Rafal Wojcik
23 sierpnia 2025 Jakub Jelonek Zdrowie

Rafał Wójcik – olimpijczyk, wielokrotny mistrz Polski walczy o zdrowie! Pomóż mu wygrać najważniejszy wyścig!


Jeden z najlepszych biegaczy długodystansowych – Rafał Wójcik zmaga się z ciężką chorobą, a jego żona otworzyła zbiórkę na portalu Siepomaga.pl na leczenie i rehabilitację tego utytułowanego zawodnika. Liczymy na to, że środowisko biegowe wspomoże walkę Rafała z chorobą.

Rafał Wójcik to bardzo utytułowany polski biegacz na średnie i długie dystanse. Startował zarówno w biegach na stadionie (z sukcesami w biegu na 3000 m z przeszkodami), jak i w biegach ulicznych z maratonem włącznie. To dwunasty zawodnik mistrzostw Europy 2006 r. w Göteborgu w biegu maratońskim – 2:14:58, półfinalista olimpijski z Sydney (2000) w biegu na 3000 m z przeszkodami, szesnasty zawodnik mistrzostw świata w 2005 r. w Helsinkach w biegu maratońskim z wynikiem 2:16:24. W biegu na 3000 m z przeszkodami zajmował ósme miejsce na mistrzostwach Europy w Budapeszcie (1998) i Monachium (2002) i szesnaste miejsce na mistrzostwach świata w Atenach (1997). Półfinalista mistrzostw świata w Sewilli (1999) na 3000 m z przeszkodami. 7-krotny (najwięcej w historii) mistrz Polski na 3000 m z przeszkodami w latach: 1994, 1995, 1997, 1998, 2000, 2002 i 2003. 2-krotny mistrz Polski w biegu maratońskim: 2005 i 2006. Wraz z Arturem Osmanem posiada najwięcej medali z mistrzostw Polski w przełajach (po 9). Rafał uczestniczył też w mistrzostwach Europy i świata w biegach przełajowych. Startował ponadto w sztafecie Red Bull Giants of Rio (7 grudnia 2004 r. w Rio de Janeiro), gdzie wraz z kolegami wywalczył szesnaste miejsce.

CCI18092018 0009

Teraz jeden z najlepszych polskich biegaczy długodystansowych w historii potrzebuje naszego wsparcia. Rafał Wójcik zachorował na czerniaka złośliwego, a jego żona ogłosiła zbiórkę na jego leczenie. Na stronie www.siepomaga.pl/rafal-olimpijczyk pisze tak:

– Mój mąż był zawsze okazem zdrowia. Niezwykle silny, sprawny, nie do zdarcia. Sportowiec od najmłodszych lat. Olimpijczyk, wielokrotny mistrz Polski w biegach maratońskich, przełajowych i z przeszkodami, żołnierz zawodowy, trener, tata, jest inspiracją dla wielu biegaczy. Jeszcze niedawno biegał, planował treningi, śmiał się i żył pełnią życia. Dziś nie może uprawiać sportu. Jego ciało bierze udział w największym do tej pory wyścigu – w którym wygraną jest zdrowie i życie. Mąż zachorował na czerniaka złośliwego.

CCI18092018 0008

Rafał całe życie poświęcił bieganiu. To nie była jego praca – to była jego prawdziwa misja, jego świat, pasja, jego tożsamość. Rafał to 7-krotny mistrz Polski na 3000 m z przeszkodami, półfinalista olimpijski w Igrzyskach w Sydney, 2-krotny mistrz Polski w maratonie. Po zakończeniu kariery sportowej trafił do wojska, gdzie do tej pory pełni służbę jako żołnierz zawodowy. Jako żołnierz również odnosił liczne sukcesy zarówno sportowe jak i zawodowe. Chciał być mistrzem we wszystkim – taki jest mój mąż. Prawdziwy twardziel. Nigdy nie chorował, nigdy nie brał leków. Jedyną rzeczą, która mogła nieco spowolnić jego tempo, ale nigdy go zatrzymać – była kontuzja. A dziś?

CCI18092018 0007

Wszystko zaczęło się niewinnie.  W maju 2024 roku podczas rutynowej wizyty u dermatologa, zauważono niepokojący pieprzyk w okolicach pępka. Początkowo nie podejrzewaliśmy niczego poważnego. Niestety, kolejne badania przyniosły druzgocącą diagnozę: czerniak złośliwy w III stadium. Mąż przeszedł operację usunięcia zmiany oraz węzła chłonnego z przerzutem. Rozpoczęto terapię uzupełniającą – immunoterapię, która dawała nam ogromną nadzieję.

Rafał wrócił do pracy, biegania i trenowania młodzieży w lokalnym klubie. Wydawało się, że najgorsze już za nami. Nie byliśmy jednak przygotowani na to, co miało nadejść. Niestety, los miał inne plany.

