bartek
23 marca 2024 Redakcja Bieganie.pl Audio

Bartek Falkowski: Jeśli chcę biegać szybko, to muszę trenować mocno [podcast bieganie.pl]


Nie poprawiajcie odbiorników. Wszystko jest planowo! Postanowiliśmy przesiąść naszego redaktora na drugi koniec stołu i tym razem to jego wziąć pod włos i zadać mu kilka pytań!

Bartłomiej Falkowski oprócz pracy w szkole, bycia genialnym redaktorem i podcasterem w naszej redakcji, jest przede wszystkim świetnym biegaczem! Poznał sport poprzez grę w piłkę ręczną, jednak jak sam mówi, aby zagrać, trzeba zgromadzić całą drużynę, a z tym czasem bywał problem. Postanowił zająć się sportem, którego uprawnianie zależy tylko od niego. Takim sposobem zaczął biegać. Przez długi czas był sam dla siebie trenerem. Nie potrafił nikomu zaufać na tyle, aby oddać tę rolę komuś innemu. Kiedy to się zmieniło?

W tym momencie biega 30:22 na 10 km, półmaraton pokonuje w 67:13, a maraton w 2:22:42. Jak osiągnąć takie wyniki mając na głowie mnóstwo innych zajęć? W rozmowie z Olą Guzik oraz Stanisławem Śmietaną, oprócz odpowiedzi na powyższe pytania, usłyszycie również:

  • Kiedy rozpoczął przygodę z bieganiem?
  • Jak poradził sobie z kryzysem?
  • Czy według niego ciężko trenuje?
  • Kiedy postanowił podjąć współpracę z trenerem?
  • Jak podchodzi do regeneracji?
  • Jak rozpoczął współpracę z psychologiem?
  • Jakie widzi rezerwy w swoich wynikach?
  • Jak godzi trening z życiem prywatnym?
  • Czy otrzymuje wsparcie od żony?

Serdecznie zapraszamy Was do wysłuchania tej bardzo ciekawej rozmowy!

Bądź na bieżąco
Powiadom o
22 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Michał
Michał
7 miesięcy temu

Jakbym był nauczycielem, to też bym tyle biegał co Bartek.

Łukasz
Łukasz
7 miesięcy temu
Reply to  Michał

Nie biegałbyś 🙂

Tomasz
Tomasz
7 miesięcy temu
Reply to  Michał

A od kiedy to nauczyciele biegają?? ….. sam jestem nauczycielem i chciałbym wiecej biegac, ale brak czasu powoduje że biegam mniej. Myślę że chodzi tu głównie o nauczycieli w_f. Tak jak ja. My musimy się ruszać… powinniśmy…

yacool
7 miesięcy temu

Żeby biegać szybko, to trzeba trenować mądrze a nie mocno.

Łukasz
Łukasz
7 miesięcy temu
Reply to  yacool

Ja mysle, ze trzeba trenowac i madrze i mocno. 🙂

yacool
7 miesięcy temu
Reply to  Łukasz

Nie sądzę.

Łukasz
Łukasz
7 miesięcy temu
Reply to  yacool

Widząc twoje wpisy na tym portalu, nawet gdybyś tak sądził to i tak byś tego nie przyznał. To już chyba taki typ człowieka, do wszystkiego stoi okoniem :))

yacool
7 miesięcy temu
Reply to  Łukasz

tylko do utrwalanych mitów

Zibi
Zibi
7 miesięcy temu
Reply to  yacool

Dokładnie to się tyczy każdej aktywności pracuj mądrze a nie ciężko. To jest kwintesencja postępu i rozwoju cywilizacji.

Zibi
Zibi
7 miesięcy temu

Pracuj mądrze a nie ciężko to jest kwintesencja postępu w każdej dziedzinie.

bart
bart
7 miesięcy temu

Ciekawe jak wyglądały zupełne początki Bartka. Mam teorię, popartą kilkoma przykłądami, że jeśli ktoś 2 pierwszym roku biegania dochodzi do jakiegoś poziomu to później stosunkowo łatwo poprawi się o ok 10%, ale im dalej tym trudniej i potencjalna poprawa kończy się na powiedzmy 20%.
Ja po roku biegania doszedłem do 45 min, potem po kolejnych 2 latach poprawiłem się o 10%, czyli te 41 min. A potem 2 lata ciężkiego treningu i poszło kolejne 5%. Pewnie gdybym się zawziął to bym jeszcze urwał te 5% i doszedł do 37 min ale wiem że to max. Mam kilka przykładów u których było podobnie.
Czyli przykładowo ktoś, kto po roku złamał 40 min, po kilku latach doszedł do 35min a po kilku kolejnych latach treningu był w stanie pobiec 32 i koniec.
Więc istotny jest punkt wyjścia, to od jakiego pułapu zaczynamy, czyli talent/predyspozycje. Bo nie każdy dojdzie do 32 minut.

Kacper
Kacper
7 miesięcy temu
Reply to  bart

Nie do końca się zgadzam. Bieganie to dosyć prosty sport więc najważniejsza jest tutaj konsekwencja i determinacja. Uważam, że każdy zdrowy mężczyzna( w sile wieku) może złamać 35 min na 10k, wszystko zależy od tych wyżej wymienionych czynników.
A nawiązując do tematu podcastu to sama prawda- jeżeli chcemy biegać szybko musimy zmusić się do niekomfortowego wysiłku na treningu.

