Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Zamortyzować albo rozproszyć siłę reakcji podłoża ,
Buty di ciężarów w związku z tym robią niedobre, oj niedobre.
ps. kurde jak sia nadważkość nazywa tak bardziej po ludzku/ Nosz mam zaćmę.
Buty di ciężarów w związku z tym robią niedobre, oj niedobre.
ps. kurde jak sia nadważkość nazywa tak bardziej po ludzku/ Nosz mam zaćmę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Lewitacja albo upojenie alkoholowe
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przeciążenie.
Nie pijam ostatnio, tak ze dwa miesiące temu wino mszalne córka przywiozła, ale to się nie liczy. no bo mszalne przecież.
Nie pijam ostatnio, tak ze dwa miesiące temu wino mszalne córka przywiozła, ale to się nie liczy. no bo mszalne przecież.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dobre ujęcia z treningu Jebet. W zestawieniu z mężczyznami, widać u niej to nieco większe pochylenie tułowia, ale poza tym miednica pracuje tył-przód tak jak u nich. Na podbiegu to pochylenie będzie się nasilać (pisałem o tym omawiając podbiegi Jóźwik) lecz nie stanowi to problemu.
Jak Wam się chciało odsłuchać te pierdoły pana Bartka o technice biegu, to tam coś gadał o przechyłach miednicy na boki i można było odnieść wrażenie, że to jest ok, bo tak ciało amortyzuje przeciążenia fazy podporu. Tymczasem hipdrop jest jedym z największych problemów, bo wpływa negatywnie na napęd. Poza tym klasyka o hamowaniu i nawet pracę magisterską o tym napisał. No i ta praca zdaje się przeszła. Wyobrażacie sobie? Rośnie kolejne pokolenie "speców" od ruchu.
Nie ma szans na rozwój i szybkie bieganie w PL, jeśli środowiska naukowe i trenerskie są w tak czarnej dupie z biomechaniką.
Jak Wam się chciało odsłuchać te pierdoły pana Bartka o technice biegu, to tam coś gadał o przechyłach miednicy na boki i można było odnieść wrażenie, że to jest ok, bo tak ciało amortyzuje przeciążenia fazy podporu. Tymczasem hipdrop jest jedym z największych problemów, bo wpływa negatywnie na napęd. Poza tym klasyka o hamowaniu i nawet pracę magisterską o tym napisał. No i ta praca zdaje się przeszła. Wyobrażacie sobie? Rośnie kolejne pokolenie "speców" od ruchu.
Nie ma szans na rozwój i szybkie bieganie w PL, jeśli środowiska naukowe i trenerskie są w tak czarnej dupie z biomechaniką.
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
A jak to jest w Wielkiej Brytanii albo Japonii? Oni tam mają większą świadomość biomechaniki czy te znacząco lepsze od naszych wyniki wynikają czysto z aspektów niezwiązanych z biomechaniką?
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie wiem, ale wydaje mi się, że szukają rezerw wszędzie. Aspekty poza-biomechaniczne, no to zdecydowanie rozwojowe w porównaniu z nami. Japonia jeśli chodzi o wsparcie wyczynu, to taki Radom na sterydach przecież.
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
Tylko w ten sposób biegam podbiegi. Moje obserwacje są takie, że niezależnie czy wchodzą dobrze (tzw. petarda w nodze) czy jest tzw. męczenie buły (jak wczoraj), to po zakończeniu takiej sesji (np. 7 dynamicznych podbiegów 180-200 metrów), odpoczywam ok. minutę i potem dzieje się jakaś magia. W nogi wchodzi niesamowity luz. I nie wiem co tutaj się dzieje? Wczoraj tak znowu miałem. Co tutaj zachodzi? Jakieś włókna się pobudzają czy powięź tak reaguje? Potem rewelacyjnie wchodzą jeszcze szybkie rytmy. No i ostatnia obserwacja - wieczorem nie mogłem wystać w kościele (dupa bolała ).
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ooo, no to witaj w kościele, znaczy się w klubie, chciałem powiedzieć.
Już nie pamiętam, czy to pisałem, więc powtórzę się najwyżej: Seba po maniackiej dopiero w czwartek wyszedł z zakwasów na dupie. A to że dzieje się magia, to jest z jednej strony fajne, lecz z drugiej świadczy o braku kontroli motorycznej. Magia ma być na zawołanie, a nie na zaklinanie. Podbieg jest ok na skatowanie dupy, ale może się też przysłużyć jako trening pobudzający przed akcentem lub startem. Tylko to wymaga praktyki, bo łatwo położyć bieg jak się nie wie ile tego zrobić i z jaką intensywnością.
Co stoi za magią? Lepszy ślizg, lepsze nawodnienie tkanek, przez to większy zakres wejścia do wkrętki, mniejszy opór wejścia do wkrętki, luz w biodrze. To tak z mojego punktu widzenia. Można do tego dojść agresywnie na podbiegu, albo w taśmach lub dociskając wkrętkę na przykład między dwoma podporami lub opierając się o dwa drzewa po bokach. Seba ma na Stobnicy takie barierki do parkowania rowerów. One są na wysokości chwytu i można się konkretnie zaprzeć.
Można też na spokojnie zmobilizować jak pokazuję przebitki na ostatnim filmiku z warsztatów i efekt jest podobny. Da się sterować magią.
