sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Przy BS jest to dobry sposób, aby kontrolować intensywność, nie patrząc ciągle na zegarek, zwłaszcza dzisiaj przy takich mrozach ( mój był przykryty przez bluzę ).
Nie musisz zerkać na zegarek. Możesz ustawić alarm na tempo lub/i puls. Szarpnie łapskiem i już.
Oczywiście kto co tam lubi. Jeden browara drugi wodę z rowu
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9046
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja też oddechem sobie głowy nie zawracam, to idzie z automatu.
Chyba jeszcze Sochers tak opisuje oddech w bieganiu.

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Też cały czas nie liczę. Ot, wiem, że jak idzie 2na 2 to już jest co najmniej 2 zakres.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Też nie liczę oddechów, ale za to często liczę kroki np. na przebieżkach zamiast sprawdzać co chwilę czas i wtedy widzę, że zwykle biegam je trybem 2 na 2, bo oddech zawsze przypada na co drugi krok prawą nogą.
Przy okazji, przy takim mrozie ksywka Marjan Bjorgen nabiera dodatkowego sensu. :hej:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

U mnie na przebieżkach liczenie kroków, na easy też patrzę na oddech. Właściwie oddech do kontroli stosuję wszędzie, jak biegnę interwały też sprawdzam w jakiej jestem dyspozyji i w którym momencie przeskakuję z 2/2 na 2/1 albo na 1/1 i to daje sporo informacji jak będą wyglądały kolejne powtórzenia czy tempa. Plus pomaga mi tez w uspokojeniu sylwetki czy kroku.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dokładnie, na interwałach to świetnie działa - jak szybko wchodzisz na 1/1, to wiesz, że na następnym powtórzeniu masz 'przesrane', albo musisz lekko zwolnić :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9046
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Coś te weekendy źle na wagę wpływają ;)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Troche wody zatrzymał organizm - za parę dni powinno być ok :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

A ja tam z wagą nie walczę tylko powoli oswajam się z myślą o liposukcji.... :hejhej:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Ja też oddechem sobie głowy nie zawracam, to idzie z automatu.
Chyba jeszcze Sochers tak opisuje oddech w bieganiu.

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Ano, wywołany do tablicy potwierdzam. Plus oddech nosem dopóki mogę - czyli to tempa "umiarkowanie męcząco" po płaskim jest to do ogarnięcia. Tak wytrenowałem organizm, że BSa to w rytmie 3-4 robię, wolnego to nawet 4-4. 3-3 to już wszystko od początków 2 zakresu do progowego, dziś po 4:30 leciałem. Jak przechodzę na 2-3 to już oznacza granicę progowego i T10, 2-2 to od połowy wyścigu na 5 km, 1-1 nie pamiętam, bo chyba zemdlałem :bum:

Tyle powrotów, jeszcze Marc.Słonik i komplet :taktak:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Wesołych Wesołych! Aby kontuzje nas wszystkich omijały.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

No ale jak to tak o piątej rano? Toż to już środek dnia. :hahaha:
Też jestem zadowolony z pracy zdalnej, jest więcej czasu, żeby na spokojnie pobiegać (a jak się uda, to i w ciągu dnia można wyskoczyć). Coś czuję, że będzie trudno się przestawić na powrót do biura, jak już to kiedyś nastąpi.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Dla mnie praca zdalna to przekleństwo. Nienawidzę. Obecnie robimy tydzień na tydzień, ale te dni gdy siedzę w domu wypruwają mnie z energii. Dom to ma być dom.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam zdalną i Żona też ma zdalną. Oboje jesteśmy programistami. W salonie mamy taki długi stół, więc sobie zrobiliśmy stanowiska do pracy po przeciwnych stronach. Każdy z nas robi co innego, więc praktycznie zero interakcji w trakcie. Czasem jest kłopot, jak oboje mamy w tym samym czasie telekonferencje. Dzieciaki mają swoje pokoje na piętrze i w godzinach naszej pracy zdalne lekcje. Nikt Ci dupy nie truje, jak to nieraz w pracy bywało. 8 godzin "klepania kodu", a potem z Żoną idziemy na spacer / rowery czasami jedziemy na basen. Dla nas super sprawa.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Jakieś 1-2 dni w biurze w tygodniu dla balansu by mi się przydały, żeby kompletnie nie zdziczeć społecznie, ale poza tym sobie chwalę, szczególnie, gdy chcę zrobić jakiś dłuższy i mocniejszy akcent, zostaje mi więcej czasu i jestem bardziej wypoczęty. :hej:
Z tymi telekonferencjami to rzeczywiście bywa utrapienie. No i jeśli ktoś ma dzieci w domu przez cały czas, to też pewnie zupełnie inna historia. :bum:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
ODPOWIEDZ