Logadin [komentarze]
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
- Życiówka na 10k: 40:27
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym nie skreślała jeszcze wszystkiego. Masz sporo treningów, jeśli troszkę odpadnie, to nie ma tragedii. Wiadomo, że lepiej wykonać wszystkie treningo, no ale... Gdybyś trenował 3x w tygodniu, to było y gorzej, gdyby ci wypadły, niż jak trenujesz prawie codziennie.
Wzięłabym na Twoim miejscu gumy, roller, zestaw ćwiczeń i tym bym nogi troszkę starała się przygotować.
Wysłane z mojego SM-G970F .
Wzięłabym na Twoim miejscu gumy, roller, zestaw ćwiczeń i tym bym nogi troszkę starała się przygotować.
Wysłane z mojego SM-G970F .
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ja lecę tam tylko z malutkim plecakiem, gdzie wejdą rzeczy do ubrania moje i młodego plus jakimś cudem może upchnę tablet do tego tam nie będzie za bardzo czasu na jakieś rolowanie czy gumy, dlatego nie wiem nawet czy będzie czas na treningi.
To wyjazd gdzie młody decyduje co mamy robić, jak powie, że gdzieś idziemy to idziemy i nici z biegania
Po cichu liczę, że będę miał i czas i ochotę zrobić chociaż 5 z 9 treningów od dnia wyjazdu do dnia zawodów. Zobaczymy.
Ew. jak treningi nie wjadą ale uda się zbić wagę o 2kg to też cisnę. Biorąc pod uwagę, że tam alkohol jakoś ograniczę, więc powinno ładnie spadać.
Bo trochę szkoda tej Wiązownej, pogoda szykuje się super, trasa jest git, jak nie będzie wiać można pomyśleć o ataku na 1:19.
To wyjazd gdzie młody decyduje co mamy robić, jak powie, że gdzieś idziemy to idziemy i nici z biegania
Po cichu liczę, że będę miał i czas i ochotę zrobić chociaż 5 z 9 treningów od dnia wyjazdu do dnia zawodów. Zobaczymy.
Ew. jak treningi nie wjadą ale uda się zbić wagę o 2kg to też cisnę. Biorąc pod uwagę, że tam alkohol jakoś ograniczę, więc powinno ładnie spadać.
Bo trochę szkoda tej Wiązownej, pogoda szykuje się super, trasa jest git, jak nie będzie wiać można pomyśleć o ataku na 1:19.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Przeczytałem opis Twoich niektórych treningów z wyjazdu żonie najpierw dostałem przeciągłe spojrzenie pt. "jaja sobie robisz?", po czym zrobiła głęboki wdech i wyrzekła "wy wszyscy jesteście pojebani!!! Jeden jedzie na wakacje, po czym zamiast odpoczywać, zjarany jak skwarek z bąblami poprierdala na bieżni. Ty rano, gdzie drzewa prawie się kładą od wiatru, idziesz robić trening. Albo jak leje jak z cebra. I kit mi wciskasz, że nie pada. Taaa, deszcz napierdala tylko o okno w naszej sypialni, a ty się ubierasz, wychodzisz i lekka mżawka!!!"
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
To jak mnie stopa poskładała, to u mnie było "szkoda w sumie, że nie biegasz. I pewnie mnie bardziej szkoda, niż Tobie"sochers pisze: "wy wszyscy jesteście pojebani!!!
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
soschers - trochu racja XD A nawet bardzo racja.
A ja wrócięłm po 3 miesiacach na siłownię, w sobotę trochę podstawowych ćw. by zoabczyć gdzie jestem i ... od wczoraj nie jestem w stanie zginać rąk, nawet mycie zębów to problem bo nie mam możliwości tak blisko łapy podciągnąć. Zakwasy tricepsów w obu łapach lvl over 9000. Rąk nigdy nie udał omi się tak załatwić jak tym razem. Zło. A na dzisiaj miałem już trenera ugadanego na siłowni i dupa - ani nie podniosę hantla, ani nei zrobię pompki, ani nic. A głupi liczyłem, że 3-go dnia już kwas zjedzie i dupa...
A ja wrócięłm po 3 miesiacach na siłownię, w sobotę trochę podstawowych ćw. by zoabczyć gdzie jestem i ... od wczoraj nie jestem w stanie zginać rąk, nawet mycie zębów to problem bo nie mam możliwości tak blisko łapy podciągnąć. Zakwasy tricepsów w obu łapach lvl over 9000. Rąk nigdy nie udał omi się tak załatwić jak tym razem. Zło. A na dzisiaj miałem już trenera ugadanego na siłowni i dupa - ani nie podniosę hantla, ani nei zrobię pompki, ani nic. A głupi liczyłem, że 3-go dnia już kwas zjedzie i dupa...
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Niezła orka Krystian, podziwiam.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No właśnie też się zastanawiam! XD Bo tu tez czuję, że to cały czas jest bieganie pod M. Po cichu liczę, że na wczesną wiosnę - fajnie byłoby w końcu te kolce też po raz pierwszy na nogi nałożyć :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Krystek, ten ZUK to z treningu pod 10km biegniesz czy jakiegoś innego?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No oczywiście, że z tego w 100% pod 10km :D
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No to wczoraj mocno przedmuchane płuca wjechały :D
300-tki po 56sek na przewie minutowej nieźle rozpierdziel z pulsem zrobiły.
Garmin po raz pierwszy IDEALNIE zliczył dystans z bieżni - dosłownie co do 10m! Za to rozwalił się na tempach. Pewnie trucht po 6'40 traktował jako po 5-6, za to szybkie zamiast 3'09 coś obstawiam, że liczył po jakieś 3'20-25.
Ale całościowo dziad dał radę, nie musiałem nic korygować dystansu na koniec.
300-tki po 56sek na przewie minutowej nieźle rozpierdziel z pulsem zrobiły.
Garmin po raz pierwszy IDEALNIE zliczył dystans z bieżni - dosłownie co do 10m! Za to rozwalił się na tempach. Pewnie trucht po 6'40 traktował jako po 5-6, za to szybkie zamiast 3'09 coś obstawiam, że liczył po jakieś 3'20-25.
Ale całościowo dziad dał radę, nie musiałem nic korygować dystansu na koniec.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
- Życiówka na 10k: 40:27
- Życiówka w maratonie: brak
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Szkoda, że odczucia nie były takie fajne XD
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
- Życiówka na 10k: 40:27
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Krystian... ty wiesz co
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze