Mateusz Kaczor i Monika Jackiewicz mistrzami Polski w półmaratonie! Pachniało rekordem Polski
Niesamowite emocje czekały dzisiaj kibiców obserwujących zmagania zawodników na trasie 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego, w ramach którego rozegrano również Mistrzostwa Polski w półmaratonie. Nowymi mistrzami Polski w półmaratonie zostali Mateusz Kaczor oraz Monika Jackiewicz, ustanawiając jednocześnie nowe rekord Mistrzostw Polski.
Bieg rozpoczął się od prowadzenia 4-osobowej grupy, w której byli Mateusz Kaczor, a także Niemiec Filmon Teklebrhan-Berhe, Turek Polat Kemboi Arikan oraz Belg Dorian Boulvin. Zawodnicy minęli pierwsze pięć kilometrów w czasie 14 minut i 33 sekundy, co zwiastowało wynik na mecie poniżej 1 godziny i 2 minut. Na tym etapie jako drugi Polak biegł Andrzej Rogiewicz (14:43), a trzeci Adam Głogowski (15:04).
Prowadząca grupa, która niezmiennie składała się z czwórki zawodników, minęła pierwsze dziesięć kilometrów w 29:04 (Krystian Zalewski, bijąc rekord Polski, mijał pierwsze 10 kilometrów w 29:06), a międzyczas na 15. kilometrze w 43:49 (międzyczas Zalewskiego to 43:54). Na tym punkcie wciąż drugim Polakiem był Andrzej Rogiewicz (45:02), a trzecie miejsce za słabnącego Głogowskiego zajął Kamil Karbowiak (45:19).
Na ostatnich kilometrach najwięcej sił zachował Belg Dorian Boulvin, który ukończył bieg z czasem 1:01.58. Zawodnik RLTL Optima Radom uzyskał 1:02.06, czyli czas, który jest nowym rekordem Mistrzostw Polski, a jednocześnie dający złoty medal Mistrzostw Polski w półmaratonie. Mateusz Kaczor na finiszu pokonał Turka Polat Kemboi Arikama, który był w przeszłości mistrzem Europy w biegu na 10.000 metrów.
Medale mistrzostw Polski oprócz Mateusza Kaczora zdobyli Andrzej Rogiewicz (1:03.46) oraz Kamil Karbowiak (1:03.47).
Wyniki 18. Nationale-Nederlandem Półmaratonu Warszawskiego 2024 (mężczyźni):
Miejsce
Zawodnik
Kraj
Czas brutto
1
BOULVIN Dorian
BEL
01:01:58
2
KACZOR Mateusz
POL
01:02:06
3
ARIKAN Polat Kemboi
TUR
01:02:10
4
TEKLEBRHAN-BERHE Filmon
GER
01:02:42
5
BARRIOS Juan Luis
MEX
01:02:43
6
ROGIEWICZ Andrzej
POL
1:03:46
Wśród kobiet od początku na prowadzeniu była Niemka Domenika Mayer, której kroku dotrzymywała jedynie jej rodaczka Fabienne Königstein. Na 10. kilometrze najszybszymi Polkami były Monika Jackiewicz (33:57), Sabina Jarząbek (33:58) oraz Anna Bańkowska (34:03).
Niemiecki duet dotarł na metę na dwóch pierwszych miejscach, a zwyciężczynią została Fabienne Königstein (1:09:32), która o 14 sekund pokonała Domenikę Mayer.
Mistrzynią Polski, a jednocześnie szóstą zawodniczką na mecie została Monika Jackiewicz z czasem 1:12:05. Druga była Sabina Jarząbek (1:12:42), a trzecia Anna Bańkowska (1:13:17).
Wyniki 18. Nationale-Nederlandem Półmaratonu Warszawskiego 2024 (kobiety):
Marian, jakąś satysfakcję odczuwasz, bo Warszawski miał nieudany bieg?
Ma życiówkę 1:09:29 w HM, może czuł, że może do tego poziomu nawiązać. Zaryzykował i przestrzelił, zapłacił w drugiej połowie / dobiegł do mety już nie walcząc o wynik.
I tyle, tak bywa po prostu.
No właśnie, Bartek znacznie więcej osób zmotywował do mocnego biegania czy w ogóle biegania, niż cała elita razem wzięta, a z PB 1:09 mozna bylo go uwzglednic jako gościa do szerokiej czolowki/TOP10. Szkoda, że w temacie faworytów do TOP 10 nie pisaliście np. o Andrzeju Leończuku z Podlasia, z Białegostoku, pobiegł 1:07, życiówka, 8 miejsce w Mistrzostwach Polski. 1:08 zrobił Michał Wendland z Wrocławia, mega mocny amator biegajacy przed/po pracy, w zeszłym roku miał 1:07:03 i jakby to teraz poprawil, mialby szanse na 5 miejsce w Mistrzostwach Polski.