Już nie pamiętam, czy to pisałem, więc powtórzę się najwyżej: Seba po maniackiej dopiero w czwartek wyszedł z zakwasów na dupie. A to że dzieje się magia, to jest z jednej strony fajne, lecz z drugiej świadczy o braku kontroli motorycznej. Magia ma być na zawołanie, a nie na zaklinanie. Podbieg jest ok na skatowanie dupy, ale może się też przysłużyć jako trening pobudzający przed akcentem lub startem. Tylko to wymaga praktyki, bo łatwo położyć bieg jak się nie wie ile tego zrobić i z jaką intensywnością.
Co stoi za magią? Lepszy ślizg, lepsze nawodnienie tkanek, przez to większy zakres wejścia do wkrętki, mniejszy opór wejścia do wkrętki, luz w biodrze. To tak z mojego punktu widzenia. Można do tego dojść agresywnie na podbiegu, albo w taśmach lub dociskając wkrętkę na przykład między dwoma podporami lub opierając się o dwa drzewa po bokach. Seba ma na Stobnicy takie barierki do parkowania rowerów. One są na wysokości chwytu i można się konkretnie zaprzeć.
Można też na spokojnie zmobilizować jak pokazuję przebitki na ostatnim filmiku z warsztatów i efekt jest podobny. Da się sterować magią.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 mar 2009, 16:32
Z treningu Jakoba
https://streamable.com/agd89e
https://streamable.com/agd89e
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dużo lepsze niż plyometria. Ciekawe czy to od tego ma piątkę w sub 13. Bardzo ciekawe. W każdym razie podobne, spokojne ćwiczenia w marszu robił od dłuższego czasu Seba. Czy to sprawiło, że pobiegł 28 minut? Naprawdę nie wiem. Z treningu wychodziło, że na Walencję jest w stanie zabrać się z ekipą na 29:30. Ale ekipy nie było, bo ruszyła minutę wcześniej. Na maniackiej miało być do poprawki, ale nikt z nas nie spodziewał się, że aż tak się poprawi.
Tutaj (7 minuta) z kolei dobry przykład braku aktywacji pośladka w truchcie. Widać jak kolanka cykają sobie na zewnątrz w chwili dociążenia. Tam jest chyba zabetonowany naprężacz i taśma boczna. To może nie pozwalać na ruch kolana do wewnątrz.
Tutaj (7 minuta) z kolei dobry przykład braku aktywacji pośladka w truchcie. Widać jak kolanka cykają sobie na zewnątrz w chwili dociążenia. Tam jest chyba zabetonowany naprężacz i taśma boczna. To może nie pozwalać na ruch kolana do wewnątrz.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dżejk zrobił się potwornie gruby. Widziałem go po biegu w Walencji i na żywo wygląda jeszcze gorzej. Spasiony hotdog. Najszybszy grubas na świecie. Ale nie o tuszy chciałem tylko o stylu. Tutaj ponownie animacja z nim. To są bardzo nietypowe trajektorie pracy, które są zarazem niezwykle inspirujące. Taka geo i styl po bandzie pozwala na wyobrażenie sobie granic dla wkrętki gdyż tam już jest blisko kolizji kolan.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Almgren na głównej dopiero jak połówkę pobiegł. Bo wcześniej nie zasłużył.
Widzę tam podwójny treszhold i lutowanie po 200 kilosów. Czyli woda na młyn dla pączka.
Widzę tam podwójny treszhold i lutowanie po 200 kilosów. Czyli woda na młyn dla pączka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Patrząc na prawe kolano bolą oczy ale lewe trzeba oglądać przez zamknięte powieki. Może on wiązadeł nie ma?yacool pisze: ↑29 mar 2024, 21:18 Dżejk zrobił się potwornie gruby. Widziałem go po biegu w Walencji i na żywo wygląda jeszcze gorzej. Spasiony hotdog. Najszybszy grubas na świecie. Ale nie o tuszy chciałem tylko o stylu. Tutaj ponownie animacja z nim. To są bardzo nietypowe trajektorie pracy, które są zarazem niezwykle inspirujące. Taka geo i styl po bandzie pozwala na wyobrażenie sobie granic dla wkrętki gdyż tam już jest blisko kolizji kolan.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Mógłby być twarzą mistrzostw wiązania butów. Jak zawiązać buty bez wiązadeł.
No ale ja o Almgrenie jeszcze. Ciekawe, czy wytrzymałby treningi rolby w naszym pięknym, nowym ośrodku szkoleniowym w Wałczu.
No ale ja o Almgrenie jeszcze. Ciekawe, czy wytrzymałby treningi rolby w naszym pięknym, nowym ośrodku szkoleniowym w Wałczu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeszcze o parametrach biegu Seby.
Kilka danych porównawczych z Walencji i Poznania, bo rzadko można takie rzeczy znaleźć w sieci.
średnie tempo 2:58/2:54
spm 174/174
krok 193/198
VO 10,5/10,5
GCT 202/202
Z tych dodatkowych bajerów to średnia moc jeszcze: 460/472
Tętna nie podaję, bo z nadgarstka mierzone.
Poszło jak widać w długość kroku, a nie w kadencję. Ile da się z tego jeszcze wyciągnąć? Nie wiem.
Kilka danych porównawczych z Walencji i Poznania, bo rzadko można takie rzeczy znaleźć w sieci.
średnie tempo 2:58/2:54
spm 174/174
krok 193/198
VO 10,5/10,5
GCT 202/202
Z tych dodatkowych bajerów to średnia moc jeszcze: 460/472
Tętna nie podaję, bo z nadgarstka mierzone.
Poszło jak widać w długość kroku, a nie w kadencję. Ile da się z tego jeszcze wyciągnąć? Nie wiem.