pawo- komentarze, opierdziele i pochwały
Moderator: infernal
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
Witam.
Zapraszam do niczym nieskrępowanej rozmowy.
3.2.1 Start.
            
			
									
									
						Zapraszam do niczym nieskrępowanej rozmowy.
3.2.1 Start.
- sochers
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3431
 - Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
 - Życiówka na 10k: 44:15
 - Życiówka w maratonie: 3:48:12
 - Lokalizacja: Woodge aka Uć
 
Cześć, 
To niegdysiejsze nieco lepiej to faktycznie 'nieco'
 planujesz przetestować do czego uda się dobić, czy tak raczej rekreacja?
            
			
									
									To niegdysiejsze nieco lepiej to faktycznie 'nieco'
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
						KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- 
				sebastian899
 
Tzwn " opierdzielanie" tutaj nie będzie raczej potrzebne , jak zblizales się do 30 na 10 to raczej wiesz jak to się je  
  Przy systematycznych treningach  w niedługim czasie możesz jeszcze całkiem sensownie biegać , nie truchtać . Witamy na forum i powodzenia w zabawie z bieganiem , najważniejsze abyś miał z tego frajdę , jakieś cele konkretne czy raczej tylko bieganie dla samego siebie aby czuć się lepiej?
            
			
									
									
						- sultangurde
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2040
 - Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Uszanowanie dla kolegi. Chciałem zapytać jakie są objawy tych "strajkujących" łydek?
            
			
									
									Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
						Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- bezuszny
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1548
 - Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
 - Życiówka na 10k: 39:51
 - Życiówka w maratonie: 3:13:48
 - Lokalizacja: Holandia
 
Wynik niegdysiejszy robi wrażenie. Jestem ciekaw jak organizm będzie reagował i jak szybko dojdzie do relatywnie wysokiego poziomu w porównaniu ze zwykłym zjadaczem chleba, który nigdy tak szybko nie biegał. Może być z tego ciekawy eksperyment. Powodzenia!
            
			
									
									5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
						10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
O jak miło, że jesteście. Dzięki.
Jakby to powiedzieć, biegam bo lubię, ale zawsze ciągnął mnie sport więc i wynik, jak najlepszy wynik, tak że zobaczymy.
Takie trochę rozdarcie. bo cieszy mnie że jestem coraz lepszy, a jednocześnie trochę wkurzające jak przypominam sobie wcześniejsze bieganie. A co z łydkami, a nie wiem, bolą i już. Kiedyś wszystko przebadałem i figę się dowiedziałem, na razie rozciągam, masuję, roluję nawet zaklęcia tajemne rzucam na K. no i jest ciut lepiej. A jakieś poważniejsze badania, to po pandemii, jak dożyję.
 
Idę trochę pobuszować w innych dziennikach, bo zaległości, choć od jakiegoś czasu podglądam.
            
			
									
									
						Jakby to powiedzieć, biegam bo lubię, ale zawsze ciągnął mnie sport więc i wynik, jak najlepszy wynik, tak że zobaczymy.
Takie trochę rozdarcie. bo cieszy mnie że jestem coraz lepszy, a jednocześnie trochę wkurzające jak przypominam sobie wcześniejsze bieganie. A co z łydkami, a nie wiem, bolą i już. Kiedyś wszystko przebadałem i figę się dowiedziałem, na razie rozciągam, masuję, roluję nawet zaklęcia tajemne rzucam na K. no i jest ciut lepiej. A jakieś poważniejsze badania, to po pandemii, jak dożyję.
Idę trochę pobuszować w innych dziennikach, bo zaległości, choć od jakiegoś czasu podglądam.
- jacekww
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2388
 - Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
 - Życiówka na 10k: 38:27
 - Życiówka w maratonie: 3:53:44
 - Lokalizacja: Łódź
 
Cześć
Teoretycznie przed Tobą autostrada do dominacji w biegach najmniej osiedlowych za jakiś czas, będę śledził jak praktyka wypadnie.
Wytrwałości!
            
