MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Ty masz adiosy z turbodoładowaniem....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13612
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Rany Bolek!!!!
W krótkich spodenkach przy -1? To ty z Syberii?
Odezwę sie jutro.
W krótkich spodenkach przy -1? To ty z Syberii?
Odezwę sie jutro.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No niby mają doładowanie ale czy na tyle duże? W końcu but pod długie dystanse, a nie latanie po 200m bieżni pod dachem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Nie z Serbii (taki żarcik zrozumiały dla mieszkańców mojej okolicy)
Po bieganiu od razu długie spodnie i bardzo ciepła góra żeby nie było...
Czekam na brata pod balonem w samochodzie (trening w tenisa), więc nie ma co się wychładzać - ba trzeba się ogrzać.
Po bieganiu od razu długie spodnie i bardzo ciepła góra żeby nie było...
Czekam na brata pod balonem w samochodzie (trening w tenisa), więc nie ma co się wychładzać - ba trzeba się ogrzać.
Kolce znacznie lepsze, całkiem inne i szybsze bieganie, ale jak nie masz obieganych to no...Logadin pisze:No niby mają doładowanie ale czy na tyle duże? W końcu but pod długie dystanse, a nie latanie po 200m bieżni pod dachem
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Rolli - ja też przy zerowych temp. jak coś więcej niż trucht to biegam na krótkie spodenki, zupełnie inne, lepsze odczucia jakoś mam. A nogi to nie góra, cięzko je wyziębić (ale achillesy za skarpetką schowane, nie jak hipsterzy chodzący po ulicach w jeansach o 15cm za krótkich i skarpetkach stópkach :D)
Mati - no właśnie, moje są cały czas w pudełku, jeszcze ani razu nie było w nich biegane. Tak mnie korci zabrać je w sobotę na bieżnię jak mam 20x 200/200 bez konkretnego tempa, po prostu mam polatać bez piłowania.
Mati - no właśnie, moje są cały czas w pudełku, jeszcze ani razu nie było w nich biegane. Tak mnie korci zabrać je w sobotę na bieżnię jak mam 20x 200/200 bez konkretnego tempa, po prostu mam polatać bez piłowania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Nie kombinowałbym.
Zimno, a łydki i tak oberwą w samych kolcach.
Zimno, a łydki i tak oberwą w samych kolcach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13612
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak kolce to na pierwszy raz 4x200 i zmiana butów. Inaczej zakwasy na 4 dni (przeważnie, bo niektórych nie rusza)Logadin pisze:Rolli - ja też przy zerowych temp. jak coś więcej niż trucht to biegam na krótkie spodenki, zupełnie inne, lepsze odczucia jakoś mam. A nogi to nie góra, cięzko je wyziębić (ale achillesy za skarpetką schowane, nie jak hipsterzy chodzący po ulicach w jeansach o 15cm za krótkich i skarpetkach stópkach :D)
Mati - no właśnie, moje są cały czas w pudełku, jeszcze ani razu nie było w nich biegane. Tak mnie korci zabrać je w sobotę na bieżnię jak mam 20x 200/200 bez konkretnego tempa, po prostu mam polatać bez piłowania.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Aż tak dają po nogach?! To na 1/4 tych 200-tek je nałożę nawet z samej ciekawości.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
ja na pierwsze poważne bieganie w kolcach miałem 6x200m i nogi czułem ponad tydzień.Rolli pisze: Jak kolce to na pierwszy raz 4x200 i zmiana butów. Inaczej zakwasy na 4 dni (przeważnie, bo niektórych nie rusza)
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A co Was bolało? Jakoś nie pamiętam żebym po kolcach miał jakieś sensacje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Mi najbardziej spinało płaszczkowate...
Trochę bolało.
Teraz nie ma większego problemu...
Fakt że od prawie dwóch lat codziennie pilnuję łydek i piszczeli i wiele lat temu za czasów kopacza grało się na asfaltowych boiskach w halówkach co też ma pewnie wpływ, ale...
Debiut w kolcach czułem.
Trochę bolało.
Teraz nie ma większego problemu...
Fakt że od prawie dwóch lat codziennie pilnuję łydek i piszczeli i wiele lat temu za czasów kopacza grało się na asfaltowych boiskach w halówkach co też ma pewnie wpływ, ale...
Debiut w kolcach czułem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13612
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No tu ubierz te kolce i przebiegnij po 25 (?) latach 5km na stadionie. To zobaczysz.pawo pisze:A co Was bolało? Jakoś nie pamiętam żebym po kolcach miał jakieś sensacje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Jezuuuuu
Nieee
Nieee
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13612
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Logadin, zostaw kolce i biegnij w Adidasach (Adios Pro?)MatiR pisze:Ty masz adiosy z turbodoładowaniem....
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Rolli - yup Adios Adizero Pro, czyli nie wygłupiać się z kolcami na tak długim biegu ?