Po tegorocznym UTMB, zdecydowanie jest co podsumowywać w kontekście startów Polaków. Świetne miejsca zajęli nie tylko Martyna Młynarczyk, Andrzej Witek czy Kamil Leśniak. Na wyróżnienie zasługuje także sporo innych biegaczy z Polski. Choć zejścia z trasy też się niestety zdarzyły.
W artykule zapowiadającym UTMB zaprezentowane zostało dość szerokie grono faworytów z Polski. Podsumujmy zatem ich starty, znając już także wycenę przez ITRA.
TDS
Zacznijmy chronologicznie, czyli od TDS (148 km i + 9300 m). Na tym dystansie świetnie spisały się dwie Polki, zajmując miejsca w TOP10. Magdalena Kraszpulska zajęła bardzo wysokie 6. miejsce, a Karolina Wierzchowiak 8. pozycję. Karolina Sopa zajęła 30. miejsce i drugie w kategorii wiekowej K40-45. Na 76. i 77. pozycji finiszowali Adrian Witek i Mateusz Piątek. W okolicy 66 km z zawodów wycofali się Maciej Dombrowski i Tomasz Pilarski.
ETC
Na najkrótszym biegu tego festiwalu, czyli ETC (15 km i +1200 m) bardzo dobrze poradził sobie Dominik Tabor, który zajął 14. miejsce. Zawodów nie ukończyła Aleksandra Bazułka.
OCC
Na festiwalu UTMB najważniejszymi startami są OCC, CCC i UTMB, czyli biegi finałowe. Na OCC (61 km i + 3400 m) najmocniejszym zawodnikiem z Polski był Andrzej Witek. Andrzej w tym roku skupia się przede wszystkim na wrześniowych MŚ w Biegach Górskich, więc nie wystartował na swoim koronnym dystansie 100 km, tylko na krótszym OCC. Z tego powodu, trudno było ocenić, czego można się spodziewać po starcie Polaka. Jednak Andrzej wszystkich pozytywnie zaskoczył zajmując fenomenalne 3. miejsce, zgarniając za ten wynik 940 ITRA. Jest to najwyżej punktowany bieg Andrzeja i drugi wynik uzyskany przez Polaka. Więcej punktów ITRA zdobył tylko Bartek Przedwojewski – 942 ITRA za zwycięstwo w GTWS w 2020 r. na Azorach. Ten wynik umocnił pozycję Andrzeja na fotelu lidera najlepszych górali w Polsce.
Na OCC wystartował także Dominik Milewski, który zajął 52. miejsce w klasyfikacji open (z kobietami) i 46. w klasyfikacji mężczyzn. Marta Lipnicka dobiegła jako 67. kobieta.
CCC
CCC (100 km i +6100 m) przysporzyło kibicom z Polski najwięcej emocji. Już chyba każdy kto interesuje się biegami – nie tylko górskimi – wie, że Martyna Młynarczyk – po stresujących tasowaniach na ostatnich kilometrach biegu – wygrała CCC, z przewagą zaledwie 18 sekund. Martyna zajęła wysokie 28. miejsce open, a za swój wynik otrzymała rekordowe 820 ITRA. Ten wynik, tak jak w przypadku Andrzeja, ugruntował pozycję Martyny jako najlepszej góralki z Polski.
Na wysokim 17. miejscu dobiegła Katarzyna Wilk. Tegoroczny rezultat Kasi jest to o 17 minut lepszy niż zeszłoroczny rezultat, który wówczas dał Polce 8. miejsce. Bardzo dobry bieg zaliczył również Marcin Rzeszótko, który zajął 21. pozycję. Marta Naczyk zajęła 55. miejsce, Claudia Chmielowska 63. pozycję, a Joanna Piątek 70.
Zawodów nie ukończył Bartek Przedwojewski. Z trasy zeszła także Paulina Tracz, która wraca do formy po narodzinach drugiego dziecka.
UTMB
Kamil Leśniak, który zajmował 38. pozycję na liście faworytów UTMB (174 km i 10.000 m), ukończył zawody na bardzo wysokim 14. miejscu. W zeszłym roku, Kamil zajął również 14. miejsce w klasyfikacji mężczyzn, jednak został wyprzedzony przez Katie Schide. W tym roku nie pozwolił się wyprzedzić żadnej kobiecie i mimo że w tym roku uzyskał wynik (22:08:47) o prawie 30 minut lepszy niż rok temu (22:47:34), to zajął to samo miejsce. Brat Kamila, Michał Leśniak dobiegł jako 124. mężczyzna, zajmując 141. miejsce open.
Wszystkie trzy najwyżej sklasyfikowane Polki, które startowały na UTMB, zeszły z trasy. Katarzyna Dombrowska, która bardzo dobrze weszła w bieg i biegła na czołowych pozycjach, niestety trzy razy skręciła kostkę i na 82 km musiała zejść z trasy. W okolicy 100 km z powodu wyziębienia z biegu zrezygnowała także Paulina Krawczak. W tym samym miejscu co Kasia, zawody zakończyła Aleksandra Narkowicz.
Jaki widać, festiwal UTMB obfitował w wiele sukcesów i szczęśliwych momentów, ale niestety liczba DNF’ów również była spora.
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
