a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[Przemkurius]

Biegasz po stadionie, czy teren?

biegam w terenie. rano jestem dosyć ograniczony czasowo i dojazd na bieżnię to jest jakies 15-20 min autem czyli jakaś część treningu

Jakie masz tętno max

na zawodach na finiszu dobiłem do 201 i taki wynik przyjmuje jako HRmax. odkąd pamiętam zawsze bardzo szybko się wkręcałem na wysokie tętno, nie wiem od czego to zależy

[Magdabiega]

Z jedzeniem to faktycznie i u mnie się sprawdza zjeść troszkę więcej na noc i można rano po kawce lecieć na czczo. Testowalam kiedyś banany albo jabłko na pół godziny przed i byłam ospała. Kubek czarnego błota rano nawet bez cukru i można góry przenosić

[Przemkurius]

ja ostatni posiłek jem ok 16 więc może i tak być, że wypadałoby coś zjeść wieczorem. rano fakt, bez kawy ani rusz. czasem jak zaśpię to kofeinę w tabsach złape, ale to nie to samo

[Logadin]

A skąd taka dziwna przerwa na przebieżkach? Czemu nie klasyczne 100/100?

[Przemkurius]

Szczerze mówiąc: nie wiem. Jadę z gotowego planu bartoszaka ze strony i tak było w planie
na chłopski rozum rozmiar wysiłku do odpoczynku w stosunku 1:2 daje jedynie ciut lepszą równowagę oddechowa aby w miarę mocno i równo pobiec przebiezki.

Ale co ja tam mogę wiedzieć

[keiw]

ubieram się za ciepło. biorąc pod uwagę dodatkowo moje wątłe zdrowie ostatnimi czasy, często przesadzam z ilością warstw. dzisiaj np były leginsiki, krótkie portki, długa terma na górę, koszulka techniczna, cienka bluza i na koniec kurtko wiatrówko - deszczówka

Ty chyba oszalałeś Biegnąc w krótkich spodenkach + koszulka i bluza właśnie mijam takie osoby i się zastanawiam co nimi kieruje. W mojej opinie to droga do łatwego zaprawienia się.

Mam nadzieję, że z nogą (stopą) wszystko w porządku?

[Przemkurius]

Najgorsze jest to, ze mam świadomość, ze się przegrzewam do pewnego momentu nawet się cieniej ubierałem, ale jak mnie dwa razy przewiało i dostałem antybiotyk to wszystko jebło

A ze stopą w miarę. Staropolskim zwyczajem wczoraj cały dzień altacet i diklofenak na zmianę, wieczorem lód a na noc okład z płynu burowa. Dzisiaj czuje dyskomfort lecz chodzę normalnie. ale z doświadczenia to wyglądało jak stłuczenie śródstopia. Dzisiaj dalej kuracja i jutro próbuje

[sochers]

ubieram się za ciepło. biorąc pod uwagę dodatkowo moje wątłe zdrowie ostatnimi czasy, często przesadzam z ilością warstw. dzisiaj np były leginsiki, krótkie portki, długa terma na górę, koszulka techniczna, cienka bluza i na koniec kurtko wiatrówko - deszczówka

Ty chyba oszalałeś Biegnąc w krótkich spodenkach + koszulka i bluza właśnie mijam takie osoby i się zastanawiam co nimi kieruje. W mojej opinie to droga do łatwego zaprawienia się.

Mam nadzieję, że z nogą (stopą) wszystko w porządku?

Ja krótkich portek nie zakładam ostatnio, ale to co opisałeś to u mnie zestaw na -12 wywal te krótkie portki, albo długa terma (pytanie czy sensowna) plus t-shirt techniczny, albo t-shirt techniczny plus wiatrówka - jeśli nie jest za gruba.

Noga trochę przeciążeniowo brzmi.

[Przemkurius]

Terma to mi została z czasów gdy próbowałem być piłkarzem :bum nike dry fit. Nie lubie w samych legginsach biegać, dlatego czasem zakładam cienki dres nike. Ogólnie z ubiorem to odkąd pamiętam, to mam problem z dostosowaniem warstw to pogody.

A noga może i przeciążona, jutro weryfikacja ale dziwne jest to, że zaczęła boleć po wszystkim a nie w trakcie.

[keiw]

Często jest tak, że coś nawala po.
Jak zwichnąłem kiedyś kostkę to nawet jakoś dobiegłem 3 km do domu. Jak zdjąłem buty i skarpetkę to po chwili już nawet chodzić się nie dało.
Mam jednak nadzieję, ze u ciebie to jakieś krótkotrwałe przeciążenie.

[sultangurde]

Ostrożnie Przemku, jeśli ból był taki, że trzeba było przerwać trening to trzeba bardzo uważać.
Nie ma nic gorszego niż biegać z ogniskiem zapalnym potencjalnej kontuzji. Sprawdź wkładki w butach, ja kiedyś miałem małego ostrego kamyka pod wkładką. Nie wiem jak on się tam dostał, niby go nie czułem, ale stopa pobolewała.

[Przemkurius]

Biegłem w pegasusach więc całkiem wygodnym bucie (na szerokość) gdybym biegł w solar glide to mógłbym to zgonic na ciut za wąski but (zależy jaka skarpeta).

Pobolewa mnie mniej więcej w zaznaczonym miejscu (zdjęcie poglądowe)




Do tej pory w pracy na 4k kroków jest tfu tfu tfu całkiem nieźle, ale dalej prewencja

[sochers]

Albo to ogólne zmęczenie o którym piszesz sprawiło, że jakiś mięsień/ścięgno dostały bardziej po dupie niż inne, kompensacja gdzie indziej i masz. Tym bardziej, że dość mocny trening Ci to sprawił. Ja kiedyś po powrocie do biegania bodajże po młodym biegałem 8-10, to mnie podkusiło, żeby iść na trening drużyny DOZ do maratonu. No fajnie, tempa znośne jak się okazało, rozgrzewka i 4x4, miło się biegało. A przez 3 następne dni to ja chodzić nie mogłem 3-4 dni nieobciążania nogi, maści, odpoczynek.

[Przemkurius]

w razie co to mam tydzień zapasu. niby plan dwunastotygodniowy, ale w ósmy tydzień jest lżejszy z przewidzianym startem testowym, więc w razie co ten tydzień wyrzucę i tyle

[Przemkurius]

Trening z dupy, stopa pobolewa/boli (zależy kiedy), ból przeciążeniowy (zlokalizowany) - w dodatku promieniujący.

Za to lżej się ubrałem