			
									
									Teoretycznie przed Tobą autostrada do dominacji w biegach najmniej osiedlowych za jakiś czas, będę śledził jak praktyka wypadnie.
Wytrwałości!
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
						Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
O dziękuję, tylko jakich osiedlowych, ja mieszkam na wsi a właściwie w lesie i na żadne osiedla się nie zapuszczam.jacekww pisze:Cześć
Teoretycznie przed Tobą autostrada do dominacji w biegach najmniej osiedlowych za jakiś czas, będę śledził jak praktyka wypadnie.
Wytrwałości!
Choć może kiedyś, kto wie.
- jacekww
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2388
 - Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
 - Życiówka na 10k: 38:27
 - Życiówka w maratonie: 3:53:44
 - Lokalizacja: Łódź
 
Poczekaj aż wrócą czasy sprzed wirusa, a powrócą biegi wokół stodoły i przez zagajnik, więc szansa się nadarzy. 
 
Dobrze wiesz, iż nie dosłownie chodzi o to. Fundamenty są potężne, toteż czerp jak najdłużej przyjemność z powrotu i niech zdrowie dopisuje.
Mniemam, że część forum z zainteresowaniem będzie śledzić comeback.
            
			
									
									Dobrze wiesz, iż nie dosłownie chodzi o to. Fundamenty są potężne, toteż czerp jak najdłużej przyjemność z powrotu i niech zdrowie dopisuje.
Mniemam, że część forum z zainteresowaniem będzie śledzić comeback.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
						Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- marek301
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 737
 - Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
 
Jeśli zapraszasz to dziękuje i chce Ciebie zachęcić do "biegania permanentnego".pawo pisze:Witam.
Zapraszam do niczym nieskrępowanej rozmowy.
Po prostu potraktuj bieganie jako "klucz" do zdrowego i długiego życia!
Nie walcz o czasy, tylko o coraz lepsze funkcjonowanie Twojego organizmu.
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
Jakby nie drobne szczegóły, wiek po 50siątce, rozsypane oskrzela i niesprawne łydki, brak czasu itd. to faktycznie Tokio 2021 stałoby otworem. A tak to jednak poszukam tego osiedla.jacekww pisze:Poczekaj aż wrócą czasy sprzed wirusa, a powrócą biegi wokół stodoły i przez zagajnik, więc szansa się nadarzy.![]()
Dobrze wiesz, iż nie dosłownie chodzi o to. Fundamenty są potężne, toteż czerp jak najdłużej przyjemność z powrotu i niech zdrowie dopisuje.
Mniemam, że część forum z zainteresowaniem będzie śledzić comeback.
Walczę z tymi łydkami, mogę biegać tylko na piętach bez odbijania się z palców i jak się nic nie zmieni to o żadnym rozsądnym tempie mowy nie będzie.
Tak, że ten tego, a i dzięki za doping.
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
Ależ oczywiście, że zapraszam.marek301 pisze: Jeśli zapraszasz to dziękuje i chce Ciebie zachęcić do "biegania permanentnego".
Po prostu potraktuj bieganie jako "klucz" do zdrowego i długiego życia!![]()
Nie walcz o czasy, tylko o coraz lepsze funkcjonowanie Twojego organizmu.
- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Uważaj kogo zapraszasz, zaraz diabła tu wpuścisz :D
            
			
									
									
						- roberturbanski
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1311
 - Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
 - Życiówka na 10k: 47:11
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Hej 
 zaglądam i czytam, życzę zdrowia i powrotu do tych wyników z dawnych lat 
  Ja choć daleko mi do Ciebie, jak czasami czytam dawne wpisy na swoim blogu to zastanawiam się czy te wypociny to prawda i naprawdę tak się ruszałem czy to tylko wytwór mojej wyobraźni  
 

            
			
									
									
						Zrób tak - klękniesz i wstaniesz to już siłę zaczniesz robić...pawo pisze: ....dumny jestem, że jakbym mógł to bym sam przed sobą klęknął.
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
A niech przyłazi co mi tam, choć wolałbym diablice.Logadin pisze:Uważaj kogo zapraszasz, zaraz diabła tu wpuścisz :D