CCI18092018 0004

Pół roku później wystąpiła WZNOWA – czerniak powrócił! Pojawił się kolejny przerzut do węzłów pachwinowych. Lekarze stwierdzili, że jest potrzebna kolejna operacja. Zostały wycięte wszystkie węzły z lewej pachwiny i biodra. Po limfadenektomii miało być znów dobrze, jednak choroba okazała się być bardziej podstępna i przebiegła, niż myśleliśmy. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy od operacji przerzuty objęły niemal cały organizm. Jakby to było mało to dodatkowo po operacji pojawiły się powikłania: obrzęki limfatyczny całej lewej nogi, zaburzenia czucia i bóle neuropatyczne stany zapalne.  Byliśmy przerażeni! Miesiąc temu nasza Pani onkolog zastosowała u męża leczenie celowane, które ma na celu powstrzymać chorobę i nie pozwolić jej się dalej rozwijać. W tej chwili każdy dzień to walka. Rafał nie może normalnie funkcjonować, a tym bardziej biegać. Jego noga jest niesprawna. Mój mąż zaraził sportem całą rodzinę. Nasz nastoletni syn marzy, by iść w ślady taty, który zawsze był dla niego niczym superbohater. Ja w natłoku obowiązków, jeżeli czas pozwala, również staram się biegać.

content c68b9b5b 498f 4cd7 b97a aba37e045680

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc, jako żona, jako matka, jako człowiek, który wierzy w siłę wspólnoty. Chcemy wykorzystać każdą możliwą szansę w Polsce i za granicą. Potrzebujemy środków na leki, suplementy wzmacniające organizm, niezbędne sprzęty, opaski uciskowe, liczne konsultacje i dojazdy do specjalistów. Szukamy klinik specjalizujących się w leczeniu czerniaka za granicą – USA, Wielka Brytania, Niemcy.

Sukces sportowca jest w większości uzależniony od niego samego – od wyrzeczeń, które sobie stawia, od jakości i intensywności treningów. W tej chwili Rafał biegnie w najważniejszym wyścigu, w którym liczy się każda sekunda. Stawką jest jego zdrowie i życie. Sam tego wyścigu nie wygra. Z całego serca proszę, wesprzyjcie go i dodajcie mu skrzydeł! Wierzę, że mój mąż zdoła prześcignąć chorobę i raz na zawsze z nią wygrać.

Krystyna – żona Rafała

CCI18092018 0001

W książce „Trening Mistrzów 2”, przy której współpracowaliśmy kilka lat temu, Rafał wspominał, że wielką rolę w jego karierze i postrzeganiu sportu odegrał Krzysztof Woliński:

– Chciałbym podziękować wszystkim ludziom, którzy pomagali mi w osiągnięciu jak najlepszych wyników. Wszystkim moim trenerom, bo z nich czerpię inspirację i wiedzę. Ale w szczególności Krzysiowi Wolińskiemu, bo to on mnie wyrwał z bezczynności, namówił do biegania i nauczył podstaw wyczynowego sportu. Doprowadził do pierwszych sukcesów. Kreował każdego ze swoich zawodników. Uczył, ganił za nasze popełniane błędy, tłumaczył, wychowywał. Chciał, żeby każdy z nas był nie tylko dobrym sportowcem, ale i dobrym człowiekiem! Napędzał do działania. Poświęcał swój czas z rodziną by być z nami i pilnować podczas każdego treningu. Gonił nas do nauki i powtarzał słowa pisarza Ignacego Balińskiego: ,,Nauka to potęgi klucz”. Najpierw wiedza, potem sport.

,,Chcesz być czymś w życiu, to się ucz,
Abyś nie zginął w tłumie;

Nauka to potęgi klucz,
W tym moc, co więcej umie”

W tych krótkich słowach chciał nam przekazać, że sport to nie wszystko. Mówił, że sport się kiedyś może skończyć, a wiedza zostaje. Bo przecież żyć trzeba dalej. I teraz to dobrze rozumiem! Nic nie trwa wiecznie, ale pamięć pozostaje.
Choć nie ma Cię już w śród nas, to zawsze będziesz w naszym sercu!
I tak Cię zapamiętamy. Wszyscy, którzy z Tobą trenowaliśmy. Dziękujemy za to wszystko.

CCI18092018 0002

Rafał Wójcik, rekordy życiowe:

800 m – 1:55,60, 04.06.2000, Stargard
1000 m – 2:25,77, 03.09.2000, Grudziądz
1500 m – 3.42,84, 06.08.2000, Kraków
3000 m – 7:57,28, 13.06.2004,Warszawa
3000 m prz. – 8:17,09, 25.07.2000, Barcelona
5000 m – 13:49,29, 28.06.1998, Wrocław
10000 m – 29:06,16, 07.05.2005, Międzyzdroje
Półmaraton – 1:03:54, 09.09.2007, Piła
Maraton – 2:13:02, 13.04.2008, Dębno

CCI18092018

Wsparcie leczenia Rafała Wójcika można wesprzeć na portalu Siepomaga.pl.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.