Co nabiegam na tysiaka? - odpowiedź na pytanie potrzebna

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie.
Mam dużo ciekawszą alternatywę, ale jeszcze nie teraz, choć poczytać o tym możesz w wątku obok. Najpierw jednak zrób makrocykl.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13594
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

KUBIX pisze: 24 wrz 2024, 10:29
yacool pisze: 24 wrz 2024, 09:47 Kilometraż max 45. Liczony ze wszystkim, nawet z dobiegiem na pks i gonitem na długiej przerwie w szkole.
W dni bez mocnych akcentów plyometria i siła mile widziana?
huhuhu... Plyometria u Yacoola, to byłoby cudem!!! :bum:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Plyometria to taki sam fetysz jak kadencja 180.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 23 wrz 2024, 22:30 Znam tylko jednego, co pobiegł sub9 po 1,5 roku... aktualny rekordzista Niemiec w maratonie
Straszysz chłopaka niepotrzebnie.
Ja nie byłem i już nie będę mistrzem Niemiec ,za mały talent, ale:
-pierwszy wpis w dzienniczku 25 listopada
- 31 maja następnego roku - 9:34, żużel
- 21 września 9:20, żużel
- 31 maja rok następny - 9:11 żużel (plan był na złamanie 9 minut, ale nie dotarłem n a zawody na tartanie)
- 25 lipca 8:57,87, tartan, ale kolce polsporty, bez piętki i stutonowe.
od pierwszego planu do sub 9, dokładnie rok i 8 miesięcy.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13594
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 24 wrz 2024, 14:22
Rolli pisze: 23 wrz 2024, 22:30 Znam tylko jednego, co pobiegł sub9 po 1,5 roku... aktualny rekordzista Niemiec w maratonie
Straszysz chłopaka niepotrzebnie.
Ja nie byłem i już nie będę mistrzem Niemiec ,za mały talent, ale:
-pierwszy wpis w dzienniczku 25 listopada
- 31 maja następnego roku - 9:34, żużel
- 21 września 9:20, żużel
- 31 maja rok następny - 9:11 żużel (plan był na złamanie 9 minut, ale nie dotarłem n a zawody na tartanie)
- 25 lipca 8:57,87, tartan, ale kolce polsporty, bez piętki i stutonowe.
od pierwszego planu do sub 9, dokładnie rok i 8 miesięcy.
Fajne! Ale kolega sub10 jeszcze nie widział.

Wstaw twój dzienniczek, bo fajnie wygląda. Ale może w innym temacie.
KUBIX
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 24 wrz 2024, 10:42 Nie.
Mam dużo ciekawszą alternatywę, ale jeszcze nie teraz, choć poczytać o tym możesz w wątku obok. Najpierw jednak zrób makrocykl.
Witam, przepraszam za wczorajszą ciszę, ale dużo obowiązków szkolnych. Zrobiłem wczoraj trening. Deszcz nie pomagał, ale czasy wyszły takie, jak zakładane. Ciężko mi ocenić trudność, bo, wiadomo, na upartego zrobiłbym więcej, ale było w sam raz.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na początku zawsze trudno jest oceniać samego siebie. Ma nosić. Dyspo 9-10. Oczywiście warunki zewnętrzne i inne obowiązki mają na to też wpływ. To trzeba zaznaczać w dzienniczku. Wtedy jest kontekst.
KUBIX
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 25 wrz 2024, 15:25 Na początku zawsze trudno jest oceniać samego siebie. Ma nosić. Dyspo 9-10. Oczywiście warunki zewnętrzne i inne obowiązki mają na to też wpływ. To trzeba zaznaczać w dzienniczku. Wtedy jest kontekst.
Wczorajszą dyspozycję bardziej oceniłbym na 7/10 - zawalone zatoki i lekki ból głowy. Ale cóż zrobić, taki sezon jesienny. Zanotowane wszystko w dzienniczku.
triple333
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 23 kwie 2020, 11:08
Życiówka na 10k: 35'56
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie jakby ktoś (yacool, Rolli) wrzucił jakiś dłuższy mezocykl dla MD.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To jest otwarty projekt i każdy może coś zaproponować i uzasadnić koncepcję. Mamy jesień, praktycznie koniec sezonu, więc jest czas na takie przemyślenia.
KUBIX
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 24 wrz 2024, 09:37 Makrocykl 1:
Dwa tygodnie:
Wt. 3x(2x200@800/2' + 350@1,5K/2') - 3x(2x33" + 67")
Czw. 3x(1400@3:45 + 200@2K/3') - 5:15 + 40" (odcinek 1600m, gdzie ostatnie 200 przyspieszasz)
N. 600@2K/3' + 2x250@1K/2,5' + 3x200@800/2' + 4x150@400/1,5' - 1:59 + 2x46" + 3x33" + 4x23" (na 150-tki zakładasz kolce)
Trzeci tydzień:
Śr. 4K@4:00/2' + 3x200@2K/2' - 16' + 3x40"
Sb. 2x(600@2K/3' + 250@1K/2,5' + 200@800/2') - 2x(1:59 + 46" + 33") (na drugą serię zakładasz kolce)

