zmęczyłeś się chociaż?kkkrzysiek pisze:V Noworoczny Bieg Tura w Bielsku Podlaskim
Z zegarka 34:52. Miejsce 2 open.
kkkrzysiek - komentarze
Moderator: infernal
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Tylko 2 miejsce?
MISZCZ !!!!
MISZCZ !!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
- Życiówka na 10k: 40:27
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, zmęczyłem, ale pobiegłem z pełnego treningu (choć to dopiero 3. tydzień przygotowań), zero luzowania, tak naprawdę nawet nie na maksa. Zwycięzca był poza moim zasięgiem, drugie miejsce od 3 km też już bezpieczne i w pełni samotny bieg. Mogę nawet potraktować go jako nieco mocniejszy akcent, który normalnie wykonałbym w sobotę (~8-9 km P). A tak karawana jedzie dalej, w sobotę wpadną rytmy.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Super wynik Krzysiek. Gratulacje!
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Krzysiek również gratuluję
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje. Świetny wynik i to jeszcze na początku przygotowań.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zauważyłem, że trochę za dużo czasu mi to zajmowało, a na dobrą sprawę wpisy były bardzo monotonne. Później próbowałem trochę mieszać z formą tygodniowych podsumowań i tego, jak je opisuję, ale wciąż nuda. Biegając w lesie przynajmniej mogłem co jakiś czas wrzucić, że spotkałem stado jeleni czy wystraszyłem się dzików, a teraz co najwyżej mogę raportować zaliczone psie kupy. Trochę słabo.
Obecnie mój trening można podsumować tak:
- biegam częściej,
- na większości treningów biegam krócej,
- na akcentach biegam więcej,
- łącznie biegam więcej,
- próbuję oswoić biegi bardzo spokojne/regeneracyjne (w GC wszystkie takie biegi nazywam Reg, żeby odróżnić je od BSów, bo te też biegam).
Generalnie próbuję stosować rady z artykułu z letsrun, który tu linkowałem kilka tygodni temu. Nic emocjonującego, bo ile razy można pisać, że wyszedłem biegać o 4:30-5:00 albo po pracy, albo że znowu nie zsynchronizowałem ładowania stryda i zegarka, przez co ten pierwszy był zbędnym dodatkiem do buta? Najciekawiej było gdzieś w połowie grudnia, jak robiłem trening na bieżni i było lodowisko (serio, serio) i przetestowałem kolce (nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze się w nich biegło w takich warunkach). I cross po City Trailu. Ale wtedy miałem taką sytuację w pracy, że nie bardzo miałem głowę, żeby opisywać treningi, a teraz to już nie pamiętam i się nie chce. Akcenty robię, bez fajerwerków, bez porażek, więc nuda. Nauczyłem się, że cyfra na treningu nic nie warta dopóki na zawodach jest słabiej. Relacją tętno-tempo przestałem się ekscytować, więc moje wpisy miałyby charakter właściwie mniej więcej w takim stylu:
BS: x km
Reg: y km
akcent
Reg: z km
BS: x-1 km
akcent
Fakt, teraz trochę eksperymentuję, ale może jak nabiorę do tego nieco dystansu, to uda się kilka zdań napisać dokładniej na czym ten eksperyment dokładniej polega (nie obiecuję, bo było kilka czynników, niekoniecznie sportowych, które mnie skłoniły do takiej a nie innej formy).
Generalnie mogę wrzucić link do profilu Stravy, ale sądzę, że grubo ponad 95% aktywności mam widoczną tylko dla siebie, więc to też nic nie da, bo 1 trening na kilka miesięcy plus zawody widoczne mogą dawać bardzo fałszywy obraz i takie coś mija się z celem. Teraz dochodzę do wniosku, że i wrzucanie samych tylko wyników zawodów trochę mija się z celem, bo też nie daje pełnego kontekstu, a jedynie wynik i tak naprawdę znika największa wartość dzienniczka treningowego. Łatwo pobiec, zrobić jakiś wynik i na koniec napisać "wszystko zgodnie z planem". To teraz trochę zagnałem się w kozi róg. Muszę to przemyśleć.
e:
Zdałem sobie sprawę, że tego posta pisałem dłużej niż większość moich podsumować tygodnia.
Obecnie mój trening można podsumować tak:
- biegam częściej,
- na większości treningów biegam krócej,
- na akcentach biegam więcej,
- łącznie biegam więcej,
- próbuję oswoić biegi bardzo spokojne/regeneracyjne (w GC wszystkie takie biegi nazywam Reg, żeby odróżnić je od BSów, bo te też biegam).