Komentarz zakompleksionego pana z brzuszkiem który 5km pewnie nie przebiegnie
Sebastian
8 miesięcy temu
Warszawiacy dziękują za paraliż stolicy ,a na przyszłość wziąć najlepsza dziesiątkę wysłać na stadion biegać w koło wyłonić zwycięzcę a nie miasto zablokowane a 99,9 biegnie żeby biec bez szans na zwycięstwo czysta głupota
Ah no tak, niedziela to idealny dzień, żeby gdzieś jeździć po mieście akurat w godzinach imprezy. (nieważne, że informacje o biegu były dostępne już z pół roku temu i można było się przygotować do tego jakże strasznego wydarzenia – zablokowania 4 ulic na krzyż na 5 godzin) . Tak się składa, że wlasnie planowałem jechać o 11:30 idealnie trasą biegu no i co ja teraz zrobię, że mi zablokowali. Chyba pójdę płakać w kąt
Maratończyk z życiówką 2:10.58, olimpijczyk z Rio de Janeiro, zwycięzca ORLEN Warsaw Marathon...tak było kiedyś, a teraz gość który łapie biegowe endorfiny w przerwach między byciem ojcem, prowadzeniem firmy i dzieleniem się biegowym doświadczeniem, współtwórca aplikacji biegowej www.planbieganie.pl
cóż , było dokładnie jak napisałem gdzieś w temacie faworytów kto wygra 👍
A gdzie warszawski biegacz typowany do elyty?
Jak to warszawiak, dużo gadania mało biegania.
To nawet nie on dużo gadania, tylko koledzy z bieganie.pl…taka tam prywata
1:15 poleciał.Już tam tłumaczenie było, że nie ten dzień i takie tam standardowe historie😀
Darek Nożyński 1:09, fajny wynik🙂
Marian, jakąś satysfakcję odczuwasz, bo Warszawski miał nieudany bieg?
Ma życiówkę 1:09:29 w HM, może czuł, że może do tego poziomu nawiązać. Zaryzykował i przestrzelił, zapłacił w drugiej połowie / dobiegł do mety już nie walcząc o wynik.
I tyle, tak bywa po prostu.
No właśnie, Bartek znacznie więcej osób zmotywował do mocnego biegania czy w ogóle biegania, niż cała elita razem wzięta, a z PB 1:09 mozna bylo go uwzglednic jako gościa do szerokiej czolowki/TOP10. Szkoda, że w temacie faworytów do TOP 10 nie pisaliście np. o Andrzeju Leończuku z Podlasia, z Białegostoku, pobiegł 1:07, życiówka, 8 miejsce w Mistrzostwach Polski. 1:08 zrobił Michał Wendland z Wrocławia, mega mocny amator biegajacy przed/po pracy, w zeszłym roku miał 1:07:03 i jakby to teraz poprawil, mialby szanse na 5 miejsce w Mistrzostwach Polski.
Nie pisali bo nie należą do kółeczka wzajemnej adoracji jak połowa warszawskich celebrytów😉
Komentarz zakompleksionego pana z brzuszkiem który 5km pewnie nie przebiegnie
Warszawiacy dziękują za paraliż stolicy ,a na przyszłość wziąć najlepsza dziesiątkę wysłać na stadion biegać w koło wyłonić zwycięzcę a nie miasto zablokowane a 99,9 biegnie żeby biec bez szans na zwycięstwo czysta głupota
Mamy zwycięzcę komentarzy!
Ah no tak, niedziela to idealny dzień, żeby gdzieś jeździć po mieście akurat w godzinach imprezy. (nieważne, że informacje o biegu były dostępne już z pół roku temu i można było się przygotować do tego jakże strasznego wydarzenia – zablokowania 4 ulic na krzyż na 5 godzin) . Tak się składa, że wlasnie planowałem jechać o 11:30 idealnie trasą biegu no i co ja teraz zrobię, że mi zablokowali. Chyba pójdę płakać w kąt
Warszawiacy to właśnie biegli w tym biegu. a tacy co od 5 lat mieszkają słoje to faktycznie mieli zablokowane miasto.
nie ma za co, polecamy się na przyszłość!