okladki 3
20 września 2024 Bartłomiej Falkowski Sprzęt

Jakie buty w treningu do maratonu, a jakie na start? Przegląd butów 7 producentów


W przygotowaniach do najważniejszych startów bardzo ważną rolę odgrywa obuwie. O tym, jakie buty wykorzystać w treningu, czy warto mieć dużo par, jak je wybrać i w jaki sposób rotować przeczytacie poniżej na przykładzie moich przygotowań do zbliżającego się maratonu.

Rozważając idealną sytuację, warto mieć w szafie kilka par butów biegowych. Po pierwsze mają one różne zastosowanie. Inne buty wygodniej będzie wykorzystywać przy wolnych treningach, inne przy trudniejszych jednostkach, a jeszcze inne zostawić na te najtrudniejsze treningi i starty. Rotowanie obuwiem jest też zdrowsze dla naszego ciała. Pozwala na bardziej wszechstronną pracę stóp i tak naprawdę całego ciała podczas biegu. Ogranicza to ryzyko związane z ewentualnymi kontuzjami wynikającymi z przeciążenia lub osłabienia, którejś części ciała. Różne pary butów wymuszają trochę inna technikę i inaczej układają się na stopie. Bieganie wielu kilometrów tylko w jednej parze może powodować zbyt jednostajny ruch, który będzie szkodliwy dla biegacza.

W materiale wideo, który jest na naszym YouTube porównuje modele od 7 producentów. Są to buty, w których przygotowuje się do jesiennego maratonu:

Przegląd butów 7 producentów na maraton

Buty treningowe

Podstawową parą każdego biegacza powinny być buty treningowe. To w nich spędzamy najwięcej czasu na treningach wykonując podstawę każdych przygotowań, czyli biegi spokojne. Taki model powinien odznaczać się dużą dawką amortyzacji i maksymalną wygodą. Należy zwrócić uwagę, by cholewka zapewniała wystarczająco dużo miejsca w przedniej części, co spowoduje, że nasza stopa będzie odpoczywała w takim bucie.

Jeśli możemy pozwolić sobie na więcej niż jedną parę butów treningowych, warto zaopatrzyć się w modele o trochę odmiennej charakterystyce. Jedną parą może być wysoko amortyzowany model do bardzo spokojnego biegania. Takie buty to m.in. New Balance 1080, jeszcze bardziej amortyzowany New Balance More, adidas Adistar, ASICS Kayano, czy Hoka Bondi. Takie buty wykorzystamy do bardzo spokojnych, regeneracyjnych biegów, gdzie zależy nam na minimalizacji wstrząsów. Drugą parą treningową może być trochę bardziej dynamiczny model, w którym będziemy mogli wykonać rozbieganie z przebieżkami, czy podbiegi. Takie treningi nadal dobrze jest biegać w mocno amortyzowanych, butach treningowych, ale takich, które charakteryzują się też dynamiką. Mogą to być np.: Puma Velocity Nitro, ASICS Novablast, Saucony Triumph, czy On Cloudsurfer. W przypadku gdy możemy mieć tylko jedną treningową parę moim zdaniem lepiej postawić na model łączący i wysoką amortyzację i dynamikę. Takie cechy ma m.in. ASICS Novablast czy Saucony Triumph.

saucony triumph 21 recenzja uniw

Buty treningowo – startowe

Ten rodzaj obuwia będzie wykorzystywany w zależności od poziomu sportowego. Mniej zaawansowani biegacze skorzystają w nich zarówno na mocniejszych treningach, jak i na startach. Doświadczeni zawodnicy docenią ich zalety łączące dynamikę przewyższającą typowe treningówki, ale i większą wytrzymałość niż buty startowe, a często też bardziej oszczędne traktowanie nóg niż startówki.

Dla bardziej doświadczonych biegaczy but treningowo-startowy będzie dobrym rozwiązaniem przy treningach o średniej intensywności. Biegi ciągłe w okolicach tempa maratonu, trochę szybsze, ale nie bardzo intensywne treningi powtórzeniowe. Trochę szybsze długie treningi, których nie biegamy w typowej intensywności biegu spokojnego. Wszędzie tam przydadzą się buty treningowo – startowe. W tej gałęzi butów można znaleźć zarówno modele bardziej tradycyjne, ale też te wykonane z uwzględnieniem płytek z wszelakich materiałów jak włókno węglowe, włókno szklane czy nylon. Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie zarówno butów treningowo – startowych bez płytki, jak i z takim materiałem zatopionym w podeszwie.

on cloudflow 4 recenzja amatora

Buty treningowo – startowe bez płytki to m.in. On Cloudflow, adidas Adizero SL, New Balance Rebel, czy ASICS Noosa Tri. Brak usztywnienia w podeszwie pozwala na mocniejszą pracę stopy, jest to też but mniej obciążający rozcięgno podeszwowe, czy łydkę. Biegając w takim modelu możemy poczuć prędkość, wykorzystać jego dynamikę, ale nie będziemy rozleniwiani płytką zatopioną w podeszwie, a praca naszych nóg będzie bardziej wszechstronna. Wybierając treningowo – startowy model z płytką jak np. Puma Deviate Nitro, New Balance SC Trainer, adidas Adizero Boston, czy Fila Astatine należy zwrócić uwagę na sztywność zastosowanej płytki. Ten rodzaj butów nie powinien być tak bardzo sztywny, jak modele startowe. Powinien dać się łatwo zgiąć trzymany w rękach, co przy karbonowych startówkach jest raczej niewskazane.

new balance fuelcell supercomp t

Mając w swojej szafie dwa rodzaje butów treningowo – startowych, należy zmieniać ich użycie i stosować naprzemienne buty z płytka i bez płytki. Szczególnie w początkowych fazach treningu lepiej postawić na bardziej wszechstronnie działające na stopę buty bez usztywnienia. To samo tyczy się intensywniejszych treningów bieganych w krosie. Tu dobrze jest biegać w modelach takich jak Cloudflow, Adizero SL czy Noosatri, wykorzystując korzyści jakie daje bieganie w nierównym terenie. Często też taki bardziej elastyczny but jest po prostu bezpieczniejszy na nierównościach.