Bieganie na stadionie przeciąża bardziej lewą nogę, dlatego jak to tylko możliwe, to biegasz serie zarówno w lewo jak w prawo. To wymaga trochę pomyślunku, gdzie zacząć, gdzie skończyć, żeby potem nie biegać nerwowo na start do kolejnego odcinka w trakcie przerw. Pogoda dopisuje, ale jak zacznie się psuć, to zwłaszcza wiatr będzie wpływał na czasy odcinków. Dlatego dobrze jest mieć w opcji wymierzoną asfaltówkę lub ubitą gruntówkę w lesie. Wtedy trening jest stabilniejszy tempowo i lepiej wybrać taką opcję, niż walczyć z wiatrem na stadionie.
Trening wykonany. Dzisiaj fajnie nosiło, oprócz wiatru pogoda idealna. Dyspozycja przed biegiem 10/10, po biegu zmęczenie 7.5/10
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13594
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

triple333 pisze: 26 wrz 2024, 16:32 Fajnie jakby ktoś (yacool, Rolli) wrzucił jakiś dłuższy mezocykl dla MD.
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.

Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.

Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
KUBIX
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 26 wrz 2024, 19:38
triple333 pisze: 26 wrz 2024, 16:32 Fajnie jakby ktoś (yacool, Rolli) wrzucił jakiś dłuższy mezocykl dla MD.
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.

Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.

Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13594
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

KUBIX pisze: 27 wrz 2024, 21:37
Rolli pisze: 26 wrz 2024, 19:38
triple333 pisze: 26 wrz 2024, 16:32 Fajnie jakby ktoś (yacool, Rolli) wrzucił jakiś dłuższy mezocykl dla MD.
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.

Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.

Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?
Warto, ale trener Yacool będzie krzyczał.
KUBIX
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 27 wrz 2024, 21:46
KUBIX pisze: 27 wrz 2024, 21:37
Rolli pisze: 26 wrz 2024, 19:38
Pod MD akurat teraz, na jesień, idzie sie w LD bez przesadnego kilometraż i z wykorzystaniem fajnej pogody na sprinty. To tez jest czas żeby poukładać trochę trening siłowy.

Od 4 tygodni robimy trening pod 5km i wydłużamy na 10km pod koniec listopada. W listopadzie do hali. Ale to wszystko tylko trening, pod możliwości klubowe. Co prawda trochę dopasowałem trening do mody "norweskiej" ale z dużymi własnymi pomysłami. Widząc trenerów z dużych klubów z okolicy, którzy od 2 lat męczą bule z progami w tempach MRT+10s jako interwały, trochę mnie podnosi, jak widzę jak marnują talenty, czekając aż "progi" przyniosą efekty.

Opisywać tu moje treningi nie widzę dużego sensu, bo pisze różne treningi pod różne osoby. I tak na przykład jedna dziewczyna biegnie w niedziele Longa do 18km w 4:50 i inny chłopak znowu biegnie 8km w 4:10, jako długie wybieganie. Wszystko w zależności od celów i umiejętności.
Odnośnie treningu siłowego. Mogę prosić jakieś porady? Warto na zimę ruszyć się na siłownię?
Warto, ale trener Yacool będzie krzyczał.
Może się uda jakoś przekonać 😅. Jak chodziłem na siłkę, to dużo łatwiej rozwijało mi się prędkości, nawet na setkę byłem lepszy. O dłuższych dystansach nie mówię, bo teraz jest najlepiej, wiadomo.
ODPOWIEDZ