Bezuszny - komentarze

[pawo]

Brawo.

[przemekEm]

Gratulacje. Życiówkami sypiesz, co chwila. To co teraz 1km ?

[Siedlak1975]

Michał się ogarnie i za miesiąc w połówce jeszcze życiówkę zrobi.
Byle mocno nawodnił organizm po maratonie!

[symeonik]

Gratuluję życiówek na 10 km i w maratonie.

[mach82]

Gratulacje Michał. Bardzo dobry wynik, no i relację bardzo przyjemnie mi się czytało.

Życzę szybkiej regeneracji, bo jeszcze półmaraton czeka

[ziko303]

Gratulacje. Przypomniał mi się mój bieg w Rotterdamie, park faktycznie ciężki mentalnie. Ja niestety pobiegłem wtedy bardzo słabo i już tam umierałem.

[bezuszny]

Brawo.

Dzięki.

Gratulacje. Życiówkami sypiesz, co chwila. To co teraz 1km ?

Haha, raczej się nie zapowiada. Nawet gdybym chciał, to robi się chłodniej, treningi pod 1 km może zostawię sobie ewentualnie na lato. Ale ogólnie bardziej odpowiada mi trening pod maraton niż pod krótkie dystanse, bo nie lubię się zajeżdżać.

Michał się ogarnie i za miesiąc w połówce jeszcze życiówkę zrobi.
Byle mocno nawodnił organizm po maratonie!

Akurat połówki nie planuję na razie, ale za miesiąc jestem zapisany na 15kę w Nijmegen. Teraz bieganie to jakaś abstrakcja, ale za parę dni może nogi wrócą do siebie i może jeszcze wykręcę jakiś fajny wynik. Nawadaniam się elegancko.

Na połówkę jestem zapisany na Hagę w marcu, bo przenieśli bieg z września, więc wtedy już na bank trzeba łamać sub90.

Gratuluję życiówek na 10 km i w maratonie.

Dzięki!

Gratulacje Michał. Bardzo dobry wynik, no i relację bardzo przyjemnie mi się czytało.

Życzę szybkiej regeneracji, bo jeszcze półmaraton czeka

Dzięki Marcin! Co do półmaratonu, to tak jak Siedlakowi powyżej odpisałem. Będzie okazja, ale jeszcze nie teraz.

Gratulacje. Przypomniał mi się mój bieg w Rotterdamie, park faktycznie ciężki mentalnie. Ja niestety pobiegłem wtedy bardzo słabo i już tam umierałem.

W którym roku biegłeś? Podobno istnieje coś takiego jak klątwa Rotterdamu, bo zawsze na maratonie wychodzi słońce.

[ziko303]

Dokładnie tak było, na dzień maratonu zrobiło się ciepło i słonecznie, a było to w 2017 roku, tyle że w kwietniu czyli standardowym terminie. Kibice obłędni.

[Aniad1312]

Majkel, pobiegnij jeszcze jakiś maraton. Nie musi być życiówki, ważne żeby relacja była...
A już na serio, to wielkie gratulacje!

[bezuszny]

Dzięki haha, mam lepszy pomysł - może napiszę relację, ale bez biegania?

[Dexter28]

Gratulacje super wyników na końcówce sezonu!

[bezuszny]

Również dziękuję. Tak, zgadza się, koniec sezonu, wreszcie można trochę odpocząć i poszaleć bez diety.

[Sikor]

Gratulacje! Zyciowka wskoczyla, pieknie

Pozwole sobie tylko wrzucic mala lyzke dziegciu to tej beczki: IMO skopales zywienie w czasie startu.

[bezuszny]

Dzieki Sikor.

Żadna tam łyżka dziegciu, każdą poradę przyjmę. Co masz na myśli, za mało? Myślisz, że odcięło mnie energetycznie? Bo moim zdaniem jednak głównie poległem z powodu nóg. Do teraz ledwie chodzę

[adam99]

Jeszcze raz gratuluję. Prawie trafiłeś w moja życiówkę
Tak jak ktoś wcześniej pisał poszukałbym na Twoim miejscu teraz jakiejś połówki. Powinna fajnie wejść po maratonie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T .