Bart
Bart
7 miesięcy temu
Reply to  Kacper

Sport jest prosty, ale właśnie tym większe znaczenie ma wrodzona przewaga czyli talent. Mowie o talencie wytrzymałościowym, wrodzonym vo2max, jak zwał tak zwał. Prawdą jest ze każdy dzięki konsekwencji i determinacji się poprawi, ale każdy ma inny potencjal. Jeden w końcu złamie 35 min ale inny nigdy nie złamie 45 min. Tak jak z wszystkim. Nie każdy się nauczy zaawansowanej matematyki, nie każdy będzie pięknie rysował czy pisał wiersze. 35 min to wynik sporo powyżej przeciętnej, dostępny dla mniejszej niż większej grupy trenujących osób.

Janek
Janek
7 miesięcy temu
Reply to  Bart

Masz racje w duzej mierze, ale nie w pelni, determinacja to slowo klucz, a osoby utalentowane przesuwaja sie, ale takze, dlatego ze sa bardzo zdeterminowane, slynna „ciezka praca”, naprawde ciezka i sfokusowana na cel(e). VO2max mozna przesuwac, latami treningu (kilometraz), ale tez spadkiem masy ciala, to ryzykowne (mozna przesadzic, zwieksza sie ryzyko urazow, problemy hormonalne, zaburzenia odzywiania), ale moze zadzialac rewelacyjnie w kontekscie wynikowym. A moze trening silowy? Wiele osob przesuwa znacznie. Wyobraz sobie szkolne drewno, ktore na kazdym tescie Coopera czy na meczu w gale ma zadyszke. Ile taka osoba pobiegnie w zyciu doroslym, jak zacznie biegac mocno w wieku 20-kilku lat?

bart
bart
7 miesięcy temu
Reply to  Janek

Wszystko zgoda. Ale jeśli weźmiemy na przykład szkolną grupę chłopców, którzy nic nie trenują i mają pobiec sprawdzian na 1000m. Wyniki będą bardzo różne. Jeśli wszystkie te osoby poddamy treningowi biegowemu, po kilku latach ich wyniki też będą się różniły. Każdy się poprawi, ale każdy z nich będzie biegał 1000m w innym czasie. To samo później w dorosłym życiu. Trenując systematycznie jeden dojdzie do 35 min a inny do 45 min. Jeśli pierwszy będzie w dalej w pełni zdetreminowany i poświęci się bieganiu, dojdzie do 31 minut. Ten drugi przy tej samej determinajcji i poświęceniu dojdzie do 40 min. I nawet jeśli by stanął na głowie, to 35 nie pobiegnie. Co do szkolnego drewna które nagle zaczyna mocno trenować w wieku 20 lat to nie widzę tego, to raczej wyjątek niż reguła.

Piotr
Piotr
7 miesięcy temu
Reply to  Kacper

Co to znaczy „w sile wieku”? Dla biegających ze znacznym Peselem, to złamanie 50min jest wyczynem.

Zibi
Zibi
7 miesięcy temu
Reply to  bart

To są czasy dla ludzi z przeszłością sportową za dziecka, nastolatka. Zaczynając jako dorosły to już tylko wybitne, pojedyncze jednostki mogą dojść do takiego poziomu

hans
hans
7 miesięcy temu
Reply to  Zibi

Zgoda co do ludzi z przeszłością sportową że mają łatwiej. Ale zasadnicza kwestia – dlaczego mają oni przeszłość sportową? Ano dlatego że w młodości wyróżniali się na tle innych, mieli smykałkę i ktoś ich pchnął stronę treningu biegowego. Tu nie było raczej przypadku, ktoś zupełnie przeciętny nie trenował kiedyś biegania bo ani to przyjemne ani fajne.

Janek
Janek
7 miesięcy temu
Reply to  bart

To można przesledzic na Instagramie, chociaz Bartek mowil, że juz coś tam biegał kilka lat wcześniej, czyli przed (chyba) wiosna 2015, ale nie trenowal. Wiosną 2015 roku Bartek po kilku miesiacach biegal sub40/10km na treningu.. 🙂 rok pozniej juz 10km sub35

bart
bart
7 miesięcy temu
Reply to  Janek

No to po progresji widać już że trafiło na żyzną glebę. Oczywiście Bartek się nie zgodzi.
Ja też całe życie byłem aktywny, różne gry zespołowe, bez nadwagi. W wieku 30 lat zacząłem biegać i po kilku miesiącach doszedłem do 47 min a po roku złamałem 45:). A znam wiele przykłądów gdzie proges przychodził znacznie wolniej.

Piotr
Piotr
7 miesięcy temu

Dobrze że Pan redaktor Falkowski dużo i ciekawie monologował, bo redaktorzy stażyści wymagają doszlifowania. Pozdrawiam

Domel
Domel
7 miesięcy temu
Reply to  Piotr

co więcej:sami polecają fizjo z dyplomem, a zajmują się hobbystycznie dziennikarstwem… niektórzy rozpisują treningi (!)