Generalnie próbuję stosować rady z artykułu z letsrun, który tu linkowałem kilka tygodni temu. Nic emocjonującego, bo ile razy można pisać, że wyszedłem biegać o 4:30-5:00 albo po pracy, albo że znowu nie zsynchronizowałem ładowania stryda i zegarka, przez co ten pierwszy był zbędnym dodatkiem do buta? Najciekawiej było gdzieś w połowie grudnia, jak robiłem trening na bieżni i było lodowisko (serio, serio) i przetestowałem kolce (nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze się w nich biegło w takich warunkach). I cross po City Trailu. Ale wtedy miałem taką sytuację w pracy, że nie bardzo miałem głowę, żeby opisywać treningi, a teraz to już nie pamiętam i się nie chce. Akcenty robię, bez fajerwerków, bez porażek, więc nuda. Nauczyłem się, że cyfra na treningu nic nie warta dopóki na zawodach jest słabiej. Relacją tętno-tempo przestałem się ekscytować, więc moje wpisy miałyby charakter właściwie mniej więcej w takim stylu:
BS: x km
Reg: y km
akcent
Reg: z km
BS: x-1 km
akcent
Fakt, teraz trochę eksperymentuję, ale może jak nabiorę do tego nieco dystansu, to uda się kilka zdań napisać dokładniej na czym ten eksperyment dokładniej polega (nie obiecuję, bo było kilka czynników, niekoniecznie sportowych, które mnie skłoniły do takiej a nie innej formy).
Generalnie mogę wrzucić link do profilu Stravy, ale sądzę, że grubo ponad 95% aktywności mam widoczną tylko dla siebie, więc to też nic nie da, bo 1 trening na kilka miesięcy plus zawody widoczne mogą dawać bardzo fałszywy obraz i takie coś mija się z celem. Teraz dochodzę do wniosku, że i wrzucanie samych tylko wyników zawodów trochę mija się z celem, bo też nie daje pełnego kontekstu, a jedynie wynik i tak naprawdę znika największa wartość dzienniczka treningowego. Łatwo pobiec, zrobić jakiś wynik i na koniec napisać "wszystko zgodnie z planem". To teraz trochę zagnałem się w kozi róg. Muszę to przemyśleć.
e:
Zdałem sobie sprawę, że tego posta pisałem dłużej niż większość moich podsumować tygodnia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
No to się teraz pogubiłem z tym twoim BSem.
Myślałem że BS to regeneracyjny.
Napisz proszę na jakim pulsie(widełki) robisz:
BS
I zakres
II zakres
Myślałem że BS to regeneracyjny.
Napisz proszę na jakim pulsie(widełki) robisz:
BS
I zakres
II zakres
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
i daj tempaSiedlak1975 pisze:No to się teraz pogubiłem z tym twoim BSem.
Myślałem że BS to regeneracyjny.
Napisz proszę na jakim pulsie(widełki) robisz:
BS
I zakres
II zakres
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie stosuję podziału na I, II zakres, rozbiegania biegam na samopoczucie, tętno i tempo to wypadkowa kombinacji samopoczucia i warunków (wiatr, temperatura, trasa).
Ostatnie kilka BSów i jeden bieg długi:
10,9 km po 4:19, 132 bpm
10,1 km po 4:30, 129 bpm
25 km po 4:26, 128 bpm (niedziela)
13,5 km po 4:19, 132 bpm
14,1 km po 4:19, 134 bpm (dzisiaj)
Regeneracyjne różnie, powyżej 5'/km, czasami 5:10, czasami 5:15, czasami 5. Tętno zazwyczaj wtedy wynosi <120, często 117-118. Najczęściej ~8 km/40-42 minuty.
Jest czwartek, w tym tygodniu (liczę od niedzieli) zrobiłem 96 km, w tym start na 10 km.
Ostatnie kilka BSów i jeden bieg długi:
10,9 km po 4:19, 132 bpm
10,1 km po 4:30, 129 bpm
25 km po 4:26, 128 bpm (niedziela)
13,5 km po 4:19, 132 bpm
14,1 km po 4:19, 134 bpm (dzisiaj)
Regeneracyjne różnie, powyżej 5'/km, czasami 5:10, czasami 5:15, czasami 5. Tętno zazwyczaj wtedy wynosi <120, często 117-118. Najczęściej ~8 km/40-42 minuty.
Jest czwartek, w tym tygodniu (liczę od niedzieli) zrobiłem 96 km, w tym start na 10 km.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
ło matko, a jaki orientacyjny HRmax masz?kkkrzysiek pisze:Nie stosuję podziału na I, II zakres, rozbiegania biegam na samopoczucie, tętno i tempo to wypadkowa kombinacji samopoczucia i warunków (wiatr, temperatura, trasa).
Ostatnie kilka BSów i jeden bieg długi:
10,9 km po 4:19, 132 bpm
10,1 km po 4:30, 129 bpm
25 km po 4:26, 128 bpm (niedziela)
13,5 km po 4:19, 132 bpm
14,1 km po 4:19, 134 bpm (dzisiaj)
Regeneracyjne różnie, powyżej 5'/km, czasami 5:10, czasami 5:15, czasami 5. Tętno zazwyczaj wtedy wynosi <120, często 117-118. Najczęściej ~8 km/40-42 minuty.
Jest czwartek, w tym tygodniu (liczę od niedzieli) zrobiłem 96 km, w tym start na 10 km.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Kiedyś wrzuć ten swój eksperyment - chętnie się zapoznam i zobaczę może coś nowego