh pozwolił, to już trzeba robić.
Poczytać o ćwiczeniach oddechowych. Żeby się pęcherzyki płucne nie posklejały.
Zdrowienia życzę.