Rekordzista świata na 5000 metrów przed debiutem maratońskim

Ugandyjczyk Joshua Cheptegei to Mistrz Olimpijski na 5000 metrów i wicemistrz na 10000 metrów z Igrzysk w Tokio. To także trzykrotny Mistrz Świata na 10000 metrów (Doha 2019, Eugen 2022, Budapeszt 2023). Jest też rekordzistą świata na 5000 metrów z wynikiem 12:35,36 i na 10000 metrów 26:11,00. Do niego należy także najlepszy wynik w historii ma 15 kilometrów (41:05). W przeszłości był też rekordzistą świata na 10 kilometrów 26:38. Żywa legenda biegów zadebiutuje w maratonie podczas biegu w Walencji już 3 grudnia. Poniżej przeczytacie jak trenował do biegu, jak podchodzi do maratońskiego debiutu, a także dlaczego Walencja jest mu tak bliska.

Cheptegei ma na pewno dobre wspomnienia w Walencji, czyli mieście które jest nazywane „Miastem Biegania”. To tu w 2019 roku ustanowił ówczesny rekord świata na 10 kilometrów czasem 26:38. Rok później biegnąc na kameralnym obiekcie w Ogrodach Turii pobił rekord świata na 10000 metrów czasem 26:11,00. Słynąca z szybkich ulicznych tras Walencja to także miejsce, gdzie zawodnik zadebiutuje w maratonie.

Jak wyglądał trening do maratonu

Zawodnik NN Running Team podczas konferencji prasowej powiedział – „Po Mistrzostwach Świata w lekkiej atletyce w Budapeszcie odpoczywałem przez tydzień i zrobiłem kilka lekkich biegów. Następnie udałem się do Stanów Zjednoczonych na finały Diamentowej Ligi. Nie mogłem pobiec ze względu na problemy z bieganiem w kolcach. Zacząłem treningi od biegania bez kolców, ale udało mi się wykonać kilka długich biegów – wiele długich sesji na bieżni. To dla mnie coś nowego. W ciągu tygodnia zwykle pokonuję od 140 do 160 kilometrów. Najdłuższy bieg, jaki kiedykolwiek przebiegłem, to 40 kilometrów„.

Ciudad del Running

„Walencja to miasto biegania. Kiedy pomyślałem o maratonie, rozmawiałem z moim menedżerami w Global Sports Communication i moim zespołem w NN Running Team. Odbyliśmy dyskusję i ze względu na moją przeszłość musiała to być Walencja. Miałem tam kilka historycznych chwil. W 2019 roku ustanowiłem rekord świata w biegu ulicznym. Następnie w środku pandemii pobiłem rekord świata na 10 000 metrów. Jeśli chodzi o wybór miejsca, w którym powinienem biegać, Walencja była dla nas najlepszym wyborem. Zależało to także od pory roku. Potrzebowałem dużo czasu na przygotowania, bo to dzieje się w grudniu… Uważam, że nie chcesz zadebiutować w miejscu, którego nie znasz. Ja znam Walencję„.

Chcę się uczyć

„Właściwie nie patrzę na bardzo szybkie bieganie, bo nadal jest to dla mnie nowy dystans… Chcę się uczyć. Najlepiej dla mnie byłoby zobaczyć siebie na podium. Nie wiem, czy będzie to 2:03, czy 2:04. Nie wiem jaki wynik zagwarantuje podium„.

Jak start w Walencji wpłynie na karierę na bieżni?

„Wygląda na to, że prawie pożegnałem się z bieganiem na bieżni, ale jeszcze nie skończyłem. Moim marzeniem jest oczywiście pojechać na Igrzyska do Paryża. Nadal jestem zakochany w biegu na 10 000 metrów. Mój najlepszy dystans to 10 000 metrów. Nadal chcę wrócić do Paryża i wygrać bieg na 10 000 m. Może, ale to tylko gdybanie, dobry wynik w Walencji spowoduje, że zdecyduję się na bieg na 10 000 m i maraton podczas Igrzysk. Może to być coś, na co warto się odważyć. Przede wszystkim muszę być naprawdę pewien, że poradzę sobie na dystansie„.

Reakcja na zeszłoroczny debiut Kiptuma

„Kelvin Kiptum miał najszybszy debiut, ale chcę podejść do tego w innym wymiarze. Każdy z nas jest inaczej zbudowany. Dla mnie bardzo ważne jest, aby cieszyć się wyścigiem i zobaczyć, co stanie się po 35 kilometrze. To dla mnie coś nowego. Widzieliśmy Sifan Hassan biegnącą w tym roku w kwietniu maraton londyński i w pewnym momencie zatrzymała się na kilka sekund, aby się rozciągnąć. Mówiła, że maraton to coś nowego i ten dystans nie ma respektu dla ludzi. Chcę podejść do tego maratonu z dużym szacunkiem, ponieważ jest to dla mnie coś bardzo nowego„.

Światowy postęp w maratonie

„Świat się zmienił. Ludzie biegają szybko. Musimy cieszyć się chwilami, gdy ludzie dokonują tak wielkich wyczynów, nie naruszając zasad. Jeśli są czyści, doceniajmy to i bądźmy wdzięczni, że istota ludzka może to zrobić. Nadal zawsze nagłaśniam i powtarzam, że ludzie mogą biegać czysto i szybciej, bez dopingu„.

Na listach startowych maratonu w Walencji jest 750 biegaczy z życiówkami poniżej 2:30. Listy elity otwierają Kenenisa Bekele z 2:01:41 oraz Etiopka Tsehay Gemechu 2:16:26. Najszybszymi Europejczykami są Francuz Nicolas Navarro 2:06:45 oraz Chorwatka Bojana Bjeljac 2:23:29. W maratonie zadebiutuje też Alina Reh, Niemka, która w 2018 roku została brązowa medalistką ME na 10000 metrów, a w tym roku wygrała Puchar Europy na tym dystansie. Polskę będą reprezentować m.in. Aleksandra Lisowska, Aleksandra Brzezińska, Izabela Paszkiewicz, Kamil Karbowiak, a także grono szybkich biegaczy wywodzących się z amatorskiego biegania jak redaktor naszego portalu Mikołaj Raczyński, specjalni wysłannicy bieganie.pl, czyli Dariusz Korzeniowski i Dariusz Nożyński. O nowe życiówki powalczą też Andrzej Witek czy Bartosz Olszewski.

Dzięki współpracy marki New Balance i Bieganie.pl będziemy relacjonowali dla Was to niesamowite wydarzenie od środka, pokazując całe zaplecze maratonu w Walencji.