Buty startowe

Ostatnia podgrupa przeznaczona jest dla szybszych biegaczy i biegaczek, a zastosowanie takich modeli jest okazjonalne i ograniczone do najtrudniejszych treningów i startów. Mimo uczucia dynamiki, miękkości i czasem wręcz odbijania, można mieć pokusę częstego biegania w tego typu butach. Z perspektywy rozwoju treningowego, ale tez zdrowia, jest to niewskazane. Sztywne, karbonowe modele, ograniczają ruchy stopy, obciążają tylną taśmę mięśniową, przez co mogą powodować kontuzje stosowane zbyt często. Prekursorem butów startowych z karbonem był Nike, który obecnie posiada buty Vaprofly Net% czy AlphaFly. Ale tak naprawdę każda marka ma w swojej ofercie buty w najnowszej technologi, są to m.in. New Balance SC Elite, adidas Adizero Adios Pro, ASICS MetaSpeed, On Cloudboom Echo czy Puma Nitro Fast-R. Buty te w przygotowaniach maratońskich można wykorzystywać w treningach bieganych poniżej tempa startowego w maratonie, czy w długich treningach wykonywanych w wysokiej intensywności, która imituje wysiłek podczas maratonu.

test butow adidas adizero adios

Idealne rozwiązania

W idealnym świecie dobrze byłoby mieć dwie różne pary butów treningowych, dwie treningowo – startowych z płytką i bez, oraz jeden, lub dwa modele startowe. Pozwalałoby to na wszechstronną pracę naszego ciała, minimalizowało ryzyko kontuzji, dawało możliwość jeszcze bardziej efektywnego treningu. Czy jednak jest to niezbędne? Nie!

Bardziej zaawansowani biegacze mogą poprzestać na trzech parach. Treningowej, treningowo – startowej i startowej.

W tym przypadku but treningowy powinien, poza wysoką amortyzacją, dawać możliwość również szybszego zakręcenia nogami na przebieżkach czy podbiegach. Stąd z wcześniej wymienionych par wybrałbym np. ASICS Novablast czy Puma Velocity Nitro.

Wybierając but treningowo – startowy postawiłbym na taki, który ma usztywnienie w postaci płytki. Może ona być wykonana z różnych materiałów, ważne, żeby but taki był stosunkowo elastyczny, nie aż tak sztywny jak startówka. Wybór jako jedynej pary treningowo – startowej, butów z płytką, podyktowany jest tym, że będą one najbardziej przyzwyczajały nas do charakterystyki biegu w karbonowych butach startowych podczas docelowego startu.

W bucie startowym raczej na pewno będzie karbon. Tu tak naprawdę powinniśmy skupić się na tym, co najlepiej leży nam na stopach i odpowiada naszej technice biegu. Wybierając jakikolwiek but startowy wiodącego producenta dostaniemy wyścigówkę, która różnić będzie się szczegółami od konkurencji i od naszej budowy stopy, techniki biegu i tempa będzie zależało, którą wybierzemy.

W przypadku, gdy musimy wybrać dwa rodzaje butów i jesteśmy mniej zaawansowani postawmy na but treningowy i treningowo – startowy. Buty startowe, wymagające od biegaczek i biegaczy, mocniejszego kroku i wyższego tempa, powinny zostać odłożone na półkę „To jeszcze przede mną”. Osoby z mniejszym doświadczeniem spokojnie mogą startować w butach treningowo – startowych, czerpiąc z ich korzyści w postaci dynamiki, wygody i bezpieczeństwa. Do tego przyda się model startowy, który pozwoli na spokojniejsze bieganie w komforcie.

W przypadku osób początkujących wystarczy doby but treningowy. Osoby z wyższą masą ciała mogą postawić na wysoce amortyzowany model typu ASICS Nimbus czy New Balance More. Lżejsi mogą spróbować nieznacznie twardszych, ale bardziej dynamicznych typu PUMA Velocity Nitro czy New Balance 880.

W początkowej fazie przygody z bieganiem nie ma potrzeby zapełniania swojej szafy kilkoma czy nawet kilkunastoma parami butów. Budżet lepiej przeznaczyć na wizyty u fizjoterapeutów czy fachową literaturę. Pamiętajmy też, że cyklicznie pojawianie się nowych modeli powoduje przeceny starszych odsłon, które nie tracą nic ze swoich zalet. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o najnowszych modelach butów zaglądaj na nasz kanał YouTube, na którym prezentujemy wiele modeli.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kuba176
Kuba176
2 miesięcy temu

Fajne, przydatne i rozsądnie napisane zestawienie.
Dobre potraktowanie tematu na zasadzie „opcja full/ opcja standard/ opcja wystarczająca”.
Biegam od lat i sporo czytam, sam mam dwa modele carbonowe ( startowka i treningowo startowy właśnie) ale Twoje wskazówki w zakresie elastyczności wkładki dla mnie ciekawe, a świeżakiem nie jestem ( na szczęście, to co mam wpisuje się w to)
Słucham was, ale chwali się, że wciąż dbacie o merytoryke pisaną. To się chwali, dzięki.

Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.