Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ten chłopaczek z tysiaka "wygląda" w biegu podobnie jak Jakob.
Jakob może jeszcze mocniej pochylony biega
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bardzo trafna obserwacja. W środowisku jest tak postrzegany. U mnie od razu dostał ksywkę Jakoba. Tak wyglądał trzy lata temu. Teraz jest dużo lepiej. No i sam zawodnik jest dużo większy. Lepiej już mu nie wchodzić w drogę. He, he.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

To ten z czerwonymi butami?
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1631
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Hah, to musi być naprawdę bardzo widoczne bo też zwróciłem na to uwagę po paru sekundach.

A co z Dobkiem? Tzn. on ostatnio mówił że od Tokio leczy złamanie zmęczeniowe i dopiero teraz wraca do normalności, ale ciekawi mnie czy widzisz w samej biomechanice jakieś różnice, bo pamiętam że przed Tokio chwaliłeś jego technikę i luz.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, czerwone buty. Widać też bardzo wyraźny shift miednicy w lewo, gdy ląduje na prawej nodze. Na HMP też trochę jeszcze jest ten shift widoczny. Popracowaliśmy w ten weekend i było lepiej. Przede wszystkim zaczyna pojawiać się petarda w nodze i młody jest świadomy tego, co się z nim dzieje i jak go wypierdala wprzód, gdy tylko celowo hamuje. Już mu nikt na obozach kadrowych nie wciśnie tych głupot, że należy unikać hamowania. A co do Dobka, to jest ofiarą tego systemu.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Olaboga pisze: 26 lut 2024, 21:03 /.../
https://www.youtube.com/@somanaut/videos
/.../
Dzięki! Bardzo ciekawe wykłady!
Pozdrawiam!
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 27 lut 2024, 13:46 /.../ gdy tylko celowo hamuje.
Jak się celowo hamuje?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coś jak na dzisiejszym filmiku, który wrzuciłem. Pomaga duże nachylenie bieżni i godzina męczenia naprężacza. Gil ma rację. Tkanki należy traktować z szacunkiem. Inaczej wpadamy w spiralę rozrywania struktur i ciągłych stanów zapalnych.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 27 lut 2024, 21:47 Coś jak na dzisiejszym filmiku, który wrzuciłem. /.../
Dzięki, bardzo pomocny filmik, odpowiada na moje wątpliwości, czy dobrze wyobrażam sobie o co chodzi i jak może to działać.

Dziś biegałem z hamowaniem (BS 60'). Jedno mieć wyobrażenie tego mechanizmu, drugie realizować...
Bardzo jestem jednak z tego biegu zadowolony.
Pozdrawiam, kibicuję i trzymam kciuki!
To (za)DZIAŁA!
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1916
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy zakładamy, że praca nad hamowaniem i wykorzystaniem zwrotnym energii skumulowanej w tkankach ma sens przy w miarę stałej kadencji? Jeśli biegamy odcinki na np. 176-180 to jest ok, ale jeśli zwiększamy tempo kosztem kadencji, np. 184+ to praca nad ruchem traci trochę sens?
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To na razie pozostaje bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że wkrótce będę w stanie określić optymalną kadencję dla zadanego tempa, monitorując tętno i mierząc wartości przesunięcia miednicy. Gdzieś jest optimum.
Taki przykład zupełnie z dupy, więc proszę się do niego nie przywiązywać. Chodzi tylko o wyjaśnienie idei tych pomiarów.
Kadencja 160, tętno 165, tempo 4:00, HO 8cm
Kadencja 170, tętno 160, tempo 4:00, HO 10cm
Kadencja 180, tętno 165, tempo 4:00, HO 8cm
*HO (horizontal oscilations) czyli obraz graficzny naszego hamowania, gdzie miednica najpierw idzie w tył, a potem wprzód.

Wykreowałem tutaj takie hipotetyczne optimum, dla kadencji 170, gdzie równocześnie mamy niższe tętno i największe HO, co by świadczyło o największym udziale pracy niemetabolicznej, a więc mówimy tutaj o wzroście ekonomii biegu, którą da się sparametryzować. To takie najprostsze podejście, które już by mnie bardzo satysfakcjonowało w praktycznym wykorzystaniu informacji o wartościach HO. No ale mamy przecież w tym większy potencjał. Możemy mierzyć prędkości i przyspieszenia tych poziomych ruchów miednicy. Poza tym mam nadzieję na parametryzacje dysfunkcji fazy podporu, czyli określanie shiftu i dropu miednicy. To jest masa roboty i rozkmin. Jesteśmy na początku drogi do rozumienia biomechaniki biegu.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Czyli zaczynamy biegać na tętno.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie. Na HO ale na razie nie ma dobrego narzędzia do monitorowania biomechaniki. To znaczy jest. W fazie drukowania poprawek w obudowie, bo czarny kabelek od masy jest trochę za gruby i wadzi o slot karty sd.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

HO to wodór i tlen, a jest taki wodór co ma aż sześć neutronów, a tlen to wiadomo, jak go brak to mleczan wzrasta. Tak na głównej wyczytałem. Dziwny jest ten świat. :echech:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jeszcze coś takiego znalazłem:
ho - wykrzyknik, zwykle powtórzony, za pomocą którego mówiący reaguje na sytuację i przedmioty niepospolite

No ale możemy sobie o długości kroku podumać, bo podobno klasyczne abc mu sprzyja, ale nie zauważyłem.
ODPOWIEDZ